Barometr sektorowy 2023 Banku Pekao: ten rok będzie trudny dla polskich firm
Rok 2022 był dla polskiej gospodarki, jej sektorów i firm bardzo nietypowy. Z jednej strony przebiegał pod dyktando wyhamowania ilościowego wzrostu sprzedaży, widocznego zwłaszcza w drugim półroczu. Z drugiej strony towarzyszyła mu bardzo wysoka inflacja, która w większości branż pozwoliła na utrzymanie ponadprzeciętnie wysokich marż i zysków, mimo niespotykanej presji kosztowej. Bieżący rok będzie dla polskich przedsiębiorstw znacznie trudniejszy z uwagi na słabość popytu w kraju i za granicą, choć pewną ulgę mogą przynieść zniżkujące notowania wielu surowców – wynika z najnowszego opracowania sektorowego analityków Banku Pekao SA.
W raporcie „Barometr sektorowy 2023” eksperci Banku Pekao SA szczegółowo podsumowali poprzednie 12 miesięcy w poszczególnych branżach i zarysowali dla nich „prognozę pogody” na trwający rok. Opracowanie zawiera liczne przekrojowe zestawienia obrazujące bieżącą sytuację i perspektywy dla dużych sektorów polskiej gospodarki, każdemu z nich poświęcając nieco więcej uwagi w oddzielnych sekcjach. Należą do nich: rolnictwo, przetwórstwo przemysłowe, górnictwo i sektor użyteczności publicznej, budownictwo, handel i naprawy, transport i logistyka oraz pozostałe usługi.
Choć nie zostały opublikowane jeszcze pełne wyniki firm za 4. kwartał, można założyć, iż w ubiegłym roku wszystkie główne obszary gospodarki odnotowały ponadprzeciętnie dobre wyniki finansowe. Stało się tak mimo tego, że już w 3. kwartale w niektórych z nich - przede wszystkim w przemyśle - można było zaobserwować pierwsze oznaki pogorszenia sytuacji, głównie z uwagi na silną presję kosztową z powodu cen energii, a w niektórych branżach - zwłaszcza usługowych - także ze strony kosztów pracy. Ważnym czynnikiem otoczenia była wojna w Ukrainie, która wprowadziła spore zawirowania zarówno po stronie podażowej (kryzys energetyczny skutkujący rekordowymi cenami nośników energii, spotęgowanie problemów zaopatrzeniowych niektórych sektorów), jak i popytowej (spadek eksportu do Rosji, ale też wsparcie popytu krajowego przez napływ uchodźców), a której pośrednich efektów w postaci generalnego spowolnienia gospodarczego doświadczać będziemy także w 2023 r. Ubiegły rok to również okres wielu rekordów cenowych na globalnych rynkach surowcowych, choć w większości przypadków na jego przestrzeni miała miejsce normalizacja i odwrócenie trendów na spadkowe, czego efekty firmy w większym stopniu powinny odczuć w bieżącym roku.
Rekordowe notowania surowców w sposób oczywisty przełożyły się na bardzo dobre wyniki wytwarzających je sektorów, takich jak górnictwo (gdzie zysk był wyższy niż łącznie w pięciu poprzednich latach), rolnictwo, ale też energetyka i gazownictwo (gdzie zyski firm były i tak ograniczone przez politykę regulatora, mającego na względzie interes indywidualnych odbiorców energii). Po stronie pozytywnych zaskoczeń należy wskazać zwłaszcza budownictwo, gdzie mimo „pełzającego” spowolnienia, średnim i dużym firmom udało się po 3 kwartałach roku osiągnąć rekordowy zwrot z kapitału (ROE na poziomie blisko 19 proc. vs średnia z lat 2015-2021 wynosząca około 12 proc.). Wyższe rentowności kapitałów niż w którymkolwiek z analogicznych okresów lat 2015-2021 wykazały ponadto w pierwszych 3 kwartałach 2022 r. także handel i naprawy oraz transport i logistyka.
PROGNOZY
Co może przynieść bieżący rok w poszczególnych sektorach? W kontekście globalnego spowolnienia, które dotknie również krajową gospodarkę (według prognoz Banku Pekao - PKB Polski wzrośnie w 2023 r. zaledwie o 0,8 proc. r/r), nie może dziwić fakt, iż na wspomnianej „mapie pogody” dla sektorów przeważa spore zachmurzenie. Autorzy raportu pokusili się nie tylko o wskazanie oceny ogólnych perspektyw dla kilkudziesięciu mniejszych branż, ale też głównych czynników, które mogą determinować ich sytuację w najbliższych kwartałach.
ROLNICTWO
W rolnictwie powinna utrzymać się umiarkowanie dobra sytuacja (na tle lat poprzednich), choć w porównaniu do 2022 roku analitycy przedstawiają gorsze przewidywania m.in. dla upraw polowych (zboża, rzepak) oraz producentów mleka. Z uwagi na korzystną sytuację popytowo-podażową poprawy warunków działalności mogą oczekiwać natomiast m.in. hodowcy trzody chlewnej.
PRZETWÓRSTWO PRZEMYSŁOWE
Nieco trudniej o optymizm w przypadku przetwórstwa przemysłowego. Siłą tej części gospodarki jest wysoka konkurencyjność kosztowa i obserwowana od wielu lat zdolność do ekspansji zagranicznej. W bieżącym roku nie ominą jej jednak wyzwania związane ze słabszym popytem oraz wciąż dużym obciążeniem kosztowym ze strony niektórych komponentów. W relatywnie dobrym położeniu, z uwagi na większą stabilność konsumpcji, ale też m.in. ograniczoną energochłonność, powinny utrzymać się branże wytwarzające dobra pierwszej potrzeby (zwłaszcza sektor farmaceutyczny). Najtrudniejszą sytuację eksperci Banku Pekao przewidują natomiast dla branż wytwarzających konsumpcyjne dobra trwałe (branża drzewno-meblarska, produkcja RTV/AGD), gdzie barierą popytową są m.in. wysokie koszty kredytu, a także tych produkujących dobra pośrednie - zwłaszcza używane w spowalniającym budownictwie kubaturowym (przemysł metalowy i wyrobów z metali, mineralny, w mniejszym stopniu chemiczny). W tym drugim przypadku na niekorzyść wymienionych sektorów oddziaływać będzie również ich generalnie bardzo wysoka energochłonność.
GÓRNICTWO I ENERGETYKA
Na tak samo dobry rok, jak 2022, trudniej będzie liczyć również w górnictwie oraz energetyce i gazownictwie. W pierwszym przypadku spadek rynkowych cen surowców energetycznych i metali może powodować erozję marż, na co w przypadku górnictwa węgla nakładają się jego nierozwiązane problemy strukturalne. W trudnym położeniu - z uwagi na presję kosztową i ograniczone możliwości rekompensowania jej wyższymi cenami usług - pozostaną takie obszary sektora użyteczności publicznej, jak ciepłownictwo czy gospodarka wodno-ściekowa. Niezmiennie korzystne perspektywy rysują się natomiast przed sektorem gospodarki odpadowej, od kilku lat wspieranym przez politykę klimatyczną, mającym bardziej rynkowy charakter i posiadającym silniejszą pozycję negocjacyjną względem odbiorców.
BUDOWNICTWO
Budownictwo jest jednym z tych obszarów, które po wciąż bardzo dobrym 2022 roku, może czekać twardsze lądowanie. Dotyczy to zwłaszcza budownictwa kubaturowego, które na własnej skórze zacznie odczuwać efekty załamania popytu na krajowym rynku mieszkaniowym. W przypadku specjalistycznych robót budowlanych, dodatkowym wyzwaniem może być osłabiony popyt gospodarstw domowych na usługi remontowe. W tych trudnych warunkach nieco stabilizujący wpływ na sytuację w całym sektorze może mieć jego infrastrukturalna część - w związku z oczekiwanym stopniowym przyspieszeniem prac w niektórych obszarach (m.in. w drogownictwie).
HANDEL I NAPRAWY
Handel i naprawy to kolejny obszar, w którym oczekiwane jest pogorszenie koniunktury związane z wyhamowaniem popytu konsumpcyjnego. Choć sytuacja w całej branży jest silnie zróżnicowana pod względem rodzaju działalności i wielkości przedsiębiorstw, to generalnie sektor powinien poradzić sobie dość dobrze z trudami spowolnienia. Analitycy Banku Pekao wskazują na pozytywne perspektywy branż handlujących artykułami FMCG oraz te negatywne – głównie w odniesieniu do sprzedaży detalicznej dóbr trwałego użytku. Specyficznych warunków otoczenia oczekuje się w dystrybucji pojazdów, gdzie niekorzystne efekty spowolnienia gospodarczego i wysokich kosztów kredytu - wpływające zwłaszcza na popyt klientów indywidualnych - powinny być znoszone przez fakt popytu odroczonego po stronie nabywców firmowych, z uwagi na zakłócenia podażowe ostatnich dwóch lat.
TRANSPORT I LOGISTYKA
Transport i logistyka - sektor nazywany często barometrem koniunktury - jest kolejnym obszarem podatnym na cykliczne zmiany w otoczeniu makroekonomicznym. Eksperci Banku Pekao oczekują kumulacji wyzwań zwłaszcza w „towarowej” części branży. W transporcie morskim, oprócz spowolnienia wzrostu przewozów, mogą dać znać o sobie dużo niższe niż przed rokiem stawki frachtu. Z kolei w transporcie drogowym wiążą się one również z silną presją kosztową i spadkiem konkurencyjności (koszty pracy, energii, niekorzystne regulacje unijne). Część pasażerska sektora może także odczuć negatywne efekty oszczędności części gospodarstw, co może z kolei spowolnić proces odbudowy popytu po pandemii, dokonujący się z dużym natężeniem w ostatnich kwartałach.
POZOSTAŁE
W pozostałych usługach perspektywy na ten rok różnią się w zależności od ich typu. Na negatywne efekty spowolnienia gospodarczego, wzrostu kosztów życia i kredytu, najbardziej podatne mogą być ponownie usługi skierowane do gospodarstw domowych (m.in. zakwaterowanie i gastronomia, turystyka), które dopiero co odzyskały wigor po trudnym okresie pandemii. Autorzy raportu dostrzegają także ryzyko popytowe, wynikające z oszczędności firm, dla szeregu usług związanych z administrowaniem. Natomiast nieco większą stabilność powinny zachować te usługi skierowane do przedsiębiorstw, które zapewniają obsługę ich procesów krytycznych, czy wręcz umożliwiają optymalizację procesową i kosztową. Najlepsze prognozy w dalszym ciągu dotyczą zaś sektora komunikacji i informacji, z uwagi na postępującą cyfryzację i automatyzację działalności, a także wciąż wysoką rentowność, mimo wyzwań związanych z niedoborem wykwalifikowanych kadr i silną presją płacową.
Raport „Barometr sektorowy 2023” został przygotowany przez ekspertów Banku Pekao SA: Krzysztofa Mrówczyńskiego, Pawła Kowalskiego i Grzegorza Rykaczewskiego. Pełna wersja raportu dostępna jest na stronie: Analizy przekrojowe - Bank Pekao S.A.
Źródło: materiały prasowe