Branża ubezpieczeń dla rynku nieruchomości
Rozwój rynku nieruchomości oznacza także bogatszą ofertę ubezpieczeń mieszkaniowych.
Polacy coraz częściej decydują się na zakup nieruchomości. Według Głównego Urzędu Statystycznego, w okresie od stycznia do października 2019 roku oddano do użytkowania o 10,8 proc. więcej mieszkań niż przed rokiem. W II kwartale b.r. również banki odnotowały rekord w liczbie udzielonych kredytów hipotetycznych. Z roku na rok powstaje coraz więcej mieszkań, których ceny stale rosną. Polska znalazła się w pierwszej dziesiątce krajów Unii Europejskiej o największym wzroście cen mieszkań. Skok o 8,2 proc. nie zniechęcił nabywców. Według wstępnych danych GUS w pierwszych dziesięciu miesiącach 2019 roku do użytku oddano 164,6 tys. mieszkań. Odnotowano także więcej pozwoleń na budowę oraz rozpoczętych projektów.
Podstawowe ubezpieczenie nie wystarczy
Hossa na rynku nieruchomości nie ominęła banków. W II kwartale 2019 roku padł rekord na rynku hipotek. Związek Banków Polskich podaje, że udzielono kredytów mieszkaniowych na łączną kwotę 16,5 mld zł. To najwyższy wynik od III kwartału 2008 roku. Tymczasem są one uznawane za jedne z najbardziej ryzykownych. Dlatego, chociaż ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych ich nie uwzględnia, zaciągnięcie kredytu mieszkaniowego jest praktycznie niemożliwe bez polisy.
By zapewnić sobie zwrot pożyczonych środków, banki przedstawiają warunki podpisania umowy kredytowej. Wśród najczęściej wymienianych znajdują się ubezpieczenia: nieruchomości, pomostowe oraz od niskiego wkładu własnego. Stanowią one gwarancję, że pożyczona kwota zostanie spłacona. Często wymagana jest także polisa na życie i na wypadek utraty pracy. Te opcje zabezpieczają zarówno klienta oraz jego najbliższych, jak i bank. Dzięki nim w razie potrzeby, zobowiązanie wobec banku zostanie uregulowane w całości lub częściowo przez firmę ubezpieczeniową. Takie umowy obejmują zazwyczaj okoliczności jak: śmierć, czasowa lub dalsza niezdolność do pracy czy też jej utrata.
– Należy pamiętać, że oferowane w ramach kredytu polisy zwykle obejmują podstawowe opcje, które w razie nieszczęśliwego zdarzenia mogą okazać się niewystarczające dla klienta. Skoro już decydujemy się na zakup nieruchomości, to warto pomyśleć o kompleksowym zabezpieczeniu wymarzonego „M”. Takie warianty dostępne są w indywidualnych polisach. Można je dopasować do swoich potrzeb i stylu życia – mówi Dorota Delawska, menedżer ds. produktów w Nationale-Nederlanden.
Bezpieczeństwo szyte na miarę klienta
Ubezpieczyciele są dziś bardziej świadomi potrzeb klienta. W ich portfolio pojawiają się coraz bardziej zindywidualizowane produkty. Dostępne są na przykład pakiety, spośród których klient może wybrać najdogodniejsze warianty i skompletować ofertę dopasowaną do swojego trybu życia i preferencji. Przykładowo, jeśli klient ma dzieci lub zwierzęta domowe, może znaleźć ofertę, która uwzględni szkody przez nie powstałe. Z kolei, dla właścicieli mieszkań oddanych pod wynajem, dostępne są produkty przewidujące wsparcie w razie zniszczeń dokonanych przez najemcę czy podczas przestoju w wynajmie.
- Wybierając ubezpieczenie, powinniśmy kierować się zakresem ochrony i oferowanego wsparcia. Warto upewnić się, że w ramach polisy dostępna jest formuła „all risks” oraz czy obejmuje przypadki wynikające z tzw. „rażącego niedbalstwa”, jak niedokręcenie wody czy pozostawienie czajnika na „wolnym ogniu” – zwraca uwagę Dorota Delawska z Nationale-Nederlanden. Powinniśmy sprawdzić też dodatkowe udogodnienia zawarte w umowie. Niektóre polisy przewidują wsparcie assistance. Oznacza to, że firma zorganizuje pomoc specjalistów, np. w przypadku pękniętej rury w mieszkaniu.
Jednocześnie zmienia się mentalność Polaków, którzy coraz częściej myślą o zabezpieczeniu domu. Z danych Państwowego Instytutu Ubezpieczeniowego wynika, że na ochronę mieszkań i firm przed ogniem i żywiołami wydaliśmy w I półroczu 2019 roku 1,8 mld zł. To o 5 proc. więcej w porównaniu do ubiegłego roku. Zakres takiej polisy jest jednak mocno zawężony.
- Z naszego badania „Bezpieczny dom – jak chronimy swoje M” wynika, że do najczęstszych powodów zniszczeń należą także zalanie, włamania oraz działania zwierząt domowych czy domowników. Blisko 40 proc. ankietowanych ma za sobą minimum jeden wypadek, który doprowadził do zniszczeń mieszkania. Dlatego warto zadbać o solidną ochronę, która przygotuje nas na każdą sytuację – dodaje ekspertka.
Nowe rozwiązania na rynku ubezpieczeń
Oferta ubezpieczeń nieruchomości dynamicznie się poszerza. Oprócz standardowych pakietów dostępne są warianty uwzględniające szereg nietypowych sytuacji. W ramach polisy możemy zadbać o przedmioty znajdujące się poza domem, jak rower czy telefon komórkowy. Niektóre pakiety przewidują zorganizowanie noclegu domownikom w przypadku zalania lub pożaru. W rozszerzonych ofertach firmy oferują również całodobową pomoc assistance, czyli nieustanne wsparcie nawet w najmniejszych kwestiach. Oznacza to, że w momencie problemu z prądem, zamiast do elektryka klient może zadzwonić do ubezpieczyciela.
Źródło: materiały prasowe