Czas na jastrzębią politykę NBP
Krzysztof Izdebski, zarządzający funduszami dłużnymi w Union Investment TFI: Zaskakująco wysokie są odczyty GUS o inflacji, która przyśpieszyła i jest teraz na poziomie 2,2 proc. w ujęciu r/r.
GUS podał 23 maja informację, że nakłady inwestycyjne w I kwartale br. wzrosły o 21,7 proc. r/r i osiągnęły poziom 28,1 mld zł. Musimy jednak pamiętać, że taki wzrost nakładów na inwestycję związany jest z niską bazą. Polskie spółki nie inwestowały bazując na niskich kosztach pracowniczych. Proces taki trwał przez kilka kwartałów. Widoczny wzrost nakładów jest raczej związany z inflacją i wzrostem kosztów pracy niż rzeczywistymi inwestycjami firm.
Dobre wiadomości dla Polski płyną też z Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), która w ostatnim raporcie podwyższyła prognozę wzrostu PKB w Polsce z 4,0 do 4,2 proc., jednocześnie rekomendując zacieśnienie polityki fiskalnej w Polsce.
Zaskakująco wysokie są jednak odczyty inflacji, która przyśpieszyła i jest teraz na poziomie 2,2 proc. w ujęciu r/r. Tym samym wartość inflacji była wyższa niż najwyższe prognozowane wartości GUS zakładające wzrost inflacji do poziomu 2,1 proc. Rynki już zmieniają swoje prognozy dotyczące inflacji przewidując, że pod koniec roku może ona wynieść 3,0 proc. Dodatkowo inflację podbijają rosnące ceny żywności, na które wpływ mają słabe uprawy spowodowane suszą.
Po ostatnim szoku związanym z odczytem inflacji obserwujemy odreagowanie rentowności. Początkowo przeceny rentowności wzrosły do 3,05 na 10-letnich obligacjach, by następnie spaść do 2,85. Mocny wzrost i spadek odbywa się przy naprawdę niewielkich obrotach.
Nie przewidujemy korekty budżetu czy zmiany stóp procentowych. Prezes NBP Adam Glapiński powiedział, że do końca przyszłego roku nie przewiduje zmiany stóp procentowych.
Krzysztof Izdebski, Zarządzający funduszami dłużnymi w Union Investment TFI