Czy specjaliści IT są bardziej eko niż inni?
Tylko 23 proc. osób z branży technologicznej potrafi zdefiniować, czym jest ekologia cyfrowa lub cyfrowy ślad węglowy (25 proc.). Ale zapytani o rolę blockchaina czy kopalni bitcoinów, aż 41 proc. oceniło ich wpływ na środowisko jako negatywny.
the:protocol, serwis z ofertami pracy dla IT należący do Grupy Pracuj, sprawdził, na ile decyzje podejmowane przez osoby w rolach technicznych bazują na wiedzy o realnym koszcie środowiskowym. Zbadano także, czy pojęcie cyfrowego śladu węglowego jest przez pytanych w pełni rozumiane. Badanie przeprowadzono na próbie 700 Polek i Polaków, w tym 300 specjalistów_tek reprezentujących branżę IT. Pytania zadano nie tylko w kontekście codziennych rutyn, takich jak czyszczenie przeczytanej poczty e-mail i folderu SPAM, odłączanie ładowarki od gniazda po naładowaniu sprzętu czy wyłączanie w smartfonie nieużywanych funkcji. Chodziło także o szeroki wymiar decyzji – wybór konkretnych technologii, które wykorzystywane są przez osoby pracujące w IT do budowania rozwiązań cyfrowych.
Co się okazało? Rzeczywiście znajomość pojęć cyfrowego śladu węglowego czy cyfrowej zeroemisyjności częściowo koreluje z negatywną oceną niektórych technologii wykorzystywanych w pracy nad produktami cyfrowymi. Jednocześnie wiedza ta wiąże się z pozytywnym odbiorem tych technologii, które – umiejętnie wykorzystane – mają szansę znacznie ograniczać swój wpływ na klimat.
Rozwiązania chmurowe i internet rzeczy deklasują blockchain
Rozwiązania chmurowe są najczęściej postrzegane jako najlepiej wpływające na środowisko. Pozytywną lub neutralną ocenę pod tym kątem wystawia im 86 proc. respondentów_tek pracujących w IT. Na kolejnych miejscach znalazły się: internet rzeczy (84 proc. ocen pozytywnych lub neutralnych) oraz technologie wspierające AI i machine learning (82 proc.).
Najczęściej postrzegane jako negatywnie wpływające na środowisko wypadają kopalnie kryptowalut i technologia blockchain, uznawane za szkodliwe dla środowiska przez aż 41 proc. badanych. To obszar zresztą rzetelnie przebadany pod kątem emisyjności. Według analizy naukowców z Uniwersytetu Cambridge, Bitcoin zużywa tyle energii, że plasuje tę najbardziej popularną walutę cyfrową wśród 30 największych konsumentów energii elektrycznej na świecie. Kluczowym powodem tej sytuacji jest energochłonność transakcji – jedna może generować zużycie porównywalne do tego tworzonego przez gospodarstwo domowe w ciągu 75 dni.
Tego typu analizy, a także widoczny w badaniu the:protocol negatywny wizerunek niektórych technologii, już teraz stanowią spore wyzwanie. Nie tylko dla tych firm technologicznych, które wspomniane rozwiązania ustanowiły fundamentem swojego biznesu, ale również dla całej branży.
– Na przestrzeni ostatnich lat wyraźnie widać mobilizację wielu branż w zakresie tworzenia i wdrażania strategii ESG, redukcji emisji gazów cieplarnianych czy szukania innowacji w zakresie cyrkularności. Te i inne przedsięwzięcia wynikają przede wszystkim ze zmian regulacyjnych, jakie następują od momentu ogłoszenia Europejskiego Zielonego Ładu, którego głównym celem jest redukcja emisji GHG o 55 proc. (w porównaniu do roku 1990) do 2030 roku. By osiągnąć ten cel, każda branża musi się istotnie zmienić i niewątpliwie wiele nadziei pokładanych jest w rozwiązaniach technologicznych. Paradoks polega jednak na tym, że sektor IT, którego produkty mają być remedium na kryzys klimatyczny, jednocześnie się do niego przyczynia.
Już dzisiaj wiemy, że sektor technologiczny zużywa 5 proc. całej elektryczności na świecie, a do 2030 roku zapotrzebowanie wzrośnie do niemal 21 proc..? Branża ta jest odpowiedzialna za 3,5 proc. emisji gazów cieplarnianych, co już przekracza „emisyjność” sektora lotniczego. Biorąc pod uwagę fakt, że digitalizacja jest dominującym trendem w biznesie, ale także jest coraz bardziej obecna w życiu społecznym, należy się spodziewać, że do 2040 roku wartość emisji tego sektora wzrośnie do 15 proc. – komentuje dr Marta Karwacka, Senior Manager, Sustainability Consulting CE w Deloitte.
Ciemne strony nowych technologii
Sektor nowych technologii może przyczyniać się do zmiany świata na lepsze. Jednocześnie produkcja urządzeń i potrzebnych do nich półprzewodników czy przesyłanie i generowanie ogromnych zbiorów danych wpływają na zmiany klimatyczne. the:protocol zapytał respondentów/tki o pięć negatywnych zjawisk, które w większym lub mniejszym stopniu są skutkiem wykorzystania technologii. Chodziło o zbadanie, czy zjawiska te są kojarzone ze światem cyfrowym.
Badani najczęściej uznawali, że technologie wpływają na poziom emisji dwutlenku węgla – tak sądziło 60 proc. respondetek_ów. Ponad połowa z nich łączy też sektor z nadmierną eksploatacją nieodnawialnych złóż energii (56 proc.) oraz ociepleniem klimatu (53 proc.). Wyraźnie rzadziej rozwiązania cyfrowe wiązane są z zanieczyszczeniem powietrza (44 proc.) oraz niszczeniem przyrody (39 proc.).
– Jako branża dopiero zaczynamy zdawać sobie sprawę z tego, że to, co projektujemy w świecie cyfrowym, istnieje także w świecie fizycznym. Ale ta świadomość, którą próbujemy opomiarować w badaniu the:protocol, szybko wzrasta. 60 proc. pracowników IT już wie, że podejście do zagadnień zrównoważonego rozwoju i wpływu jej produktów na środowisko naturalne, będzie wpływać na wybór pracodawcy. 50 proc. respondentów przyznaje się, że ma problem z ekologią i cyfrowym well-beingiem. Mówiąc wprost: nadużywa technologii. Osoby pracujące w IT wiedzą, że już niebawem technologia będzie obecna w każdej branży – spędzamy coraz więcej czasu w sieci, a po pandemii firmy znacznie przyspieszyły inwestycje w nowe technologie. To dlatego branża IT ma szczególną rolę i szczególną odpowiedzialność – podsumowuje Bartosz Walter, product designer w the:protocol.
Raport „Cyfrowy ślad technologii” został oparty na wynikach badania, przeprowadzonego przez ARC Rynek i Opinia na zlecenie the:protocol między grudniem 2022 roku i styczniem 2023 roku. Kalkulacje śladu cyfrowego przygotowane zostały przez firmę Plan Be Eco na podstawie wyników badania. Pomiar przeprowadzono metodą CAWI (profesjonalnego formularza online) na grupie 742 respondentów w wieku 18-65 lat posiadających pracę. W próbie badawczej uwzględniona została grupa 311 pracowników i pracownic branży IT, w której znalazły się m. in role w obszarach: programowania, testowania, project managementu, projektowania i obsługi sieci komputerowych.
Źródło: materiały prasowe