Czy sztuczna inteligencja Jacka Ma zawładnie bankowością?
Chiński prywatny MyBank w cztery lata zdążył udzielić kredyty na ogólną sumę 290 mld dol., czyli jakieś 55 proc. całego systemu bankowego Polski. Czy to przyszłość bankowości? - zastanawia się w "Gazecie Bankowej" Jerzy Bielewicz.
Christine Lagarde, przyszła prezes Europejskiego Banku Centralnego z pewnością posiada doświadczenie zawodowe, by stanąć na czele tej szacownej instytucji. Poza CV jej atutem jest też posłuch, jakim cieszy się w środowisku bankowców centralnych, który wypracowała przez lata jako szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Po wielokroć apelowała do gremiów finansowych, rządów i państw, by te w walce z kryzysem finansowym nie liczyły tylko i wyłącznie na stymulację monetarną (dodruk pieniądza).
Teraz, nim jeszcze objęła nowe stanowisko w EBC, zdążyła już zaapelować do rządu Niemiec, by dokonał gruntownych zmian w polityce fiskalnej. Chodziło jej o to, by kanclerz Angela Merkel, rząd i Bundestag zrezygnowały z ustawowego ograniczenia deficytu budżetowego, tak by Berlin mógł zdecydować o szeroko zakrojonym inwestycjach tj. wprowadzić pakiet fiskalny stymulujący gospodarkę Niemiec, a pośrednio także całą strefę euro… I to tak tylko na początek, za nim jeszcze zasiadła w fotelu prezesa. Co dalej? Otóż, już to wiemy. We wrześniu 2017 roku Lagarde przemawiała do szefów banków centralnych z całego świata podczas konferencji zorganizowanej w Londynie pod auspicjami Banku Anglii. Kreśliła wizję przyszłości… systemu bankowego. Jej przemówienie zarówno wtedy jak i dziś robi duże wrażenie. Dziś, gdyż z perspektywy czasu, można uznać, że jej słowa okazały się prorocze!
Christine Lagarde snuła fantastyczną – zdawało się – opowieść m.in. o cyfrowym pieniądzu (peer to peer), internetowych platformach rozliczeń i sztucznej inteligencji. Stawiała pytanie, czy banki centralne i komercyjne przetrwają próbę czasu, czy też ich funkcja nadzorcy i pośrednika finansowego okaże się zbędna w niedalekiej przyszłości. Szokowała wizją, w której o alokacji środków decyduje nie człowiek a sztuczna inteligencja. Przewidywała, że w transformacji świata finansów główne role mogą odegrać firmy high-tech, które osadziły swoje modele biznesowe w wirtualnym świecie. Nawet przestrzegała, że banki centralne mogą utracić kontrolę nad kreowaniem i określaniem ceny pieniądza!
Tytułowy Ma, czyli Chińczyk Jack Ma, twórca giganta e-handlu Alibaba i platformy płatności internetowych Ant Financial, notuje sukces kolejnego jego przedsięwzięcia – MyBank, skłaniając do ponownej lektury przemówienia pani Lagarde. MyBank funkcjonuje zaledwie cztery lata, a już zdążył udzielić kredyty 16 milionom firm w Chinach na ogólną sumę 290 miliardów dolarów, czyli kwotę, która stanowi jakieś 55 proc. całego systemu bankowego Polski. Przy czym, Mybank dotarł do małych klientów, którzy nie uzyskaliby kredytu w bankach komercyjnych. Jak to zrobił w tak krótkim czasie? Otóż, o przyznaniu bądź nie kredytu w MyBanku decyduje w ciągu trzech minut nie człowiek a sztuczna inteligencja! Interesant podaje przez telefon podstawowe dane, a komputer analizuje bazy danych i 3000 tysiące zmiennych, by niemal natychmiast dać odpowiedź…
Jednak Jack Ma z Alibaby to grzeczny chłopiec w porównaniu do Marka Zuckerberga z Facebooka. Pierwszy opiera swój system płatności i udziela kredytów w chińskim juanie, drugi tworzy LibraCoin tj. wirtualny pieniądz, który może stanowić środek płatniczy dla użytkowników Facebooka niezależnie od państwa pochodzenia i lokalizacji potencjalnego klienta. O ile Ma pozostaje pod kontrolą i jurysdykcją Banku Chin, to Zuckerberg chce umknąć z Libracoin przed Rezerwą Federalną do Szwajcarii…
Jaka będzie przyszłość bankowości? Christine Lagarge miała rację snując swe wizje o przyszłym systemie finansowym na konferencji w Londynie. Czy zmieni zdanie zasiadając w fotelu prezesa EBC? Czy stanie w obronie bankowców-ludzi i ich miejsc pracy? Czy też pójdzie z duchem czasu i sztuczna inteligencja zawładnie bankami?
Jerzy Bielewicz
Więcej informacji i komentarzy o światowej i polskiej gospodarce i sektorze finansowym znajdziesz w bieżącym wydaniu „Gazety Bankowej” - do kupienia w kioskach i salonach prasowych. „Gazeta Bankowa” dostępna jest także jako e-wydanie, także na iOS i Android – szczegóły na http://www.gb.pl/e-wydanie-gb.html