Decyzja RPP o znacznej obniżce stóp uzasadniona
Prof. UEP dr hab. Eryk Łon: W przypadku braku obniżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej doszłoby w Polsce do faktycznego zaostrzenia polityki pieniężnej.
W sytuacji dość znacznego wyhamowania aktywności gospodarczej nie było więc moim zdaniem wyjścia i dlatego osobiście popieram decyzję RPP – ocenia prof. UEP dr hab. Eryk Łon w tekście opublikowanym 11 września na portalu wGospodarce.pl
Poniżej przytaczamy ten tekst.
Znacząca skala „pierwszej obniżki” stóp procentowych NBP
Jednym z najważniejszych wydarzeń w poprzednim tygodniu w światowej bankowości centralnej było obniżenie w dniu 6 września stóp procentowych przez naszą Radę Polityki Pieniężnej. Skala obniżki była znacząca, gdyż RPP zredukowała poziom stopy referencyjnej z 6,75 proc. do 6,0 proc., czyli o 75 punktów bazowych. Tak znaczna skala ,,pierwszej obniżki” wynikało, jak można sądzić, z pojawienia się szeregu różnych uwarunkowań makroekonomicznych. Przede wszystkim z wypowiedzi prezesa NBP prof. Adama Glapińskiego, jaka miała miejsce podczas konferencji w dniu 7 września wynikało, że w następnych miesiącach mieć będziemy do czynienia z szybkim spadkiem inflacji konsumpcyjnej.
Można powiedzieć, że bezprecedensowa 11-krotna skala podwyżek polskich stóp procentowych doprowadziła do znaczącego wygaszenia zjawisk inflacyjnych w naszym kraju. Warto zauważyć, że najpierw mieliśmy do czynienia ze spadkiem inflacji produkcyjnej. Potem zaczęła spadać inflacja konsumpcyjna a następnie inflacja konsumpcyjna bazowa. Warto zauważyć, że z wypowiedzi prezesa NBP mogliśmy się dowiedzieć, że NBP korzysta z modeli, które są na bieżąco aktualizowane. Mówiąc nieco inaczej ważna jest projekcja inflacji i PKB, która publikowana jest co 4 miesiące, ale ważne są też modele tworzone na użytek wewnętrzny naszego banku centralnego, których wyniki mogą być pomocne podczas prowadzenia polityki pieniężnej.
Zapowiedzi niższej inflacji w kolejnych miesiącach
Można z tego wnioskować, że gdyby najnowsza projekcja opublikowana została już we wrześniu a nie w listopadzie to wskazywałaby ona zapewne stosunkowo szybką ścieżkę spadku inflacji konsumpcyjnej. Prof. Adam Glapiński dodał na przykład, że inflacja konsumpcyjna w Polsce w końcu tego roku ukształtuje się w przedziale pomiędzy 6 a 7 proc. a są takie ośrodki analityczne, które przewidują, że inflacja konsumpcyjna będzie jeszcze niższa wynosząc 6 proc. Z tych wszystkich rozważań wynika, że aktualny poziom stopy referencyjnej NBP kształtuje się na poziomie zbliżonym do poziomu prognozowanej inflacji, jeżeli przez ową prognozowaną inflację rozumieć przewidywaną inflację konsumpcyjną na grudzień tego roku.
Osobiście popieram decyzję RPP
Idąc dalej tym tokiem rozumowania warto zauważyć, że gdyby na przykład RPP w dniu 6 września stóp nie obniżyła to realny poziom stóp procentowych rozumiany jako różnica pomiędzy bieżącym poziomem stopy referencyjnej a inflacją konsumpcyjną na grudzień tego roku stałby się prawdopodobnie już nawet dodatni. W przypadku braku obniżki stóp doszłoby do faktycznego zaostrzenia polityki pieniężnej, jeżeli przez owe faktyczne zaostrzenie rozumieć wzrost realnej stopy procentowej rozumianej jako różnica pomiędzy bieżącym poziomem stopy referencyjnej a inflacją konsumpcyjną przewidywaną na grudzień tego roku. W sytuacji dość znacznego wyhamowania aktywności gospodarczej nie było więc moim zdaniem wyjścia i dlatego osobiście popieram decyzję RPP.
Przedłużanie przez FED obecnego okresu restrykcyjnej polityki pieniężnej może wpłynąć negatywnie na stan gospodarki światowej
Warto zauważyć, że w ostatnich kilku miesiącach zmieniły się uwarunkowania zewnętrzne. Jeszcze kilka miesięcy temu z analizy kontraktów na stopę procentowa w USA wynikało, że amerykański bank centralny zacznie obniżać stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych na przełomie I i II półrocza tego roku. Prezes Powell okazał się jednak bardziej jastrzębi, niż tego się spodziewano i obecnie z analizy kontraktów na stopę procentową w USA wynika, że stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych zaczną być obniżane nie na przełomie I i II półrocza tego roku, lecz dopiero w roku przyszłym.
Ryzyko, że strefa euro znajdować się będzie w stagnacji
Pamiętajmy, że gospodarka amerykańska wciąż odgrywa znaczną rolę w gospodarce światowej i przedłużanie przez FED obecnego okresu restrykcyjnej polityki pieniężnej może wpłynąć negatywnie na stan gospodarki światowej w tym i w przyszłym roku. W rezultacie pogorszyć się mogą perspektywy eksportu w różnych krajach, co może negatywnie wpłynąć na także i pespektywy polskiego eksportu. Ponadto warto zauważyć, że także z wypowiedzi przedstawicieli EBC wynika, że nie są oni skłonni do tego, aby stopy procentowe szybko obniżyć. Taka postawa EBC stwarza ryzyko, że strefa euro znajdować się będzie w stagnacji, co dodatkowo może wpływać hamująco na dynamikę gospodarki światowej.
Pragnę kolejny raz ostrzec przed pomysłami wchodzenia do strefy euro
Załóżmy czysto teoretycznie, że przedstawiciel jakiegoś kraju X znajdujący się w władzach Europejskiego Banku Centralnego chciałby na przykład, aby stopy procentowe w strefie euro zostały teraz obniżone. Jaki jednak ten przedstawiciel tego kraju X miałby wpływ na decyzję EBC ? Myślę, że można z dużą pewnością powiedzieć, że wpływ ten byłby po prostu mały, prawie żaden. Co innego, gdyby kraj X tego przedstawiciela nie należał do strefy euro. Wówczas bank centralny tego kraju X mógłby obniżyć natychmiast stopy procentowe, jeżeli uznałby to za stosowane. To rozumowanie przytaczam tu dlatego, aby po raz kolejny ostrzec przed pomysłami wchodzenia do strefy euro. Warto po prostu pamiętać, że posiadanie własnej waluty narodowej wiąże się z prawem do prowadzenia własnej polityki pieniężnej, czyli z prawem do decydowania o tym, aby w tym czy inny momencie zmienić poziom stóp procentowych.
Strategia mocnego uderzenia w postaci obniżenia stóp procentowych aż o 75 punktów bazowych pomoże w wyhamowaniu tendencji stagnacyjnych w gospodarce
Z analizy napływających danych makroekonomicznych wynika, że stan wyhamowania aktywności gospodarczej w naszym kraju utrwala się i dlatego, żeby realną sferę gospodarki wyrwać z pewnego marazmu, w który wpadła potrzebne jest rozpoczęcie fazy łagodzenia polityki pieniężnej. Przy czym z uwagi na utrzymywanie się od kilku miesięcy realnego tempa zmian produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej na stosunkowo niskim poziomie wskazane okazało się zastosowanie strategii mocnego uderzenia w postaci obniżenia stóp procentowych aż o 75 punktów bazowych. Co ciekawe również we wrześniu o 75 punktów bazowych stopy procentowe obniżył bank centralny w Chile. Zastosowanie strategii mocnego uderzenie uzasadnione ukazało się więc także i tam.
Agencja ratingowa Fitch obniżyła prognozę tegorocznego realnego wzrostu PKB dla Chin
O tym, że stan realnej gospodarki na świecie może być w tym roku gorszy od przewidywań świadczy między innymi to, że agencja ratingowa Fitch obniżyła niedawno prognozę tegorocznego realnego wzrostu PKB dla Chin z 5,6 proc. do 4,8 proc.. Na tle wielu innych krajów tempo to i tak jest imponujące. Mimo wszystko jednak mamy tu do czynienia z obniżeniem prognozy, co samo w sobie jest czynnikiem sprzyjającym wyhamowaniu dynamiki światowego PKB zważywszy na to, że gospodarka chińska jest jedną z lokomotyw globalnej gospodarki. Warto przy okazji odnotować, że inna z agencji ratingowych - Moody's obniżyła z kolei prognozę realnego tempa wzrostu PKB dla Chin na rok 2024 z 4,5 proc. do 4,0 proc..
Znaczna obniżka stóp procentowych przez RPP w samym dniu decyzji osłabiła złotego a proces ten był następnego dnia kontynuowany. Należy jednak zdecydowanie podkreślić, że już w piątek złoty się umocnił. Warto ponadto zauważyć, że w piątek doszło także do zwyżek na giełdzie warszawskiej. Istnieje szansa na to, że wkrótce sytuacja na rynku złotego zacznie się stabilizować. Warto pamiętać, że fundamenty polskiej gospodarki są pozytywnie oceniane przez agencje ratingowe, co samo w sobie powinno powodować, że popyt na polskie obligacje skarbowe powinien być znaczny i stabilny.
Relacja długu publicznego do PKB w naszym kraju kształtuje się na niższym poziomie, niż w UE i strefie euro
Pamiętajmy, że relacja długu publicznego do PKB w naszym kraju kształtuje się na niższym poziomie, niż ogółem w UE także niż w strefie euro. Świadczy to pozytywnie o wysokiej zdolności państwa polskiego do regulowania swych zobowiązań wobec wierzycieli, którymi są posiadacze naszych obligacji skarbowych. Dotychczasowy sposób funkcjonowania RPP wskazuje na to, że po ,,pierwszej obniżce” następowały kolejne redukcje stóp. W tym kontekście można się spodziewać, że Rada kontynuować będzie proces łagodzenia polityki pieniężnej.
Można się spodziewać kontynuacji obniżania stóp procentowych w naszym kraju
Generalnie rzecz biorąc można spodziewać się, że obniżanie stóp procentowych powinno doprowadzić do stopniowego wzrostu popytu na kredyty. Można oczekiwać tego, że wzrośnie zarówno zapotrzebowanie na kredyty dla gospodarstw domowych, jak również dla podmiotów gospodarczych. Można także spodziewać się, że obniżanie stóp powinno z biegiem czasu skłonić obywateli do zwiększenia zainteresowania lokowaniem części swych oszczędności na polskim rynku akcji. Zasadniczo rzecz biorąc można przyjąć, że łagodzenie polityki pieniężnej powinno zwiększać skłonność do podejmowania ryzyka. Z biegiem czasu można spodziewać się, że zwiększyć się powinna dynamika nakładów inwestycyjnych.
Obniżki stóp powinny poprawić nastroje w polskim przemyśle
Obniżanie stóp procentowych ma na celu pobudzanie aktywności gospodarczej, przy czym zanim do tego dojdzie można spodziewać się, że stopniowo powinny poprawiać się nastroje w przemyśle uwidocznione w poziomie wskaźnika PMI. Pamiętajmy, że przemysłowy wskaźnik PMI przez wiele miesięcy otrzymuje się na poziomie poniżej 50 punktów sygnalizując stagnację w przemyśle. W tym kontekście warto tutaj przypomnieć okres wychodzenia z problemów związanych z pandemią koronawirusa, kiedy to najpierw w lipcu 2020 roku wskaźnik PMI w przemyśle przebił poziom od dołu 50 punktów a następnie doszło do poprawy dynamiki produkcji przemysłowej w tym znaczeniu, że od marca 2021 roku do września 2022 roku realny roczny wzrost produkcji przemysłowej był zawsze wyższy od 7,0 proc.. Myślę, że członkowie RPP będą uważnie obserwować kolejne projekcje inflacji oraz PKB a także inne dokumenty analityczne po to, aby podjąć odpowiednie decyzje z zakresu polityki pieniężnej.
Konsekwencje decyzji o zmianie stóp procentowych można rozpatrywać w krótszym i w dłuższym okresie
Po decyzji RPP a nawet jeszcze przed jej podjęciem pojawiły się szacunki wskazujące na to o ile zmniejszą się zyski banków komercyjnych z tytułu obniżenia stóp procentowych. Należy jednak pamiętać, że konsekwencje różnych decyzji na przykład decyzji o zmianie stóp procentowych można rozpatrywać w krótszym i w dłuższym okresie. Myślę, że można spodziewać się, że w dłuższym okresie obniżka stóp procentowych powinno doprowadzić do wzrostu popytu na kredyt, do ożywienia gospodarczego, co powinno pozytywnie wpłynąć na wyniki sektora bankowego. Warto w tym kontekście zauważyć, że banki działające w naszym kraju osiągnęły zysk nawet w 2020 roku, kiedy to funkcjonowały one w środowisku bardzo niskich stóp procentowych. Wykazały więc znaczną odporność. Tak więc także i tym razem w warunkach łagodzenia polityki stóp procentowych banki komercyjne powinny sobie poradzić.
Prof. UEP dr hab. Eryk Łon