Dewaluacja juana budzi niepokój inwestorów

opublikowano: 4 lutego 2016
Dewaluacja juana budzi niepokój inwestorów lupa lupa
fot: globalriskinsights.com

"Twarde lądowanie" w Chinach może przełożyć się na gospodarkę zewnętrzną przynajmniej dwoma kanałami – przez sektor bankowy i przepływy kapitałowe oraz przez handel i koniunkturę gospodarczą.

Jak powiedział agencji eNewsroom.pl, Rafał Benecki, Główny Ekonomista ING Banku Śląskiego, chiński sektor bankowy ma zdecydowanie słabsze znaczenie niż w przypadku analogicznej sytuacji gospodarki amerykańskiej w 2008 roku.  Z perspektywy handlu, problemy Chin są poważniejszym zagrożeniem i mogą doprowadzić do wielu napięć na rynkach finansowych, jednak nie powinny spowodować globalnej recesji.

– „Inwestorzy obawiają się o dewaluację juana, która mogłaby pociągnąć za sobą reakcję innych banków centralnych i osłabiłaby konkurencyjność pozostałych gospodarek azjatyckich. Już teraz chiński sektor bankowy boryka się z wieloma problemami, w tym płynnościowymi. Obserwujemy bardzo duży odpływ kapitału poza Chiny, jak również dolaryzację oszczędności chińskich obywateli. Możliwe, że władze w Pekinie wprowadzą kontrolę przepływów kapitałowych, co zatrzymałoby spadek rezerw i ograniczyło ryzyko dewaluacji waluty, czego mocno obawiają się rynki finansowe” – przewiduje Benecki.

 

(eNewsroom.pl)

GB.pl/nb

 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła