Emeryci nie radzą sobie z drożyzną

opublikowano: 24 sierpnia 2022
Emeryci nie radzą sobie z drożyzną lupa lupa
fot. Pixabay

Z danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowych BIK wynika, że kwota zaległości osób po 65 r.ż. w czerwcu br. zbliżyła się już do 10,4 mld zł, to o ponad 1 mld zł więcej niż w marcu 2020 r.

Osoby starsze wyjątkowo dotkliwie odczuły skutki kryzysu gospodarczego. Zebrane przez BIG InfoMonitor i BIK dane wskazują, że sytuacja finansowa osób powyżej 65 r.ż. wygląda fatalnie na tle pozostałych kategorii wiekowych. Tylko dwie grupy wiekowe powiększyły swoje zaległości i liczbę dłużników od marca 2020 do czerwca br. i poza 45-54 latkami są to właśnie emeryci. Warto pamiętać, że ich portfele zostały znacznie uszczuplone już w czasie pandemii, a galopująca inflacja i drożyzna tylko pogorszyły tę sytuację.

Emeryci kontra inflacja

Mimo że waloryzacja emerytur i rent w 2022 roku była jedną z najwyższych w ostatnich latach, a budżety seniorów w ub.r. powiększyła też 13. i 14. emerytura, to problemów finansowych nie brakuje. Większe świadczenia nie są w stanie zrekompensować im rekordowych podwyżek cen. A podrożało niemal wszystko. Jak podaje GUS, ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lipcu 2022 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub.r. wzrosły o 15,6 proc. Przy czym wzrost cen żywności i napojów bezalkoholowych wyniósł 15,3 proc. Wzrosły też koszty utrzymania domu czy mieszkania, bo znacznie droższe niż w lipcu ub.r. są już opał i gaz (wzrost kolejno o 131,2 proc. i 44,9 proc.). A to właśnie zakupy spożywcze i rachunki za media oraz czynsz otwierają listę najważniejszych wydatków emerytów.

Im większy wzrost cen, tym większa luka w domowym budżecie. Osoby starsze muszą teraz zaciskać pasa i oszczędzać bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Z badania zrealizowanego na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor wynika, że w tej grupie wiekowej ponad 80 proc. respondentów gospodaruje żywnością tak, aby nie zmarnować w ten sposób nawet złotówki. Co równie istotne, większość zapytanych emerytów nie pozwala sobie na odrobinę spontaniczności i robi zakupy spożywcze wyłącznie w sposób przemyślany. Ograniczyli także wydatki na rozrywkę, nie planują również w tym roku żadnych wyjazdów – mówi Sławomir Grzelczak, Prezes BIG InfoMonitor.

To jednak nie wybór, a konieczność. Wiek powoduje, że coraz bardziej dają się we znaki problemy zdrowotne, a nieprzemyślane wydatki mogłyby sprawić, że nie wystarczyłoby na wizytę u lekarza, rehabilitację czy leki. Dane GUS pokazują bowiem, że względem lipca ub.r. mocno podrożało również wszystko, co jest związane z szeroko pojętą ochroną zdrowia. Usługi lekarskie (wzrost o 15 proc.), usługi szpitalne i sanatoryjne (13,4 proc.), urządzenia i sprzęt terapeutyczny (7,3 proc.) oraz wyroby farmaceutyczne (3 proc.). Te zmiany cen są wyjątkowo dotkliwe dla najstarszej grupy wiekowej, zaraz po opłaceniu rachunków i zakupie żywności – dla ponad 60 proc. z nich to właśnie wydatki na leki – najbardziej obciążają ich finansowo, na drugiej pozycji są bilety i paliwo, a na trzeciej znów wydatki związane ze zdrowiem - usługi lekarskie i rehabilitacyjne.

Dla 36 proc. respondentek i 44 proc. respondentów kolejnymi – po żywności oraz rachunkach i lekach – najważniejszymi wydatkami są paliwo i bilety komunikacji miejskiej, a dane GUS wskazują, że i to znacznie podrożało względem roku ubiegłego. Ceny paliwa do prywatnych środków transportu zanotowały wzrost o niemal 37 proc., a usług transportowych ponad 20 proc. Na tym tle, nieznacznie, bo 4,7 proc. więcej niż przed rokiem trzeba zapłacić za odzież i obuwie, które też znalazły się na szczycie listy finansowych wyzwań seniorów. Analiza danych BIG InfoMonitor i Głównego Urzędu Statystycznego nasuwa zatem smutną refleksję, że w 2022 seniorzy zapłacą więcej już za wszystkie niezbędne im do prawidłowego funkcjonowania produkty czy usługi.

Oszczędności nie pomagają, bo długi są coraz wyższe

Mimo że polscy emeryci – poza waloryzacją – mogą liczyć na dodatki takie jak trzynasta czy czternasta emerytura, to ich zadłużenie wobec banków i innych firm rośnie. Z czego to wynika?Przyczyny – poza znacznym wzrostem cen – można upatrywać w tym, że z uwagi na to, że przeważnie mają do dyspozycji mniejsze budżety, udział podstawowych wydatków jest bardziej znaczący. Poza tym, osoby starsze, mimo własnych trudności, chętnie pomagają finansowo swoim bliskim. Co więcej, zdarza się im np. za namową bliskich kupować coś rodzinie na raty, a potem dzieci lub wnuczęta tych zobowiązań nie spłacają i to dziadkowie zostają z długami – dodaje Sławomir Grzelczak.

Widać to zresztą w wynikach badania, co szósty emeryt wśród swoich największych wydatków wskazuje właśnie atrakcje lub prezenty dla swoich dzieci.

W czerwcu br. w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowych BIK widniało prawie 386 tys. niesolidnych płatników po 65 r.ż., a ich zadłużenie opiewało na niemal 10,4 mld zł. Suma jest ogromna, ale większym powodem do niepokoju może być fakt, że długi te rosną i dotyczą większej liczby osób. Przed rokiem 384,5 tys. osób zalegało z płatnościami na łączną kwotę 10,2 mld zł. Mając świadomość tego, że przed dwoma laty, w marcu 2020 r., suma zaległych zobowiązań 373,3 tys. seniorów nie przekraczała 9,3 mld zł, możemy stwierdzić, że wzrost jest wyraźny, a sytuacja seniorów systematycznie się pogarsza. Średnio na emeryta przypada już niemalże 27 tys. zł zaległości.

Mimo że płatności częściej nie regulują kobiety, to większe długi mają mężczyźni. W Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie BIK widnieje bowiem 194 285 pań (zaległość – 4,6 mld zł) i 191 291 panów (zaległość – 5,8 mld zł) po 65 r.ż. Przeważający udział w zobowiązaniach obu płci mają zaległości kredytowe.

Najbardziej zadłużeni w tej kategorii wiekowej są mieszkańcy woj. mazowieckiego. Łącznie mają niemal 2 mld zł nieuregulowanych płatności. Kolejne miejsca zajmują zameldowani w województwach śląskim (1,5 mld zł) i dolnośląskim (898,5 mln zł). Najmniej niespłaconych długów mają natomiast osoby z woj. podlaskiego (163 mln zł).

Rekordzista pochodzi jednak z woj. lubelskiego. Mężczyzna zalega bankom i instytucjom finansowym na ponad 77,5 mln zł.

– Polscy seniorzy muszą w ostatnich latach mierzyć się z wieloma problemami. Osobom, które dodatkowo borykają się z ciężkimi schorzeniami i są zmuszone do licznych wizyt lekarskich i zakupu drogich leków pandemia dała się we znaki. Dostęp do usług medycznych został utrudniony, a to przełożyło się na konieczność korzystania z odpłatnych rozwiązań, które jednocześnie zaczęły znacząco drożeć. No i teraz staja przed dylematem czy zadbać o zdrowie, czy uregulować bieżące rachunki. Niestety, dane zgromadzone w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor wskazują, że spłata zobowiązań często musi poczekać – komentuje Sławomir Grzelczak, Prezes BIG InfoMonitor. – Faktem jest również, że społeczeństwo się starzeje i liczba seniorów z każdym rokiem rośnie, a to także nie pozostaje bez wpływu na statystyki związane z długami – dodaje.

Badanie wykonane przez Instytut ARC Rynek i Opinia na zlecenie BIG InfoMonitor, w listopadzie 2017, metodą wywiadów telefonicznych (CATI), na próbie 502 osób przebywających na emeryturze w wieku 60+ lat (kobiety) oraz 65+ lat (mężczyźni). Próba była reprezentatywna dla populacji kobiet i mężczyzn w przyjętych przedziałach wiekowych. Ponad połowę 502 osobowej próby stanowiły kobiety i mężczyźni między 65 a 74 rokiem życia. 22 proc. badanych przebywało na emeryturze nie dłużej niż 5 lat, kolejne 22 proc. między 6 a 10 lat, 17 proc. od 11 do 15 lat, a niemal 40 proc. badanych przeszło na emeryturę 16 lat temu lub dawniej.

Źródło: materiały prasowe BIG InfoMonitor

 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła