Archiwum
Wydanie nr 11/2021 (1247)
Od redakcji
3Temat numeru
Polsko-czeskie relacje gospodarcze
8Kronika
Polski Kompas 2021
24Wydarzenia
38Felietony
50Techno biznes
80Finanse
86O co toczy się ta gra?
Konflikt o Turów uruchomił lawinę – jak w soczewce pokazał kierunek, w którym zmierzają unijne instytucje, w tym TSUE. Czesi, którzy awanturę o kopalnię i elektrownię przy granicy wpisali w kampanię wyborczą, sami byli zaskoczeni skalą oraz tempem tego swoistego blitzkriegu Strasburga i Brukseli przeciw Polsce. Tymczasem, jak to zwykle bywa, wcale nie o ekologię, nie o brak wody, nie o kopalnię tu chodzi. I nie o Czechów, którzy dostarczyli jedynie amunicji w wojnie podjazdowej między unijną biurokracją a polskim rządem.
Kolejne debaty na temat praworządności w Polsce, blokowanie środków z Europejskiego Funduszu Odbudowy, także kolejne wypowiedzi polityków Unii, w tym Donalda Tuska, Angeli Merkel czy Ursuli von der Leyen, utwierdzają mnie w przekonaniu, że mamy do czynienia z planem, który można zatytułować „Przywołanie niepokornych Polaków do porządku”. Napomnienia wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego kierowane wobec premiera Mateusza Morawieckiego w czasie jego wystąpienia, w których eurodeputowany strofuje szefa rządu unijnego kraju, że za długo mówi, powinny się stać symbolem tego planu. Przecież to Strasburg, to Bruksela i eurokraci z postępowej części Unii wiedzą, jak długo można mówić i… o czym. To pani sędzia z TSUE wie, że trzeba zamknąć kopalnię, nie licząc się z kosztami społecznymi. To szefowa Komisji Europejskiej wie, że Polska ma się podporządkować wytycznym wyrażonym niczym polecenie. Bez dyskusji. A jeśli nie, to nie będzie KPO.
Co dalej? Gdzie jest pole negocjacji? Gdzie możliwość porozumienia, o którym mówiła Angela Merkel? Gdzie debata na temat największego od stulecia kryzysu gospodarczego, który w skali globalnej wciąż przed nami? Kryzys energetyczny? Kryzys gazowy? Kryzys podażowy? Cóż…
„Trzeba zawsze pamiętać, że najważniejsze z tego punktu widzenia jest wejście do Unii Europejskiej, nasz udział we wspólnym rynku, to 450-milionowy rynek. To jest to, co jest absolutnie kapitalne dla naszego rozwoju i co przyczyniło się do tego, że tak szybko się rozwijamy. To jest ważne, a te transfery to są rzeczy stosunkowo mało ważne. Dalibyśmy sobie radę i bez nich. Ale jeśli są, to dobrze. Proszę pamiętać, że od następnej perspektywy budżetowej to my będziemy płatnikiem netto, jeśli chodzi o transfery. I będzie nas stać, bo będziemy tak bogaci, że będziemy mogli się przyczyniać do tego, by inni budowali sobie ścieżki do lasu, ronda i centra wodno-rekreacyjne, niech tam mają” – mówił prezes NBP, prof. Adam Glapiński, odbierając Polski Kompas 2021.
W kontekście strasburskich i brukselskich debat o praworządności, snutych na ulicach polskich miast opowieści o polexicie, porywających wystąpień polityków widzących w Polsce jedynie brutalną policję, zastraszonych parlamentarzystów, prześladowanych sędziów – ta wizja szefa polskiego banku centralnego brzmi jakoś tak bardziej prounijnie, proeuropejsko i propolsko.
Maciej Wośko, redaktor naczelny
Inwestycje na najbliższą dekadę są jasno określone
Za 10 lat kierowcy w Polsce będą mieli do dyspozycji praktycznie całą docelową sieć dróg szybkiego ruchu, czyli autostrad i dróg ekspresowych – mówi Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury, laureat Polskiego Kompasu 2021, przyznanego przez „Gazetę Bankową”
Zależy nam na zrównoważonym rozwoju spółek
PKO BP, Pekao SA oraz PZU to główne filary polskiego systemu finansowego. Mają one decydujący wpływ na stabilność całego sektora – mówi "GAzecie Bankowej" Andrzej Śliwka, wiceminister aktywów państwowych
Czeska gospodarka trąci myszką
Czeski rząd przespał pandemię, a bank centralny chyba zbyt odważnie podnosi stopy. Czeska gospodarka ślamazarnie wychodzi z recesji, cierpiąc razem z niemiecką z powodu niedoboru półprzewodników, a jednocześnie wydaje się średnio przystosowana do wymagań XXI wieku.
Bajka o uczuciu premiera do Złotowłosej
Jak się ma doświadczonego polityka, jako szefa banku centralnego, zaś bankiera jako szefa rządu, to ich „normalne” role mogą się nieoczekiwanie zamieniać
Gazowy sojusz Moskwa-Ankara
Trwające od kilku lat polityczne konflikty związane z Nord Stream 2 odwróciły w zasadzie uwagę od realizacji południowego rosyjskiego projektu Turkish Stream. Projektu nie tylko handlowego – podobnie jak oba gazociągi Nord Stream Turkish Stream to ważny projekt geopolityczny
Cuda z eksportem
Skokowy wzrost białoruskiego eksportu, który w obliczu faktycznej recesji popytu wewnętrznego stał się głównym motorem napędzającym gospodarkę, przyniósł znaczną poprawę wskaźników makro Białorusi. To dodało pewności siebie obozu władzy w Mińsku, bo pozytywne trendy zmniejszyły nieco presję, jaką władze odczuwają w związku z koniecznością spłaty zadłużenia zagranicznego. Jednak ten „cud eksportowy” ma charakter koniunkturalny, a przez to krótkotrwały