Archiwum
Wydanie nr 2/2023 (1262)
Od redakcji
3Wywiad gospodarczy
6Temat numeru
Trójmorze – siła regionu
12Felietony
25Wydarzenia
32Techno biznes
62Finanse
72Historia gospodarcza
94Przedwyborcze salwy
Początek roku wyborczego obfitował w wydarzenia, które można określić jako przygrywkę do kampanijnego boju przed jesiennym starciem. I choć wydawało się, że sytuacja gospodarcza sprezentuje opozycji przynajmniej kilka dobrych okazji do przedwyborczej salwy antyrządowej, na razie mamy raczej festiwal strzałów do własnej bramki. Więcej, dane ekonomiczne wytrącają opozycji kolejne argumenty. Skoro tak, tym gorzej dla danych – można by rzec.
Zakładam, że briefy konferencji prasowych polityków opozycji na pierwsze dni stycznia były przygotowane jeszcze w grudniu. Ceny paliw w związku z wymuszoną przez Komisję Europejską rezygnacją z tzw. tarczy VAT-owskiej miały poszybować pod zimowe niebo. Lepszej okazji do zaatakowania rządu i rządzących nie można sobie wymarzyć. Paliwo drożeje, zdrożeje chleb, inflacja znów urośnie... itd. Tymczasem, o dziwo, PKN zapobiegliwie zadbał o to, by nie doprowadzić do tak pożądanego przez opozycję chaosu na stacjach benzynowych w ostatnich dniach grudnia, a ceny nawet nie drgnęły. Przyznam, że z zaciekawieniem oglądałem we wszystkich stacjach telewizyjnych słowną woltyżerkę liderów opozycji, wyjaśniających, że nie protestują przeciw niskim cenom paliw, ale mają wątpliwości co do poziomu marż Orlenu.
Jest takie pojęcie, które swego czasu robiło karierę w slangu mediów społecznościowych – samozaoranie. Tak można chyba określić wywiad, jakiego udzielił w programie Bogdana Rymanowskiego na antenie Radia Zet ekonomista, były członek RPP – Bogusław Grabowski, związany z opozycją właśnie, jako że przyznał sam: „Opozycja ma dziś najlepszy program, jaki można poprzeć”. Kłopot w tym, że niewielu o tym programie słyszało. Można zatem zakładać, że streścił go właśnie ekonomista Grabowski. W dużym uproszczeniu usłyszeliśmy, że Polacy „nie mają pojęcia, o czym mówią”, dlatego nie chcą teraz wprowadzenia euro, które powinniśmy przyjąć jak najszybciej. Dalej było o Orlenie – przedsiębiorstwa nie są po to, „żeby były wielkie”, trzeba więc „przywrócić zasady konkurencyjności na rynku paliw” i „natychmiast rozbić ten koncern”, nawet za cenę wpuszczenia zagranicznej konkurencji. Bogusław Grabowski nie widzi też potrzeby, by jakiekolwiek przedsiębiorstwa były w rękach państwa: firmy paliwowe, energetyczne, porty, lotniska mają być prywatne. No i jeszcze trzeba ograniczyć programy socjalne, 13. i 14. emeryturę, podwyższyć wiek emerytalny, bo bezrobocie będzie i tak coraz niższe... No, to wiemy, czego się spodziewać.
Dla porządku wypada jednak dodać, że Donald Tusk skomentował, iż Bogusław Grabowski nie prezentował jeszcze programu opozycji. Więcej, zapewnił (a jak pamiętamy, już kiedyś też zapewniał), że KO wieku emerytalnego po wyborach nie podniesie. Jeśli trzymać się określenia z początku tego edytorialu o przedwyborczych salwach, to na razie opozycja trafia raczej kulą w płot.
Maciej Wośko, redaktor naczelny
Dążenia do samowystarczalności będą coraz silniejsze
Największe kompetencje mamy w wydobywaniu i przetwarzaniu surowców i na tym zamierzamy opierać swoją działalność zarówno w kraju jak i zagranicą – mówi Tomasz Zdzikot, prezes KGHM „Polska Miedź” w rozmowie z Agnieszką Łakomą i Stanisławem Koczotem
Jesteśmy ważnym elementem finansowego krwiobiegu polskiej gospodarki
Polskie firmy potrafią umiejętnie wykorzystać moment zmiany dróg handlowych w następstwie konfliktu i sankcji nałożonych na Rosję– mówi dr hab. Beata Kozłowska–Chyła, prezes PZU, laureatka nagrody specjalnej w konkursie Ubezpieczeniowy Menedżer Roku 2022 w rozmowie z Maciejem Wośko i Stanisławem Koczotem
Nadchodzi epoka Europy Środkowo-Wschodniej
W związku z wojną na Ukrainie, potrzebami w zakresie bezpieczeństwa wschodu NATO, koniecznością zaplanowania nowego systemu bezpieczeństwa którego Ukraina będzie częścią, zmienia się geografia geostrategiczna naszego kontynentu. Rośnie rola Europy Środkowo-wschodniej, która dojrzała, wewnętrznie okrzepła i jest przekonana, że w imię przyszłości musi działać wspólnie
Zyski są konieczne, by nie brakowało kredytów
Lokat przybywa w imponującym tempie, są coraz lepiej oprocentowane. Co to oznacza dla akcji kredytowej? Czy banki będą mogły dzięki niej w najbliższych kwartałach znacząco wesprzeć realną gospodarkę?
MREL sprawdzi siłę polskich banków
Co najmniej 30 mld zł potrzebuje polski sektor bankowy, by spełnić wymogi MREL. Chodzi o wysokość funduszy własnych, które mogą być wykorzystane w przypadku przymusowej restrukturyzacji
Sektor ubezpieczeń w obliczu nowych wyzwań
W tym roku przypada 13. edycja „Przyjaznej Firmy Ubezpieczeniowej Roku” – konkursu organizowanego przez „Gazetę Bankową” wraz z Kearney – wiodącą firmę doradztwa strategicznego. Wspólnie z Kapitułą Konkursu dokonaliśmy wyboru zwycięzców – firm ubezpieczeniowych odznaczających się najlepszymi wynikami finansowymi oraz największą przyjaznością i innowacyjnością w obsłudze klienta