Archiwum
Wydanie nr 11/2023 (1271)
Od redakcji
3Wybory parlamentarne 2023
Co z gospodarką
6Temat numeru
Ukraina w Unii, Unia na Ukrainie?
12Wydarzenia
26Felietony
32Kronika
62Przemysł
72Techno biznes
78Finanse
84Historia gospodarcza
94Budowa, której zatrzymać nie wolno
Przed nami nowa kadencja polskiego parlamentu. Nowy rząd – bez względu na to, kto ostatecznie będzie go tworzył – będzie musiał się zmierzyć z wyzwaniami, które stają przed największym krajem Europy Środkowo-Wschodniej, a których ostatnie lata nam nie szczędziły.
W pierwszym po wyborach wydaniu „Gazety Bankowej” wskazujemy tematy, które naszym zdaniem są kluczowe dla rodzimej gospodarki w kolejnych latach. Nie wolno bowiem zaprzepaścić dziejowej, pokoleniowej szansy, która stoi przed Polską, a wynika z wyjątkowego geopolitycznego momentu, w którym się znaleźliśmy. Jednym z najistotniejszych wyzwań są z pewnością rozpoczęte już inwestycje, które mogą zmienić gospodarczą mapę Europy. Na nie szczególnie chciałbym zwrócić uwagę.
Osiem lat rządów Zjednoczonej Prawicy przypadło w czasie najpotężniejszych od dekad turbulencji: pandemia COVID-19, kryzys migracyjny, wojna na Ukrainie, kryzys energetyczny, radykalna zmiana łańcuchów dostaw na całym świecie, brexit, gospodarczy wyścig między USA a Chinami, imperialne sny Rosji realizowane poprzez próby uzależnienia Europy od rosyjskich surowców, w końcu galopująca dekarbonizacja i zielona rewolucja, która zjada każdego, kto nie podporządkuje się dyktatowi nowych regulacji transformujących źródła energii. Mimo to Polsce udało się prowadzić udaną, niezależną od nacisków i unijnych wymuszeń politykę gospodarczą. Często wbrew i na przekór modom – udało się wprowadzić państwo do gospodarki, renacjonalizując lub – co pewnie brzmi lepiej – repolonizując wiele firm w strategicznych sektorach gospodarki. Narodowy, zapewniający bezpieczeństwo, charakter energetyki, sektora bankowego, transportu, technologii, surowców strategicznych – dziś jest niekwestionowanym już przez ekonomistów procesem gospodarczym. Budowa polskiego, multienergetycznego koncernu, zdolnego do podjęcia konkurencji na europejskim rynku i zapewniającego stabilne ceny w czasie kosztownej transformacji, stała się faktem. Pozostaje wierzyć, że mimo kampanijnych zapowiedzi tego procesu odwrócić się nie da, a Orlen pozostanie perłą w gospodarczej koronie spółek Skarbu Państwa.
Znacznie bardziej niepokoić mogą jednak zapowiedzi opozycji dotyczące budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Inwestycja, która na trwałe zmienia układ transportowy w Polsce, porządkując wreszcie układ komunikacyjny (szprychy CPK), ma szanse stać się prawdziwym centrum Europy. Od lat stawiam tezę, że największa bitwa gospodarcza w XXI w. rozegra się w dziedzinie transportu i logistyki, zatem CPK jest inwestycją, która może rzeczywiście zmienić mapy przepływu pasażerów i towarów w Europie. Potrzebujemy tego lotniska, potrzebujemy kolei, musimy zadbać o szybkie i wydajne połączenia centrum kraju z polskimi portami.
Porty nad Bałtykiem konsekwentnie budują swoją pozycję, skutecznie konkurując z największymi portami Europy. To nie sen o wielkości, ale realne tworzenie korytarza transportowego północ–południe. Via Carpatia, Via Baltica – połączenia i współpraca w ramach budowy i odbudowy infrastruktury od Bałtyku po Adriatyk, Morze Czarne – stanęły u zarania powołania najważniejszego, moim zdaniem, projektu geopolitycznego ostatniego dziesięciolecia: Trójmorza. Nie wolno tego zmarnować. Tej budowy zatrzymać nie można.
Rozbudowa portu w Świnoujściu, budowa elektrowni jądrowej w Polsce, korytarz północ–południe, budowa CPK – to kluczowe inwestycje, które napotykają lub napotkają na silny opór naszego zachodniego sąsiada. Będą z pewnością sprawdzianem dla polskiego rządu, czy nadal będziemy prowadzili suwerenną, niezależną politykę inwestycyjną. I czy będziemy potrafili wykorzystać najlepszy od dziesięcioleci czas Centralnej Europy – tuż przed odbudową zniszczonej wojną Ukrainy, gdy Polska staje się wreszcie realnym konkurentem państw starej Unii w tworzeniu dobrych, korzystnych także dla nas, warunków inwestycyjnych. Nie tylko na linii Wisły i w kierunku z zachodu na wschód.
Maciej Wośko, redaktor naczelny
Silny impuls
Przyjęcie do Unii Europejskiej Ukrainy i państw Bałkanów Zachodnich, a także Mołdawii i Gruzji, łącznie dziewięciu państw zamieszkiwanych przez 70 mln mieszkańców jest niebagatelną szansą dla Wspólnoty, ale również ogromnym wyzwaniem
Precz z ropą? Niech żyje ropa!
Międzynarodowa Agencja Energetyczna prognozuje, że światowe zapotrzebowanie na ropę naftową w ciągu zaledwie siedmiu najbliższych lat spadnie aż o jedną czwartą. Powody? – rozwój czystych technologii i szybkie tempo inwestycji w odnawialne źródła. Tymczasem jednak globalne firmy naftowe nie zamierzają rezygnować z projektów poszukiwawczo-wydobywczych na świecie, a kolejne kraje w Ameryce Południowej i Afryce liczą, że dołączą do grona producentów i eksporterów ropy
Giganci giełdy stawiają na zrównoważony rozwój
W strategii spółek – w tym notowanych na warszawskim parkiecie czołowych przedsiębiorstw i instytucji finansowych – szczególnego znaczenia nabiera w obecnych realiach wdrożenie założeń zrównoważonego rozwoju
Nowy porządek
Świat układa się na nowo. Kryzysy tak się spiętrzyły, że trudno poprzez ich pryzmat dostrzec jakiś sens. Jest to jednak możliwe, choć wnioski, jakie się nasuwają, nie są wcale oczywiste