Archiwum
Wydanie nr 9/2017 (1197)
TEMAT NUMERU
10FELIETON
32WYDARZENIA
40ZOOM
78TECHNO BIZNES
80FINANSE
88MIASTA
116PASJE
124Europejska renowacja
Gdy Unia Europejska wydawała na świat coraz to nowe dyrektywy i przepisy związane z wymogami jakościowymi certyfikowanych
w UE produktów, nie raz łapaliśmy się za głowy. Choć gros pomysłów unijnych urzędników szczęśliwie okazało się jedynie projektami
i takimi pozostało, do dziś wspominamy unijny kształt bananów, ślimaki, które zostały rybami, czy marchewkę uznaną za owoc.
Zestaw takich opowieści ożywi z pewnością każdą imprezę, pytanie jednak, czy to wystarczy na debatę o wspólnym europejskim rynku i regulacjach, które miały zapewnić wszystkim członkom Unii zrównoważony rozwój. Nawet gdy się przekonamy, że kształt bananów miał preferować te importowane z zamorskich terytoriów Francji, a „owocowa” marchewka miała pomóc portugalskim rolnikom produkującym dżemy, naturalnie „owocowe”, coś jednak zaczyna zgrzytać: więc ta Wspólnota to tylko realizacja interesów poszczególnych, notabene najsilniejszych, członków? Bo od bananów i ślimaków tylko krok do podatków, przepisów związanych z pomocą publiczną, konkurencyjnością i wewnętrznymi regulacjami rynku.
Naiwnie byłoby sądzić, że za kryzysem Unii Europejskiej stoją jedynie idiotyczne przepisy poparte niejasnymi intencjami. Publicyści, którzy na łamach tego wydania „Gazety Bankowej” pochylili się nad kondycją Wspólnoty, wskazują na znacznie ważniejsze procesy – od kryzysu migracyjnego, przez romansowanie Niemiec z Putinem, wreszcie Brexit, aż po kryzys przywództwa (tak nazwijmy kłopoty z dominacją Berlina nad Paryżem i Brukselą).
Jeśli unia okazałaby się instrumentem preferującym pod wzniosłymi hasłami wspólnego rynku jedną–dwie silne gospodarki, to w unii suwerennych krajów trudno byłoby mówić o solidarności. A – co przypomina Konrad Kołodziejski w artykule „Europa na wirażu” – to właśnie solidarność legła u podstaw jednoczenia Europy.
Pokryzysowy renesans gospodarek narodowych w Europie wzmógł debatę na temat renowacji Unii. Brexit wzmocnił zaś chęć budowania Europy dwóch prędkości, wspólnoty krajów „starej” Unii, które rzekomo lepiej poradzą sobie z jeszcze głębszą integracją. Wspólnota Europejska przeżywa najgłębszy dotychczas kryzys – już nie gospodarczy czy finansowy, ale polityczny. To jednak od kondycji politycznej i tożsamościowej Unii zależy stan jej gospodarki i finansów.
Jak przekonuje w wywiadzie dotyczącym Forum Ekonomicznego w Krynicy jego twórca, Zygmunt Berdychowski: „O Europie musimy rozmawiać – każdy na swój sposób i w swojej dziedzinie”. Z pewnością Unia Europejska, której zawdzięczamy tak wiele, nie tylko po 1989 r., zasługuje dziś na wnikliwą debatę. Pytanie, kto wytyczy kurs tej rozm
Maciej Wośko
Redaktor naczelny "Gazety Bankowej"
Europa na wirażu
Przyspieszona integracja stała się głównym źródłem kłopotów Unii Europejskiej. Gdy Europa wchodzi dziś w zakręt, tak szybkie tempo grozi wypadnięciem z drogi i katastrofą
Energetyczny klucz do jedności
Inicjatywa Trójmorza, krajów położonych między Bałtykiem, Adriatykiem a Morzem Czarnym, wspierana przez USA, szczególnie kooperacja regionu w dziedzinie energetyki, może uratować jedność Unii Europejskiej. Polska ma szczególną rolę do odegrania w tym przedsięwzięciu
Czasem słońce, czasem deszcz
Pierwsza dekada funkcjonowania rynku NewConnect: początkowe pięć lat to dynamiczny rozwój, po którym konieczne były reformy lat 2012 oraz 2016. Efekt? Tempo wzrostu spadło, ale też poprawiło się bezpieczeństwo obrotu. Dziś przyszłość „małej giełdy” zapowiada się równie ciekawie jak przeszłość
Luksus kocha dzieci
Miłość do dzieci nie zna ceny. Są i tacy rodzice, którzy mogą sobie pozwolić na luksus dla najmłodszych w pełnym tego słowa znaczeniu, nie martwiąc się o wysokość rachunku za kupowane im rzeczy i usługi. Ich grono u nas systematycznie rośnie