Archiwum

Dwa lata Plus

Dwa lata to czas, gdy można się przyzwyczaić do pewnych procesów dziejących się w gospodarce na tyle, by traktować je jako niemal stały element polityki ekonomicznej. Stały, zatem także niedostrzegany. A szkoda, bo w przypadku Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju warto co jakiś czas przypominać sobie, że Polska realizuje od dwóch lat niespotykany dotąd plan gospodarczego rozwoju.

Dość niepostrzeżenie w lutym obchodziliśmy rocznicę publikacji SOR, jak w skrócie nazywana jest Strategia na rzez Odpowiedzialnego Rozwoju. Plan Morawieckiego jest na bieżąco monitorowany, a każdy proces rozpoczynający się w ramach realizacji tej międzyresortowej strategii – nadzorowany szczegółowo m.in. przez radę i biuro monitorowania portfela projektów strategicznych, traktowany jest jak biznesplan. I to właśnie podejście biznesowe, żeby nie powiedzieć korporacyjne, do planów rządu i administracji jest największym atutem SOR, pierwszego od wielu lat planu przełamującego kadencyjną politykę gospodarczą dotychczasowych rządów.

Czy to działa? Dość wymienić wzrost płacy minimalnej, wzrost dochodu rozporządzalnego, najniższy w historii poziom bezrobocia, spadek skrajnego ubóstwa, wzrost wpływów z podatków, rekordowo niski deficyt budżetowy, wzrost PKB i doskonały wynik Polski na tle krajów Unii – to twarde liczby. Do tego można dodać instytucje, do istnienia i działalności których już przywykliśmy: Polski Fundusz Rozwoju, Polska Agencja Inwestycji i Handlu, działalność BGK i PFR Nieruchomości, Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców…

Jak podkreślał podczas rocznicowego spotkania w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju prof. Waldemar Paruch, szef rządowego Centrum Analiz Strategicznych, SOR opary jest na trzech filarach – gospodarczym, politycznym i społecznym. Nie można zatem zapomnieć, rozmawiając na temat strategii, o potężnych programach społecznych realizowanych od dwóch–trzech lat: Rodzina Plus, Mieszkanie Plus, Senior Plus… Tych plusów jest, jak wiemy, znacznie więcej.

Projektowe, „biznesplanowe” podejście do projektów rządowych, również projektów ustaw, zmian legislacyjnych i systemowych pozwala na bardzo staranne mierzenie efektywności podejmowanych działań. Po dwóch latach bilans wychodzi (nomen omen) na plus, co warto odnotować, choćby by odświeżyć pamięć o tym, jak było przed „slajdami” planu Morawieckiego.

MACIEJ WOŚKO, redaktor naczelny „Gazety Bankowej”