Archiwum

Po pierwsze, mieć plan, po drugie – wiarygodność

Za nami wybory i najciekawsza, moim zdaniem, od lat kampania wyborcza. Kampania przypominająca prawdziwy wyścig, w którym lider przyspieszał z tygodnia na tydzień, wsłuchując się w tempo ścigającego go peletonu konkurentów. Gdy tylko opozycja próbowała przyspieszyć, Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki, Zjednoczona Prawica oraz Prawo i Sprawiedliwość ogłaszali kolejną propozycję, zamykając tym samym pole do popisu pozostałym ugrupowaniom. Przewagą ekipy rządzącej tym razem były ostatnie cztery lata i... spełnione obietnice z poprzedniej kampanii. Wiarygodność stała się zatem kluczowym elementem dyskursu politycznego. Także – a może przede wszystkim – wiarygodność obietnic gospodarczych.

A tych nie brakowało. Po raz pierwszy od 30 lat kampania wyborcza w tak dużym stopniu dotyczyła bowiem gospodarki, planów gospodarczych, strategii i oczywiście polityki prospołecznej, wynikającej jednak wprost z gospodarczych projektów rządu. Oto gospodarka narodowa stała się źródłem budowania społecznego dobrostanu – od wsparcia najmniej zamożnych, po ułatwienia dla biznesu, walkę z szarą strefą i lukami podatkowymi, aż po długoterminowy plan gospodarczy rządu.

Podkreślali to laureaci tegorocznych wyróżnień, które mamy zaszczyt wręczać podczas inauguracji przygotowywanego przez redakcję „Gazety Bankowej” rocznika – „Polskiego Kompasu”.

– Odeszliśmy od modelu liberalnego na rzecz modelu prospołecznego, solidarnościowego. [...] Model prospołeczny zakłada wspomaganie procesów rynkowych w taki sposób, aby przynosiły nie tylko efekty optymalne z punktu widzenia krótkookresowej stopy zwrotu z działalności gospodarczej właścicielom kapitału, lecz także przyczyniły się do tworzenia jak najszerszych podstaw przyszłego rozwoju wszystkich czynników produkcji, w tym czynnika pracy, z myślą o podnoszeniu konkurencyjności gospodarki i coraz lepszym życiu naszych rodaków – mówi w wywiadzie na łamach tego wydania „Gazety Bankowej” Jerzy Kwieciński, minister finansów, inwestycji i rozwoju, laureat tegorocznej edycji nagrody „Polskiego Kompasu”. – Chciałbym jednak podkreślić, że zmiana modelu rozwoju gospodarczego na bardziej prospołeczny nie jest celem samym w sobie. Dążymy do tego, aby w niedalekiej przyszłości efektem odpowiedzialnego rozwoju stało się urzeczywistnienie wizji państwa dobrobytu, która została niesłusznie zarzucona na początku transformacji społeczno-ustrojowej.

I na tę wizję, na ogłoszony w czasie kampanii wyborczej plan budowania polskiego modelu państwa dobrobytu, warto zwrócić uwagę. Choćby w kontekście historycznego zwycięstwa Zjednoczonej Prawicy w wyborach parlamentarnych 2019 r. Plan bowiem zakłada realizację założeń gospodarczych i społecznych w ciągu 12 lat – a to nie jedna, nie dwie, ale przynajmniej trzy kadencje rządu.

Maciej Wośko, redaktor naczelny