„Gazeta Bankowa”: prognozy na rok 2023

opublikowano: 29 grudnia 2022
„Gazeta Bankowa”: prognozy na rok 2023

Co czeka inwestorów na rynku akcji, obligacji, walut i złota? Cyberbezpieczeństwo stanie się głównym zmartwieniem firm i państw? Nowy numer najstarszego polskiego miesięcznika ekonomicznego w sprzedaży od czwartku 29 grudnia.

„Ostatnie trzy lata od 2020 roku, zakończyły czas tzw. „wielkiego umiarkowania” określany w ekonomii mianem też „Goldilocks economy” – złotowłosej ekonomii. Weszliśmy w okres zaburzeń w gospodarce światowej, które mogą potrwać dekadę albo nawet dłużej. Pomiędzy Chinami i USA ułożony zostanie nowy światowy ład gospodarczy i bezpieczeństwa” – mówi „Gazecie Bankowej” Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju w wywiadzie zatytułowanym „Państwo działa, jest sprawne, gotowe podejmować trudne decyzje”, który przeprowadzili red. red. Maciej Wośko i Stanisław Koczot.

„Obecne zmiany oznaczają przejście od globalizmu w kierunku regionalizacji i skracania łańcuchów dostaw. Większe znaczenie zyskuje bezpieczeństwo niż tania produkcja. Logistyka just–in–time została zastąpiona przez just–in–case. Europa i Stany Zjednoczone ponownie chcą się reindustrializować, ale potrzebują do tego taniej energii. Trwa wyścig w dziedzinie transformacji energetycznej. Europa, tak jak w latach 70., stoi w obliczu kryzysu energetycznego, który wywołał potężną inflację.” – ocenia prezes PFR.

Jakie wyzwania stoją w takich okolicznościach przed polską gospodarką? Zdaniem Pawła Borysa: „Musimy jeszcze mocniej dbać o silne fundamenty, by nie dać się wypchnąć ze ścieżki rozwoju i doganiania wyżej rozwiniętych krajów. Tak, jak to się stało z krajami południa Europy, które źle poradziły sobie z kryzysem finansowym i zeszły ze ścieżki wzrostu, straciły całą dekadę, wpadły w wysokie bezrobocie, wysokie zadłużenie. Podstawowym celem polityki gospodarczej polskiego rządu w ostatnich trzech latach, a także zadaniem, jakie ma przed sobą Polski Fundusz Rozwoju czy Bank Gospodarstwa Krajowego, jest ochrona potencjału polskiej gospodarki, by po wyjściu z tych wszystkich kryzysów nasz kraj był w dobrej kondycji, i od 2024 roku – w trochę stabilniejszej sytuacji – powrócił do trwałego wzrostu.”

Rozmówca „Gazety Bankowej” podkreśla: „Patrząc z perspektywy Polski, ważne, abyśmy te wyzwania przełożyli na strategię pozwalającą wygrać w tej dekadzie gospodarczo i zapewnić silne fundamenty długoterminowego rozwoju. (…) Polska może, być centrum logistycznym, przemysłowym, technologicznym, energetycznym i finansowym Europy Środkowej i Wschodniej. Ale to wymaga stałej poprawy otoczenia prawnego, upraszczania systemu podatkowego oraz przede wszystkich kolejnej fali inwestycyjnej na poziomie lokalnym i projektów strategicznych. Takie inwestycje jak CPK, elektrownie atomowe, farmy wiatrowe offshore na Bałtyku, nowe połączenia kolejowe, drogowe i energetyczne będą transformacyjne dla konkurencyjności polskiej gospodarki.”.

Jaki będzie rok 2023 po fatalnym dla inwestorów 2022? W co włożyć pieniądze, by zarobić? W warunkach wysokiej inflacji i wciąż trwającej wojny w Ukrainie to nie będzie proste zadanie. Warto sięgnąć jednak po prognozy ekspertów, pamiętając, że nikt nie ma szklanej kuli i stuprocentowej pewności, iż jego założenia się sprawdzą. Z drugiej jednak strony, analitycy posiadają nadzwyczaj szeroki dostęp do danych i nawet jeśli ich prognozy są obarczone licznymi niewiadomymi, to warto je czytać.” – analizuje łamach „Gazety Bankowej” Piotr Rosik w tekście „Gorzej już nie będzie”.

Autor „Gazety Bankowej” stwierdza: „Jeśli chodzi o rynek akcji, to niewielu analityków spodziewa się równie niepomyślnego roku, co 2022. Większość jest jednak bardzo ostrożna i uważa, że 2023 będzie niezbyt udany dla inwestujących na rynkach akcji”.

Co będzie się działo na GPW? Piotr Rosik cytuje jednego z analityków polskiego rynku kapitałowego: „Na GPW obowiązuje 40–miesięczny cykl Kitchina. Polskie akcje nie mają takiej cechy jak amerykańskie, które w długim okresie cały czas rosną. Na GPW okresy lepsze są przerywane okresami gorszymi. To daje dużo możliwości kupna tanich akcji. Cykl Kitchina powinien osiągnąć swój dołek w I kwartale 2023 roku, a historycznie za każdym razem, gdy byliśmy w pobliżu dołka tego cyklu, akcje w ciągu kolejnych kilkunastu miesięcy zyskiwały na wartości. Mamy nadzieję, że historia powtórzy się i tym razem”.”

„Głównym wyzwaniem w 2023 roku będzie stopniowe obniżanie inflacji przy jednoczesnym podtrzymywaniu dodatniego tempa wzrostu gospodarczego” – zapowiada Piotr Patkowski, wiceminister finansów, stały felietonista „Gazety Bankowej, w tekście zatytułowanym „Rok wyzwań”.

Autor wskazuje: „W 2023 roku polska i światowa gospodarka będą stały przed poważnymi wyzwaniami. Rozpędzający się po pandemii wzrost gospodarczy wytraci swój impet a przez pewien czas będzie towarzyszyła nam jeszcze się wysoka inflacja, wynikająca z wojny na Ukrainie i kryzysu energetycznego. Wysoki poziom stóp procentowych, niezbędny do jej ograniczenia, wpłynie negatywnie na krajowy popyt. Konstruując budżet państwa na kolejny rok musieliśmy odpowiedzieć na te wyzwania. Zaproponowany przez nas projekt łączy odpowiedzialne podejście do polityki wydatkowej z kontynuacją programów społecznych oraz ochronę osób najbardziej dotkniętych przez kryzys, jak również odpowiada na wyzwania geopolityczne poprzez wyraźny wzrost wydatków na obronność.”

„W 2023 roku rosyjska gospodarka skurczy się, choć skala tego zjawiska nie będzie wielka, z pewnością nie taka aby wymusić zmianę kursu politycznego Kremla w zasadniczych kwestiach” – twierdzi w „Gazecie Bankowej” ceniony analityk Marek Budzisz w tekście „Pieniędzy na wojnę Kremlowi nie zabraknie”.

Autor „Gazety Bankowej” stwierdza: „Nie ma co sobie robić złudzeń: ani kryzys w Rosji nie będzie tak głęboki, aby wymusić zmiany, ani problemy finansowe Moskwy na tyle poważne. Rosji wystarczy pieniędzy na kontynuowanie wojny nie tylko w 2023 roku, ale nawet w kolejnych latach, choć oczywiście pole manewru Kremla ulegnie zawężeniu. (…) Negatywne trendy będą w Rosji odczuwalne, jednak ich wpływ na poziom życia i w związku z tym postawę społeczeństwa, będzie mało widoczny. Niewiele wskazuje też na to, że nastąpi w rosyjskiej gospodarce załamanie, co nie oznacza, iż w dłuższej perspektywie, ale to dopiero za kilka lat, skumulowany efekt obecnie podejmowanych decyzji, nie będzie odczuwalny. Stanie się tak, ale do tego czasu, i na to liczą na Kremlu, uda się wygrać wojnę na Ukrainie i relacje gospodarcze z Zachodem będzie można zacząć powoli odbudowywać.”.

„Cyberataki w 2023 roku nadal będą się plasować na jednym z czołowych miejsc w rankingu zagrożeń, z którymi musi się mierzyć współczesny świat.” – zapowiada Adam Jackowski w tekście „Hakerzy nie wezmą wakacji”.

„Pandemia w latach 2020-2021 zmobilizowała cyberprzestępców do zwiększenia skali działalności. Dostrzegli oni bowiem słabe ogniwo w telepracownikach, często słusznie kalkulując, że pozwoli to im wnikać przez gorzej zabezpieczone urządzenia pracujących zdalnie pracowników do firmowych sieci. W 2022 roku natomiast zwiększenie skali cyberzagrożeń w Polsce duży związek miało z wojną na Ukrainie. Nasz kraj stał się bowiem jednym z głównych celów ataków hakerskich z Rosji.” – wskazuje autor „Gazety Bankowej” i rozwija opis: „przełom października i listopada 2022 r. był rekordowym okres rekordowej jeśli chodzi o liczbę ataków na polskie firmy i instytucje publiczne. Wśród najbardziej zagrożonych polskich branż znajdują się sektory użyteczności publicznej, wojskowy, rządowy i finansowy. Hakerzy atakowali je w celu uzyskania dostępu do poufnych danych. Głównym wektorem ataków są wiadomości e-mail i zaszyfrowane załączniki pdf.”.

Zdaniem autora analizy stanu cyberbezpieczeństwa: „Hakerzy stają bardzo kreatywni w udoskonalaniu swojego arsenału ataków. Wojna na Ukrainie mocno spopularyzowała wykorzystanie złośliwego oprogramowania używanego do cyberataków na infrastrukturę krytyczną, a haktywizm uzyskał mocne wsparcie ze strony niektórych państw. W najbliższym czasie możemy się też spodziewać cyberostrzału na platformy blockchain czy środowisko metaverse”.

W najnowszym numerze „Gazety Bankowej” przeczytamy także o grze wielkich polskich firm o stabilność energetyczną, o polskim węglu, jako gwarancji suwerenności energetycznej o budowaniu „żelaznej kopuły” nad Polską, o renesansie telekomunikacji satelitarnej i o tym, czy budowanie Metaverse pogrąży biznesowo i finansowo Facebooka.

"Gazeta Bankowa” - najstarszy magazyn ekonomiczny w Polsce: aktualne wydarzenia ze świata gospodarki i finansów w kraju i na świecie, ludzie i firmy, inwestycje i świat technologii, historia polskiej gospodarki.

Nowy numer miesięcznika „Gazeta Bankowa”  w sprzedaży od czwartku 29 grudnia, także w formie e-wydania. Szczegóły, jak zamówić e-wydanie KLIKNIJ TUTAJ