„Jastrzębie cięcie” Fed wsparło dolara
Podczas wczorajszego spotkania decyzyjnego, bank centralny USA po raz drugi w roku obniżył stopy procentowe. Retoryka Rezerwy Federalnej była jednak niespodziewanie jastrzębia, co może sugerować, że w najbliższym czasie nie będzie obniżek stóp.
Zgodnie z oczekiwaniami rynku, Fed obniżył stopy procentowe o 25 punktów bazowych, w wyniku czego znalazły się ona w przedziale 1,75-2,00%. Za natychmiastową obniżką stóp głosowali niemal wszyscy członkowie FOMC, z wyjątkiem dwóch – Esther George oraz Eric Rosengren głosowali za utrzymaniem stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Z kolei jeden z najbardziej gołębich członków Rezerwy Federalnej, James Bullard, opowiedział się za głębszą obniżką stóp procentowych, czyli o 50 pb.
Wystąpienie przewodniczącego FOMC, Jerome’a Powella, po spotkaniu decyzyjnym banku centralnego należałoby określić jako raczej jastrzębie. Prezes Rezerwy Federalnej zwracał uwagę między innymi na dobrą kondycję amerykańskiego rynku pracy oraz wysokie wydatki gospodarstw domowych. Zgodnie z oświadczeniem Powella osłabił się natomiast eksport. Dodatkowe oznaki słabości z zewnątrz nie wystarczyły jednak, aby w istotny sposób wpłynąć na projekcje ekonomiczne banku centralnego. Rezerwa Federalna nieznacznie podniosła dotychczasowe prognozy wzrostu gospodarczego – według amerykańskiego banku centralnego w 2019 r. gospodarka Stanów Zjednoczonych urośnie o 2,2% (wcześniej szacowano wzrost na 2,1%).
Ponieważ decyzja o obniżce stóp procentowych Rezerwy Federalnej była oczekiwana przez inwestorów, ich uwaga skupiła się m.in. na publikacji nowego „dot plotu” FOMC, obrazującego indywidualne oczekiwania decydentów Rezerwy Federalnej względem kształtowania się stóp procentowych na przestrzeni najbliższych trzech lat i w dłuższym terminie. Nowy „dot plot” bardzo wyraźnie wskazuje na podział w kwestii oczekiwań członków amerykańskiego banku centralnego względem dalszych kroków w polityce monetarnej. Zgodnie z medianą „dotów” do końca 2019 roku nie zanosi się na więcej cięć stóp procentowych Rezerwy Federalnej, niemniej, siedmiu z siedemnastu członków FOMC uważa, że powinno dojść do ich obniżki. Pięciu decydentów stwierdziło natomiast, że do końca bieżącego roku stopy procentowe powinny wzrosnąć. Naszym zdaniem nie oznacza to, że część członków FOMC popiera podwyżki stóp procentowych – odbieramy to raczej jako sygnał pokazujący skalę opozycji do wczorajszej decyzji o obniżce stóp procentowych.
Większa część apetytu amerykańskich decydentów na luzowanie polityki monetarnej była związana ze wzrostem niepewności w kontekście konfliktu handlowego na linii USA-Chiny. Ostatnie dane ekonomiczne dla USA wskazują jednak na odporność amerykańskiej gospodarki i naszym zdaniem, są one dalekie od poziomów, które uzasadniałyby podjęcie przez bank centralny agresywnego cyklu luzowania polityki monetarnej. Co istotne, w USA nadal notuje się wysokie tempo kreacji nowych miejsc pracy, a dynamika cen utrzymuje się w okolicy celu inflacyjnego Rezerwy Federalnej. Ostatnie cięcia stóp procentowych w USA są tłumaczone jako kroki podejmowane z ostrożności i z wyprzedzeniem w kontekście możliwego pogorszenia się sytuacji w handlu międzynarodowym. Obniżki stóp mają też służyć ograniczeniu presji, jaką amerykańska gospodarka może odczuwać w związku z oczekiwanym spowolnieniem gospodarczym w dalszej części roku.
Podczas konferencji prasowej po spotkaniu decyzyjnym banku centralnego, Powell stwierdził, że Fed nie znajduje się na kursie, który byłby wyznaczony wcześniej, a jego decyzje będą w dużym stopniu zależne od napływających danych. Zgodnie ze słowami Powella, Fed będzie decydował o potrzebie działania spotkanie po spotkaniu. Powell stwierdził, że „szersze cięcia mogą być konieczne” na późniejszym etapie, dodając, że Fed będzie „podejmował odpowiednie działania w celu utrzymania ekspansji” amerykańskiej gospodarki, co jednak byłoby konieczne jedynie, jeśli sytuacja gospodarcza w USA się pogorszy. Naszym zdaniem sugeruje to koniec cięć stóp procentowych na ten moment, o ile nie dojdzie do kryzysu lub recesji w USA. Biorąc pod uwagę, że dostrzegamy niewielkie ryzyko zmaterializowania się któregoś z tych czarnych scenariuszy w najbliższym czasie, naszym zdaniem są większe szanse na to, że do końca 2019 roku Fed pozostawi stopy procentowe na niezmienionym poziomie.
Zachowanie dolara amerykańskiego zdawało się częściowo odzwierciedlać to, że Fed nie zobowiązał się do przeprowadzenia dodatkowych cięć stóp procentowych. W parze z polskim złotym amerykańska waluta po spotkaniu Rezerwy Federalnej doświadczyła umocnienia rzędu 0,5%, jednak dziś rano dolar utracił większość wczorajszych zysków. Brak większego i trwającego umocnienia waluty można powiązać z podziałami widocznymi w oczekiwaniach członków FOMC dotyczących kształtowania się stóp procentowych w przyszłości, które sugerują, że nie można całkowicie wykluczyć obniżek stóp procentowych w najbliższym czasie.
Wycena kontraktów fed fund futures z Bloomberga sugeruje, że inwestorzy szacują prawdopodobieństwo kolejnej obniżki stóp procentowych przed końcem roku na ponad 60%. Naszym zdaniem prawdopodobieństwo to jest jednak wyraźnie przeszacowane. Jak wspomnieliśmy wyżej, naszym zdaniem Fed chce pozostawić sobie pole do obniżek stóp procentowych na wypadek, gdyby sytuacja w amerykańskiej gospodarce się pogorszyła. Jeśli dane gospodarcze nadal jednak będą wskazywać na odporność amerykańskiej gospodarki, a USA unikną recesji, której nadejście zdaje się sugerować zachowanie amerykańskiego rynku obligacji, w naszej opinii Fed nie powinien obniżać stóp procentowych, przynajmniej do końca tego roku.
Analitycy Ebury – Enrique Diaz-Alvarez, Matthew Ryan, Roman Ziruk