Kluczowe wyzwanie dla Polski
Walka o utrzymanie suwerenności naszego kraju we wszystkich obszarach szczególnie ważnym zadaniem polityki polskiej - ocenia prof. UEP dr hab. Eryk Łon
Były członek Rady Polityki Pieniężnej kadencji 2016-2022 opublikował 30 listopada na łamach portalu wGospodarce.pl tekst, który przedrukowujemy poniżej.
Nasza gospodarka awansuje na 20. miejsce na świecie !
Kiedy charakteryzujemy gospodarkę danego kraju możemy posłużyć się różnego typu wskaźnikami. Jednym z nich jest wielkość Produktu Krajowego Brutto. Produkt Krajowy Brutto opisuje zagregowaną wartość dóbr i usług finalnych wytworzonych przez narodowe i zagraniczne czynniki produkcji na terenie danego państwa w określonej jednostce czasu. Produkt Krajowy Brutto, czyli w skrócie PKB to najbardziej popularny miernik wielkości gospodarki danego kraju.
Z najnowszego opracowania Międzynarodowego Funduszu Walutowego wynika, że prawdopodobnie w 2024 roku pod względem wielkości PKB nasza gospodarka awansuje na 20 miejsce na świecie. Stać się tak może dzięki temu, że Turcja, która dotychczas zajmowała miejsce 17 może spaść poniżej 20 miejsca. Generalnie można powiedzieć, że w dużym stopniu także dzięki polityce gospodarczej prowadzonej w okresie ostatnich ośmiu lat nasza gospodarka stała się coraz bardziej potężna. Nie wiemy oczywiście co przyniesie nam przyszłość.
Bez kompleksów wobec zagranicy
W okresie ostatnich ośmiu lat podejmowane były różnego typu działania świadczące o tym, że włodarze naszej polityki gospodarczej śmiało, bez kompleksów wobec zagranicy byli skłonni podejmować różne publiczne przedsięwzięcia gospodarcze o znaczącej skali. Jednym z przykładów takich działań jest Centralny Port Komunikacyjny. Mając świadomość tego, że nasza gospodarka staje się coraz bardziej potężna tym bardziej odważnie powinniśmy moim zdaniem stawiać na arenie międzynarodowej swoje polskie postulaty.
Szczególnie ważne jest to, aby zdecydowanie przeciwstawiać się różnym koncepcją mającym na celu przenoszenie kompetencji Państwa Polskiego na szczebel organów Unii Europejskiej. Niedawno na forum Parlamentu Europejskiego doszło do głosowania nad raportem dotyczącym zmian traktatowych, które mają sprowadzać się do tego, aby w szeregu różnych dziedzin kompetencje UE uległy powiększeniu. To bardzo niebezpieczna tendencja, której należy się przeciwstawiać. Aby było to możliwe potrzebna jest wiara w nasze polskie możliwości.
Należy uświadamiać naszym obywatelom, że konsekwencją przekazywania konkretnych kompetencji do decydowania w różnych sprawach w ręce unijne jest to, że w tych konkretnych sprawach sami niejako dobrowolnie pozbywamy się prawa do decydowania w nich na szczeblu krajowym. Kiedy na przykład w jakiejś dziedzinie posiadamy prawo do decydowania i nie podoba się nam jakiś przepis prawny w konkretnej ustawie to posiadając większość parlamentarną możemy ten przepis zmienić. Jeżeli natomiast dany obszar rzeczywistości jest regulowany przez prawo unijne to sytuacja jest trudniejsza.
Budzi się opór przeciwko koncepcji centralizacji Unii Europejskiej
Im więcej kompetencji przekazujemy w ręce unijne, tym mniej posiadamy swobody w zakresie decydowania w różnych sprawach, czyli tym mniej jesteśmy suwerenni. Co jest optymistyczne ? Co budzi nadzieje ? Chyba miedzy innymi to, że w różnych krajach naszego kontynentu budzi się opór przeciwko koncepcji centralizacji Unii Europejskiej.
https://www.youtube.com/watch?v=NhsFzZU1LbU
Przykładowo możemy zauważyć, że kiedy 20 lutego 2008 roku Parlament Europejski przyjmował uchwałę o poparciu Traktatu z Lizbony to za tą uchwałą głosowało 525 eurodeputowanych, przeciwko 115 a 29 wstrzymało się od głosu. Generalnie rzecz biorąc można powiedzieć, że przewaga zwolenników powiększania kompetencji UE była bardzo wyraźna. Kiedy natomiast 22 listopada obecnego roku Parlament Europejski głosował nad uchwałą dotyczącą poparcia zmian w unijnych traktatach to sytuacja była jednak inna. Wprawdzie głosujących ,,za” było również więcej niż głosujących ,,przeciw’, ale różnica nie była znacząca. ,,Za” oddano 291 głosów, ,,przeciwko” głosowało 274 osób a dodatkowo 44 eurodeputowanych wstrzymało się od głosu.
Możemy więc zauważyć, że dokonała się swoista jakościowa zmiana. Rośnie sprzeciw wobec koncepcji przekazywania Unii Europejskiej kolejnych kompetencji. W tej sytuacji szczególnie ważne znaczenie mieć będą najbliższe wybory do Parlamentu Europejskiego. Ich wynik może być bardzo interesujący. Znany analityk zjawisk politycznych Marcin Palade w jednym z ostatnich wpisów dokonanych w mediach społecznościowych w dniu 21 listopada opublikował najnowsze prognozy, z których wynika, że w najbliższych wyborach do Parlamentu Europejskiego może dojść do spadku poparcia dla szeroko pojętych sił lewico-liberalnych a jednocześnie do wzrostu poparcia dla konserwatystów oraz narodowców, którzy wyrażają sprzeciw wobec budowy europejskiego super-państwa.
W obecnej sytuacji kiedy potrzeba mam dużo sił do tego, aby przeciwstawiać się różnego typu koncepcjom zmierzającym do ograniczania naszej suwerenności warto przekazywać opinii publicznej różnego typu argumenty wskazujące na to, że prowadząc określoną politykę potrafimy czynić to w sposób odpowiedzialny, w sposób jak najbardziej dla naszego kraju korzystny. W tym kontekście warto zauważyć, że z opublikowanych prognoz Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju wynika, że w 2024 roku inflacja konsumpcyjna ma w naszym kraju ukształtować się na poziomie 4,7 proc. a w 2025 roku ma wynieść 3,7 proc.
Jak widzimy utrwala się przekonanie, że polska polityka pieniężna zdolna jest do tego, aby podejmując określone działania doprowadzać do tego, aby procesy inflacyjne w naszym kraju stopniowo wygasały. Wspominając o tym, że polska gospodarka ma szansę znaleźć się w przyszłym roku w gronie 20 największych gospodarek świata pod względem wielkości PKB warto zauważyć, że we wtorek 28 listopada tego roku Warszawski Indeks Giełdowy przebił szczyt historyczny na wykresie stworzonym w oparciu o ceny zamknięcia z poszczególnych dni.
Ważna wypowiedź Romualda Traugutta
Warto pamiętać, że koncepcja przenoszenia kompetencji państw członkowskich UE w ręce unijne odbywa się w sytuacji, gdy przecież nie ma jednego narodu europejskiego, lecz istnieje naród polski, naród francuski, naród włoski, naród brytyjski itd. Przynależność narodowa ma bardzo ważne znaczenie. Wiąże się ona z poczuciem jedności związanej na przykład z językiem narodowym, symbolami narodowymi. Romuald Traugutt powiedział kiedyś, że ,,Idea narodowości jest tak potężną i czyni tak wielkie postępy w Europie, że ją nic nie pokona”.
Potrzeba kształcenia zarówno uczniów, jak również studentów w duchu patriotycznym
O tej wypowiedzi z czasów okresu zaborów warto pamiętać, O zaborach wspominam dlatego, że fakt, iż przed długi czas nie mieliśmy własnego państwa powoduje, że właśnie dlatego szczególnie jesteśmy jako Polacy skłonni cenić takie wartości jak niepodległość. Kiedy myślimy o niepodległości warto pamiętać, że zabezpieczać ją można w różny sposób. Na pewno potrzebna jest siła militarna. Bardzo ważne jest kształcenie w szkołach w duchu patriotycznym. Połączenie ministerstwa edukacji i ministerstwa nauki w jeden resort miało swój sens, gdyż w pewien sposób wskazywało na to, że zarówno szkolnictwo na poziomie podstawowym i średnim, jak również wyższym powinno być spojone niejako pewnym wspólnym czynnikiem, jakim powinno być na przykład przykładanie wagi do kształcenia zarówno uczniów, jak również studentów w duchu patriotycznym.
Jest to ważne na przykład z punktu widzenia koncepcji patriotyzmu gospodarczego, który powinien być realizowany zarówno w odniesieniu do patriotyzmu oddolnego sprowadzającego się przede wszystkim do patriotyzmu konsumenckiego, jak również do patriotyzmu odgórnego, związanego z kształceniem elit odpowiedzialnych za prowadzenie polityki gospodarczej w skali państwa, czy to na szczeblu centralnym, czy też samorządowym.
Prof. UEP dr hab. Eryk Łon