Morawiecki w Davos o dumpingu w przemyśle stalowym
Dumping w przemyśle stalowym w Polsce oraz potencjalne, nowe inwestycje koncernu GE nad Wisłą - to tematy rozmów wicepremiera, ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos.
Wicepremier spotkał się w Davos między innymi z komisarzem UE do spraw miejsc pracy, wzrostu, inwestycji i konkurencyjności J. Katainenem. "Rozmawialiśmy na temat spraw polskich, handlu międzynarodowego, wsparcia dla małych i średnich firm, ale również na temat większych projektów strategicznych i sytuacji makroekonomicznej w Polsce. Przedstawiłem komisarzowi nasze plany rozwojowe i inwestycyjne" - powiedział w sobotę Morawiecki.
Dodał, że rozmowy z Katainenem dotyczyły także przemysłu stalowego. "Przemysł stalowy uważa, że w naszym kraju stosowane są dumpingowe ceny stali w związku z jej importem ze wschodu. Rozmawialiśmy o tym" - wyjaśnił. Dodał, ze o tej kwestii rozmawiał również z szefem koncernu ArcelorMittal, Lakshmi Mittalem. Firma jest właścicielem polskich hut. "On również zwracał moją uwagę na ten problem, że rośnie zagrożenie dla zmniejszenia liczby miejsc pracy w polskim hutnictwie w związku z jego zdaniem dumpingowym importem stali ze wschodu" - powiedział.
Dodał, że spotkał się w Davos również z wiceszefem GE Johnem Rice'm. "To było bardzo ciekawe spotkanie o potencjalnie nowych inwestycjach GE w Polsce" - powiedział. Dodał, że rozmawiał również z przedstawicielami polskich firm. Zaznaczył, że w Davos nie dało się odczuć poważnych obaw o recesje na świecie, ale obawy o spowolnienie wzrostu, ryzyka makroekonomiczne i geopolityczne. "W szczególności było sporo dyskusji o Chinach, ale także innych rynkach wschodzących w kontekście surowców, spadku cen ropy i gazu" - wyjaśnił.
Światowe Forum Ekonomiczne organizowane jest corocznie w górskim kurorcie Davos (Szwajcaria), od 1971 roku, by służyć jako pole do dyskusji o głównych społecznych i ekonomicznych problemach świata oraz metodach ich rozwiązania. W tym roku swój udział w obradach i spotkaniach między 20 a 23 stycznia zapowiedziało 2,5 tys. liderów polityki, biznesu i nauki.
(PAP)
GB.pl/nb