Morawiecki wzywa do porozumienia na Polskim Kongresie Gospodarki
Pracownicy, pracodawcy i administracja publiczna nie powinny być ze sobą w konflikcie. Powinniśmy wypracować mechanizmy efektywnego znajdywania wspólnego mianownika dla dobra gospodarki - ocenił w środę podczas 3. Polskiego Kongresu Gospodarki wicepremier Mateusz Morawiecki.
Obecny na Kongresie prezydent Przedsiębiorców RP, doktor Andrzej Malinowski wskazywał, że "kolejne rządy zamiast usuwać przedsiębiorcom przeszkody spod nóg, układały kolejne". "Dziś sytuacja jest bliska absurdalnej" - ocenił. Jego zdaniem na 28 tys. stron maszynopisu można zapisać przepisy powstałe w Polsce tylko w 2015 roku.
Według Malinowskiego jeżeli chodzi o poziom zbiurokratyzowania polskich przedsiębiorców, Polska znajduje się w czołówce państw w Europie. "Przodujemy w produkcji prawa" - dodał. Zaapelował do przedstawicieli rządu o pomoc dla przedsiębiorców w usunięciu przeszkody jaką jest nadmierna biurokracja.
Odpowiadając Malinowskiemu, wicepremier i minister rozwoju Mateusz Morawiecki uznał, że na pewno potrzeba czasu, aby ustabilizować relację pomiędzy poszczególnymi elementami administracji. "A jedyna drogą, żebyśmy opracowali to, co będzie służyło konkurencyjności polskiej gospodarki, jest budowa wspólnych mianowników i wspólnych platform" - zaznaczył.
Zdaniem wicepremiera należy dążyć do tego, aby zbudować jak najlepsze platformy analizy pomysłów w ministerstwach, które są dla danego obszaru kluczowe. "Tylko wtedy u samego źródła powstawania biurokracji będziemy w stanie wypracować odpowiednie mechanizmy, żeby tej biurokracji było mniej" - tłumaczył.
Morawiecki przypomniał, że 60 proc. regulacji jest tworzonych w UE. Podkreślił, że zadaniem obecnego rządu będzie "nadgonienie" kilku opóźnień z przeszłości. "Jesteśmy trzeci od końca jeśli chodzi o wykonanie regulacji europejskich" - mówił. Według ministra może to oznaczać, że "przyjdzie kolejna fala", która nie spodoba się przedsiębiorcom i rządzącym.
Minister rozwoju apelował do prezydenta Pracodawców RP: "Zbudujmy odpowiednie mechanizmy informowania siebie i partycypowania w procesie powstawania legislacji Unii Europejskiej u samych źródeł". "Dowiadujemy się o pewnych pomysłach legislacyjnych (Unii Europejskiej), na tak późnym etapie, że potem ciężko jest nam coś z tym robić" - zaznaczył Morawiecki. "Zbudujmy mechanizmy większego zaufania" - apelował.
"Ta triada - pracownicy, pracodawcy i administracja publiczna nie powinna być ze sobą w konflikcie. Powinniśmy wypracować mechanizmy jak najbardziej efektywnego znajdywania wspólnego mianownika dla dobra naszej gospodarki i dla dobra naszej przyszłości" - podsumował wicepremier.
Patronat honorowy nad Polskim Kongresem Gospodarczym objął prezydent Andrzej Duda. W wyświetlonym podczas Kongresu wideo prezydent podkreślił, że "nieskrępowany rozwój przedsiębiorczości to droga do podnoszenia dobrobytu wszystkich Polaków". "Nasza gospodarka może znacznie szybciej się rozwijać, ale żeby tak się stało, należy zlikwidować biurokratyczne ograniczenia, które dławią dziś polską przedsiębiorczość" - dodał Duda.
Prezydent zauważył, że według danych, zniesienie barier biurokratycznych zwiększyłoby przychody polskich firm przynajmniej o 200 mld złotych. "Ta znacząca kwota dobrze zainwestowana, na przykład w innowacje, będzie pokaźnym impulsem dla naszej gospodarki" - ocenił.
Duda przypomniał także, że w ramach powołanej Narodowej Rady Rozwoju powstał zespół do spraw deregulacji. "Ma on wypracować propozycje głębokich zmian systemowych, bardziej przyjaznych przedsiębiorcom" - tłumaczył prezydent Duda.
Polski Kongres Gospodarczy to forum wymiany myśli, idei i doświadczeń. Odpowiada na wyzwania, jakie stoją przed polską gospodarką. Na kongresie zapadają kluczowe dla jej rozwoju decyzje. W roku 2016 hasłem przewodnim Kongresu jest "Stop biurokratyzmowi!". Poprzednie edycje odbywały się pod hasłami "Energia polskiej gospodarki" oraz "Nauka dla biznesu, biznes dla nauki".
(PAP)
GB.pl/nb