Najlepsze banki, największe inwestycje

opublikowano: 22 czerwca 2018
Najlepsze banki, największe inwestycje lupa lupa

Chcemy być mostem łączącym polską gospodarkę z rynkami zagranicznymi – mówi Michał Krupiński, prezes banku Pekao SA, Bankowy Menedżer Roku 2017 „Gazety Bankowej”. Nowe wydanie najstarszego polskiego miesięcznika ekonomicznego już w sprzedaży.

Polski sektor bankowy skonsoliduje się wokół pięciu, sześciu banków, i mam nadzieję, że dwa–trzy z nich będą posiadały centrum decyzyjne w Warszawie – przewiduje Michał Krupiński, prezes banku Pekao SA, Bankowy Menedżer Roku w konkursie „Gazety Bankowej”. 

Zarówno PKO BP, jak i Pekao, a także PZU, są na trwale wpisane w naszą tożsamość. Tym, co powoduje, że Pekao SA jest unikalny jest fakt, że bank był częścią grupy UniCredit, ma więc doświadczenie w międzynarodowej bankowości, łatwiej mu wprowadzać produkty związane z tym obszarem, zwłaszcza dla korporacji czy bankowości inwestycyjnej. Jesteśmy liderem jeśli chodzi o obsługę obcokrajowców w Polsce, zarówno jeśli chodzi o klientów indywidualnych, jak i zagraniczne firmy działających w naszym kraju. Chcemy być mostem łączącym polską gospodarkę z rynkami zagranicznymi” – mówi Michał Krupiński, prezes banku Pekao SA w wywiadzie pt. „Polski bank międzynarodowy”.

Prezes Krupiński podkreśla: „Fakt, że współpracujemy z wiodącymi funduszami globalnymi przy najtrudniejszych transakcjach, np. fuzjach i przyjęciach czy IPO, pozwala mi myśleć, że nadal oferujemy najlepsze połączenie banku silnie zakorzenionego w polskiej gospodarce z bankiem międzynarodowym. Jednym słowem, łączymy doświadczenie i tożsamość bycia w dużej grupie globalnej z polskim doświadczeniem" - stwierdza laureat nagrody „Gazety Bankowej”.

Centralny Port Komunikacyjny to kluczowy element wizji Polski bezpiecznej i zasobnej. I nie chodzi o CPK sam w sobie, ale o spójny i całościowy program inwestycji, który po raz pierwszy po 1989 r. wyznacza strategię rozwoju Polski jako liczącego się konkurenta w europejskiej i globalnej gospodarce. Im więcej głosów zwątpienia ze strony totalnej opozycji, tym silniejsza winna być wola, by ten projekt jak najszybciej wszedł w fazę realizacji” - pisze w „Gazecie Bankowej” Jerzy Bielewicz w tekście „CPK na dobre i złe czasy”, jednym z kilku poświęconym obecnej strategii inwestycyjnej Polski.

W ocenie Bielewicza „CPK to jeden z projektów strategicznych, który przywróci Polsce należne jej miejsce na szlakach handlowych, a nasze polskie niziny za jego sprawą mogą stać się raz jeszcze obszarem wymiany dóbr i usług między Wschodem a Zachodem, między Skandynawią a Azją Mniejszą, Europą a subkontynentem indyjskim”. Nie mniej ważnym wymiarem budowy potężnego węzła transportowego jest bezpieczeństwo militarne, bo budowa CPK oznacza „zdolność szybkiego przerzutu na wschód wojsk NATO, przede wszystkim pancernych oddziałów amerykańskich”. „W okolicy CPK powinna zostać zlokalizowana pierwsza stała baza wojsk USA i NATO, czyli polski odpowiednik niemieckiej Ramstein Air Base. Sam CPK już w trakcie realizacji wstępnej fazy budowy winien odsługiwać najpierw... przewozy towarowe (cargo). Tyle i aż tyle o CPK na złe czasy. Trudno przecenić wartość CPK jako przedsięwzięcia zapewniającego nam bezpieczeństwo i przybliżającego perspektywę stałej obecności wojsk USA i NATO w Polsce” - postuluje publicysta.

„Gazeta Bankowa” wraca w lipcowym numerze do tematu zmian, jakie do polskiej bankowości przynoszą zmiany technologiczne i prawne, wynikające z wdrożenia unijnej dyrektywy PSD2. „Payment Service Directive 2 (PSD2), czyli druga unijna dyrektywa o usługach płatniczych, ma wymusić na bankach wprowadzenie niektórych elementów bankowości otwartej. Chodzi o usługę inicjowania płatności oraz o usługę dostępu do danych o rachunku – przy czym, co jest kluczowe, te usługi będą świadczone przez podmioty trzecie (Third Party Payment Providers, czyli TPP) w stosunku do banku oraz klienta. Owymi podmiotami trzecimi mogą być banki, ale przede wszystkim mogą być nimi firmy niebędące bankami. Tu właśnie kryje się sedno zmian, wprowadzanych przez dyrektywę PSD2” - wskazuje Marek Siudaj w tekście „Skok na banki”. Publicysta „Gazety Bankowej” ocenia jednak, że polskie banki mają szansę przekuć te zmiany na kolejną przewagę konkurencyjną, i to na skalę całej Europy: „Łatwo zauważyć, że o ile PSD2 wymusza na bankach konkurowanie z firmami, które bankami nie są, to otwarta bankowość pozwala instytucjom finansowym na odzyskanie straconych pozycji. A nawet – kto wie? – na zdobycie następnych. Jak mówi na kolejnych stronach Brunon Bartkiewicz prezes ING BSK, dla wielu krajów PSD2 to będzie rewolucja. Czemu by więc, nie przeprowadzić tej rewolucji przy użyciu rozwiązań stworzonych przez polskie banki lub przynajmniej w ich środowiskach testowych?”.


Optymistą co do perspektyw polskiej bankowości jest też Brunon Bartkiewicz, prezes ING Banku Śląskiego. W wywiadzie na łamach „Gazety Bankowej” zatytułowanym „Kwestia zaufania” Brunon Bartkiewicz mówi: „Czym jest bank? To firma technologiczna, która żyje z tego, że klientowi potrafi dostarczyć w ważnych momentach prawidłową poradę. To nie jest tak, że jesteśmy ważni przez całe życie człowieka, ale są w nim momenty, kiedy stajemy się ważni i w tych chwilach musimy być blisko człowieka. (…) Technologią się nie wygrywa, bo za chwilę wszyscy będziemy mieli podobne rozwiązania. To, co będzie decydować, to zaufanie klienta, jego przekonanie, że dostarczamy mu najlepszą poradę, że mamy wiedzę i informację mu potrzebną. Każdy, kto będzie działał wyłącznie w kanale elektronicznym, potknie się. (...) Przyszłością bankowości jest usługa silnie oparta na niezwykle sprawnych mechanizmach cyfrowych, w ramach której jednak człowiek może porozmawiać z innym człowiekiem".

Włochy to dużo cięższy kaliber niż Grecja. Ewentualny „italexit” oznaczałby śmierć wspólnej waluty” – twierdzi Stefan Gebauer, ekonomista i ekspert Instytutu Badań Gospodarczych w Berlinie w rozmowie z Wojciechem Osińskim, opatrzonej znamiennym tytułem: „Jeśli Włochy polegną, runie cała strefa euro”. Jego zdaniem „Jeśli kryzys we Włoszech pogłębi się tak, jak niegdyś w Grecji, to strefa euro się nieuchronnie rozpadnie. Bo też cena, którą przyjdzie unijnym przywódcom ponieść za ewentualny „italexit”, byłaby tym razem nieporównanie wyższa. Kryzys w Grecji można było jeszcze okiełznać, EBC z trudem go wyhamował. Jednak Włochy, będące trzecią największą gospodarką w strefie euro, są po prostu zbyt duże, aby je uratować. Włoska gospodarka stanowi 20 proc. wydajności gospodarczej całej strefy euro”.

W najnowszym numerze „Gazety Bankowej” przeczytamy także o mundialowym rankingu płac, o finansowych gwarancjach na bezpieczny wyjazd turystyczny, o tym, jak banki wykorzystują burze mózgu dla programistów oraz tym, czy kryptowaluty są najwyższym ogniwem ewolucji form pieniądza.

„Gazeta Bankowa” - najstarszy magazyn ekonomiczny w Polsce: aktualne wydarzenia ze świata gospodarki i finansów w kraju i na świecie, ludzie i firmy, inwestycje i świat technologii, a także o tym, co robić w czasie wolnym: podróżach, modzie, motoryzacji, świecie sztuki i kultury.

 

Nowy numer miesięcznika „Gazeta Bankowa” już w sprzedaży, także w formie e-wydania. Szczegóły na http://www.gb.pl/e-wydanie-gb.html