Ograniczona podwyżka stóp mocno nie uderzyła w złotego
Rada Polityki Pieniężnej ogłosiła dziś podniesienie stóp procentowych o 50 pb. W konsekwencji stopa referencyjna wzrosła do 6,5 proc.. Ostatni raz na takim poziomie była w 2005 r. Reakcja złotego na decyzję RPP nie była bardzo silna.
Skala podwyżki jest zaskoczeniem. Zarówno konsensus, jak i my zakładaliśmy, że stopy wzrosną o 75 pb. Część obserwatorów sugerowała, że – w kontekście ostatniej słabości złotego i niedawnych agresywnych podwyżek stóp w Rumunii i na Węgrzech – rosną szanse na nawet silniejszy ruch ze strony RPP. W tym kontekście zaskoczenie było spore.
Co ciekawe, reakcja złotego na decyzję RPP nie była bardzo silna. W pierwszej chwili kurs EUR/PLN wzrósł z okolic 4,77 do 4,81 jednak niedługo później zaczął oscylować w okolicy środka tego przedziału. W kontekście rynkowych oczekiwań reakcja ta jest zaskakująco niewielka. Osłabienia złotego nie spotęgowała również publikacja komunikatu po posiedzeniu RPP. Jego treść była bardzo zbliżona do poprzedniego. Co ważne – zmianom nie uległo odniesienie do dalszych kroków banku centralnego: „decyzje Rady będą zależne od napływających informacji”.
Najciekawszym elementem komunikatu była rewizja projekcji wzrostu gospodarczego i inflacji. Obecnie środek przedziału inflacji prognozowanego z 50–procentowym prawdopodobieństwem na 2022 r. to 14,3 proc. wobec 10,8 proc. w projekcji z marca. W przypadku kolejnych dwóch lat to odpowiednio 12,5 proc. (9 proc. w marcu) i 4,1 proc. (4,3 proc.). Środek prognozowanego przedziału dla wzrostu PKB to 4,7 proc. (4,4 proc.) w 2022 r., 1,3 proc. (3 proc.) w 2023 r. i 2,3 proc. (2,7 proc.) w 2024 r. Rok 2023 r. rysuje się dość pesymistycznie. Bardzo możliwe, że obniżenie tempa podwyżek stóp procentowych ma odzwierciedlać zmianę oczekiwań dot. wzrostu gospodarczego.
W komunikacie nastąpiła również niewielka zmiana tonu w kontekście złotego. Decydenci stwierdzają, że „obniżaniu inflacji sprzyjałoby także umocnienie złotego, które w ocenie Rady byłoby spójne z fundamentami polskiej gospodarki”. Wcześniej użyto sformułowania „powinno sprzyjać” i „będzie spójne”. Taka zmiana może sugerować pewną wątpliwość w kontekście tego, czy złoty się umocni.
Co dalej ze stopami?
Sądzimy, że po wakacjach stopy procentowe powinny jeszcze wzrosnąć. Niepewność w zakresie tego, jak będzie kształtować się polityka pieniężna za dwa miesiące i dalej, istotnie jednak wzrosła. RPP zmniejszyła tempo podnoszenia stóp procentowych, i do wyższego już raczej nie wróci, ale na tym etapie trudno określić, kiedy zakończy cykl. Dużo zależeć będzie od napływających danych.
Z uwagą będziemy obserwować konferencję prasową prezesa Glapińskiego, która rozpocznie się w piątek 8 lipca o 15:00. Powinna ona dodać kontekstu do lipcowej decyzji i być może rzuci nieco światła na to, jak mogą rysować się dalsze kroki banku centralnego.
Roman Ziruk – analityk Ebury