Opóźnione płatności – wspólny problem konsumentów i przedsiębiorców
Inflacja wpłynęła negatywnie na sytuację finansową wszystkich konsumentów w naszym kraju, ponieważ nikt nie jest w stanie „uciec” przed podwyżkami cen. Jak pokazuje raport ”European Consumer Payment Report 2023”, w przypadku niemałej grupy mają one dalsze konsekwencje.
34 proc. konsumentów pytanych przez Intrum deklaruje, że w ciągu ostatniego roku nie zapłacili na czas przynajmniej jednego rachunku. Jednym z głównych powodów był brak pieniędzy (38 proc.). Co 4. osoba przyznaje się do sięgnięcia po kredyt czy pożyczkę, by zdobyć pieniądze na zapłatę najbardziej priorytetowych faktur. Klienci, którzy nie płacą w terminie, są już problemem dla blisko na 8 na 10 (79 proc.) firm w naszym kraju.
Co 3. konsument w Polsce nie płaci na czas
Polscy konsumenci znaleźli się w najgorszej sytuacji finansowej od lat. 64 proc. tych pytanych przez Intrum przyznaje, że po wykonaniu najbardziej pilnych opłat w portfelu zostaje im mniej pieniędzy niż rok temu Nasze oszczędności również „stopniały”, ponieważ są przeznaczane na pokrycie najbardziej priorytetowych rachunków. Konsumenci, którzy mają poduszkę finansową, nawet skromną, są w tej sytuacji wygrani, jednak blisko jedna trzecia (27 proc.) nie posiada jakichkolwiek oszczędności
– W takiej rzeczywistości głównym celem staje się „przetrwanie do pierwszego”. Jednak nie wszystkim się to udaje. 20 proc. konsumentów naszym kraju przekracza swój budżet, tzn. przyznają, że nie wystarcza im pieniędzy na pokrycie wszystkich, bieżących wydatków. Rozwiązaniem jest sięgnięcie po dodatkowy zastrzyk gotówki (np. skorzystanie z karty kredytowej czy zaciągnięcie pożyczki) lub niestety – pominięcie płatności – komentuje Justyna Pawłowska, ekspert Intrum.
34 proc. konsumentów w Polsce deklaruje, że w ciągu ostatnich 12. miesięcy nie zapłacili na czas przynajmniej jednego rachunku. Te statystyki na pierwszy rzut oka jeszcze mogą nie być alarmujące, jednak w rzeczywistości problem jest bardziej znaczący, niż się wydaje, bo jednocześnie 32 proc. respondentów Intrum przyznaje, że często zdarza im się pominąć płatność. Nie płacimy nie dlatego, że nie chcemy, ale dlatego, że nie mamy pieniędzy, do czego przyznaje się 38 proc. ankietowanych.
Konsumenci mający problemy finansowe wymagają empatii
Kryzys finansowy wywołany nie tylko inflacją, ale także wysokim poziomem stóp procentowych wpływa również na przedsiębiorców w naszym kraju. Na co dzień borykają się ze zdecydowanie wyższymi kosztami prowadzenia biznesu i nową falą klientów niepłacących na czas – ten problem spotyka 79 proc. firm w Polsce. Brak regularnych wpływów powoduje, że nie mogą się rozwijać, nierzadko muszą zwalniać pracowników, ale przede wszystkim same zalegają z płatnościami (np. dla swoich dostawców – problem 62 proc. ankietowanych firm) i z wierzycieli stają się dłużnikami.
Co zatem mogą zrobić przedsiębiorcy, których biznesy cierpią z powodu klientów niepłacących na czas? Rozwiązanie wydaje się oczywiste – muszą sprawniej i wcześniej (!) egzekwować uiszczenie zaległych płatności, nie zgadzać się na długie terminy zapłaty, odroczone płatności, itp. Jednak jak zaznacza Justyna Pawłowska, ekspert Intrum, zbyt stanowcze podejście nie jest dobrym pomysłem:
– Firmy powinny postępować ostrożnie w tych trudnych czasach, zdając sobie sprawę z problemów finansowych, z jakimi borykają się ich klienci. Muszą przyjąć empatyczne podejście w kwestii odzyskiwania zaległych płatności, unikając agresywnych działań, które mogą przynieść odwrotny skutek. Kluczem jest zrozumienie, dlaczego dany konsument nie płaci na czas, by dobrać odpowiedni sposób dalszego kontaktu i postępowania, który ostatecznie ma doprowadzić do tego, że zaległość zostanie uregulowana. Nie można ukryć w dobie aktualnego kryzysu finansowego, to właśnie na przedsiębiorcach spoczywa duża odpowiedzialność. Mogą oni podjąć takie działania, dzięki którym pomogą swoim klientom – zadłużonym konsumentom i zadbają o płynność finansową swoich interesów. Nie zwalania to jednak konsumentów z „obowiązku” zmiany podejścia do wydawania pieniędzy i konieczności oszczędzania w tych trudnych czasach. Jednak wymagają oni od firm konkretnego wsparcia – zaznacza Justyna Pawłowska.
Jak pokazują dane Intrum, to jest najlepsze podejście, które mogą przyjąć obecnie firmy. 48 proc. konsumentów pytanych przez Intrum twierdzi, że są bardziej skłonni do wydawania pieniędzy w firmach, które oferują im elastyczne warunki płatności, czyli np. zgadzają się na wydłużenie terminu zapłaty faktury. Przeważająca część ankietowanych – 73 proc. – uważa nawet, że przedsiębiorcy powinni oferować konsumentom elastyczne metody płatności w czasach spowolnienia gospodarczego, bo jest to ich obowiązek.
– Zwiększony poziom zaległości spowodowany klientami niepłacącymi na czas nie powinien być rekompensowany przez firmy podnoszeniem cen, chociaż w obecnej sytuacji byłoby to zrozumiałym krokiem. Konsumenci są jednak wyczuleni na takie postępowanie i karają firmy, które je wdrażają – dodaje Justyna Pawłowska.
Blisko 7 na 10 konsumentów (67 proc.) twierdzi, że przestaliby wydawać pieniądze w firmach, które ich zdaniem stosują nieuczciwe praktyki i wykorzystują inflację, by zwiększyć swoje zyski1. Zjawisko to otrzymało nawet swoją nazwę. Chodzi o ‘greedfalcję’. Polega ona na tym, że firmy podnoszą ceny, gdy ich koszty rosną, ale nie obniżają ich, gdy koszty prowadzenia biznesu zmniejszają się.
Źródło: materiały prasowe Intrum