Polacy nieświadomi idących zmian w dokonywaniu płatności
Aż 73 proc. Polaków nie wie o planowanych przez rząd ograniczeniach i wprowadzeniu limitów płatności gotówkowych - wynika z najnowszych badań firmy Tavex.
Polacy zdecydowanie przeciwko ograniczeniom gotówki
Polska jest krajem, w którym mocno rozwinięte są płatności bezgotówkowe, jednak większość z nas nosi gotówkę w portfelu. Pokazuje to, że jest ona dla nas ważna. Według najnowszych badań przeprowadzonych przez firmę Tavex, 80 proc. Polaków ma w portfelu fizyczny pieniądz i nie są to drobne kwoty. Na co dzień, najwięcej ankietowanych nosi ze sobą powyżej 100 zł (27 proc.) lub sumę w przedziale 51-100 zł (24 proc.). Ciekawym faktem jest to, że są to również osoby młode. Przykładowo 100 zł w banknotach ma aż 26 proc. respondentów zarówno w wieku do 18-24 lata, jak i w przedziale 25-34 lat.
Przy wyborze metody płatności, Polacy najczęściej kierują się wygodą (55 proc.) i szybką dostępnością środków (12 proc.). Za najważniejsze powody korzystania z gotówki Polacy uważają: możliwość łatwiejszej kontroli wydatków (35 proc.), poczucie niezależności (21 proc.) i ochronę danych osobowych (20 proc.).
Od lat trwa konflikt pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami płatności gotówkowej. Jej przeciwnicy to m.in. banki oraz firmy żyjące z obrotu bezgotówkowego, który w dużej mierze finansują przedsiębiorcy. Wielu z nas nie zdaje sobie sprawy, że płacąc za zakupy kartą (lub aplikacją płatniczą), ułamek wartości transakcji trafia właśnie do kieszeni banków i właścicieli kart oraz aplikacji płatniczych, tym samym wyprowadzając ostatecznie ogromne sumy z kieszeni osób prowadzących działalność oraz z państwa — mówi Aleksander Pawlak, prezes firmy Tavex. Należy pamiętać, że często płatności gotówkowe nie tylko dają lepszą kontrolę wydatków, ale zapewniają również niezależność, co, jak wynika z naszych badań, jest dla Polaków bardzo istotne — dodaje.
Polacy zapytani o to, czy likwidacja płatności gotówką jest dobrym pomysłem, zdecydowanie sprzeciwiają się takiemu pomysłowi, Za niekorzystny ruch dla gospodarki i bezpieczeństwa konsumentów uznaje taki pomysł aż 83 proc. badanych (jest to wynik bez zmian w porównaniu r/r).
Polacy nieświadomi nadchodzących zmian
Termin wejścia w życie przepisów ograniczających płatności gotówkowe zbliża się nieuchronnie. Dla osób prywatnych limit wynosić ma 20 tys. zł, natomiast w przypadku przedsiębiorców limity zmniejszą się z 18 tys. do 8 tys. zł. Zmiany dotkną więc najmocniej osoby prowadzące działalności, a dodatkowo to właśnie oni będą mieć największe konsekwencje podatkowe w sytuacji przekroczenia kwoty dozwolonej.
Warto co jakiś czas wywoływać dyskusję na ten temat. Jak wynika z naszych badań, lubimy gotówkę i nie chcemy z niej rezygnować. Daje nam ona poczucie bezpieczeństwa i niezależności, zwłaszcza w tak niepewnych czasach. Jednak ciężka sytuacja związana z inflacją oraz trwającą niepewnością co przyniesie przyszłość, powoduje, że szybko zapominamy o takich sprawach — tym bardziej, jeśli są one rozłożone w czasie. Z badań firmy Tavex wynika, że aż 73 proc. z nas nie słyszało o zmianach, jakie mają nas niebawem czekać. Jednak — co warte podkreślenia — po przypomnieniu respondentom o planowanych rewolucjach w przepisach, tylko 16 proc. popiera wprowadzenie nowych limitów — podkreśla Aleksander Pawlak.
Zarówno dla przedsiębiorców licznych branż m.in. remontowych, transportowych i wielu innych, jak i konsumentów, takie rozwiązanie będzie wiązało się z szeregiem nowych utrudnień i ograniczeń.
Źródło: materiały prasowe