Posiedzenie EBC w centrum uwagi
W środę złoty nieco osłabiał się w stosunku do głównych walut, jednak para EUR/PLN pozostawała z dala od maksimum z tego tygodnia (przy 4,60) i kończyła dzień przy 4,57. Przy stabilnych notowaniach EUR/USD w pobliżu 1,19, para USD/PLN zakończyła handel blisko 3,83.
Po zauważalnym umocnieniu złotego we wtorek, środa przyniosła lekką korektę tego ruchu. Zmiana PLN na ostatniej sesji była zbliżona do tej obserwowanej na CZK czy HUF w związku z brakiem istotnych lokalnych publikacji makroekonomicznych. Waluty z regionu Europy Środkowo-Wschodniej zachowywały się nieco gorzej od reszty składowych koszyka rynków wschodzących, gdzie pozytywny sentyment rynkowy sprzyjał dalszemu odreagowaniu walut uznawanych za bardziej ryzykowne jak TRY, BRL, czy ZAR. Utrzymanie się pozytywnych nastrojów rynkowych, wobec wciąż korzystnego otoczenia makroekonomicznego powinno sprzyjać kontynuacji odreagowania na EUR/PLN w stronę 4,55.
Przy stabilizacji na rynku amerykańskich obligacji, ostatnie dni przyniosły poprawę nastrojów inwestycyjnych. Rajd amerykańskiego dolara wyhamował, a para EUR/USD była notowana nieco ponad 1,19. Wyczekiwane były dane o amerykańskiej inflacji CPI w lutym, która pomimo wzrostu głównego wskaźnika do 1,7 proc. r/r (poprzednio: 1,4 proc.; konsensus: 1,7) nieco ostudziła budujące się w ostatnim czasie oczekiwania inflacyjne, gdyż odczyt bazowy spadł do 1,3 proc. r/r wobec mediany rynkowej zakładającej utrzymanie dynamiki na poziomie 1,4 proc.. Rynkowe oczekiwania inflacyjne w ostatnim czasie istotnie wpływały na zakłady na szybsze podwyżki stóp procentowych nie tylko wobec prognoz Rezerwy Federalnej, ale również wobec rynkowych wycen z początku roku. Pomimo przegłosowania w amerykańskiej Izbie Reprezentantów pakietu fiskalnego, nie doszło do umocnienia USD.
W czwartek bacznie będzie śledzone posiedzenie EBC. Osłabienie euro w ostatnich tygodniach powinno cieszyć EBC (w związku z implikowanym złagodzeniem warunków monetarnych), jednak uwaga będzie skupiać się na programie skupu aktywów, gdzie pomimo istotnego wzrostu rynkowych stóp procentowych nie doszło do zwiększenia zakupów w ramach PEPP (w ujęciu netto). Wydźwięk spotkania powinien być neutralny dla euro i ograniczać pole do ruchu pary EUR/USD w stronę 1,18.
Na globalnym rynku stopy procentowej środowa sesja przyniosła dalszy spadek krzywych dochodowości obligacji skarbowych i kontraktów IRS. Pozytywny wpływ na notowania miały zarówno czynniki lokalne jak i globalne. Udana aukcja amerykańskich 10-letnich obligacji wspierała spadek ich rentowności w stronę 1,50 proc..
Najciekawszym wydarzeniem dnia w kraju była aukcja BGK, na której sprzedawane były obligacje na rzecz Funduszu Przeciwdziałania COVID-19. Nabywców znalazły papiery o łącznej wartości 6,22 mld PLN (licząc ze sprzedażą dodatkową). Największym zainteresowaniem cieszyły się papiery FPC0328, których udział w sprzedaży przekroczył 90 proc.. Inwestorzy na aukcji złożyli oferty kupna na kwotę 7,85 mld PLN. Solidny popyt, jaki ujawnił się w środę zapobiegał istotniejszej przecenie dłuższego końca krzywej.
Pozytywny wpływ na polski rynek mogły mieć natomiast spadające cały czas oczekiwania na podwyżki stóp procentowych. Rynek przestał już wyceniać podwyżkę stopy referencyjnej NBP w 2021 r., a oczekiwania na koniec 2022 r. spadły od czwartku o blisko 35 pb. Biorąc pod uwagę komentarze członków RPP oraz oczekiwane trendy makroekonomiczne wydaje się, że ten trend jeszcze się nie zakończył. Wciąż najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest stabilizacja polityki pieniężnej w latach 2021-2022. Pełna wycena tego scenariusza przyniosłaby jeszcze spore spadki rentowności, szczególnie na krótkim końcu i na środku krzywych.
Kolejnym pozytywnym impulsem w środę były spadki rentowności obligacji w Europie. Wydaje się, że powinny utrzymać się one również w czwartek w związku z posiedzeniem EBC. Chociaż zmiana polityki pieniężnej nie jest oczekiwana, to jednak kluczowym tematem, który zapewne zdominuje konferencję prasową będzie reakcja banku centralnego na ostatnie wzrosty rentowności. Potencjalne sugestie wskazujące za zwiększenie skali zakupów w ramach programu PEPP mogłyby wesprzeć europejski rynek długu.
Mirosław Budzicki, Arkadiusz Trzciołek, Biuro Strategii Rynkowych PKO BP