Programować jak kobieta
Branża IT postrzegana jest jako typowo męska. Niemal 90 proc. pracujących na polskim rynku programistów to mężczyźni. Tymczasem z badań wynika, że kobiety mogą być lepszymi programistkami.
Pisany przez nie kod jest bardziej czytelny i zrozumiały. Na świecie organizowane są różnego rodzaju inicjatywy, zachęcające kobiety do pracy w IT. Mimo tego, liczba kobiet w IT systematycznie spada. W ciągu dekady odsetek kobiet pracujących w teleinformatyce spadł o ponad 6 punktów proc.
– Ta branża jest postrzegana jako typowo męska, niestety tak jest. Obecnie około 90 proc. programistów stanowią mężczyźni. Warto podkreślić, że według badań przeprowadzonych na kodzie programistów, kod pisany przez programistki jest bardziej czytelny, bardziej zrozumiały, lepiej się z nim później pracuje – mówi Marcin Kosedowski ze startupu Kodilla.
W branży IT od lat mówi się o niskiej reprezentacji kobiet. Co prawda znamy nazwiska słynnych menedżerek, jak Marissa Mayer, wieloletnie szefowa Yahoo, a wcześniej menadżerka w Google, czy Sheryl Sandberg, szefowa Facebooka, jednak generalnie kobiety rzadko wybierają karierę w teleinformatyce. Badania firmy analitycznej PwC ujawniły, że tylko 3 proc. studentek zastanawia się nad karierą na rynku nowoczesnych technologii. Najczęściej brak zainteresowania jest tłumaczony brakiem informacji na temat samej branży i pracy w niej. Często jednak kobiety uważają, że jest to zbyt mało kreatywna branża.
– Wiele kobiet, które decydują się na IT to te naprawdę najlepsze z tych, które mogłyby pójść. Jest mnóstwo kobiet, które przerastają umiejętnościami obecnie zatrudnionych mężczyzn, ale boją się skorzystać z tej szansy, nie wierzą że im się uda – zauważa Marcin Kosedowski.
Pod koniec ubiegłego wieku odsetek kobiet wchodzących na rynek pracy w ICT szybko się zwiększał. Od 10 lat trend się jednak odwrócił. Jak informuje Eurostat w krajach UE w latach 2005-2015 odsetek kobiet w branży IT spadł o ponad 6 pkt proc. do 16,1 proc. W Polsce w tym czasie odsetek kobiet zatrudnionych w teleinformatyce zmniejszył się z 32,8 proc. do 13,5 proc. Według raportu firmy Accenture, kobieca siła robocza w branży IT zmniejszy się w ciągu najbliższych 10 lat z 24 do 22 proc.
Z danych Eurostatu wynika, że w 2015 roku kobiety stanowiły średnio 17,2 proc. wszystkich studiujących kierunki teleinformatyczne. Polska wypadła tutaj poniżej średniej unijnej, gdyż kobiety stanowią u nas 13,3 proc. studiujących kierunki teleinformatyczne. Jak przekonuje ekspert, branża IT stoi dla kobiet otworem, a rynek ten oferuje szereg udogodnień.
– Dużym plusem pracy jako programistka dla wielu kobiet są pakiety socjalne zapewniane przez pracodawców, ponieważ pracodawcy walczą nie tylko na wysokie pensje, ale również na wszelkie dodatki do tych pensji. Jest również możliwość pracy częściowo zdalnej, lepszego pogodzenia pracy z codziennym życiem, po kilku latach jest również możliwość pracowania całkowicie zdalnie, np. dla firm zagranicznych, już za zachodnie pensje – twierdzi ekspert.
Na całym świecie prowadzone są liczne programy, mające na celu zachęcenie kobiet do rozpoczęcia kariery w teleinformatyce. Jedną z takich inicjatyw jest Girls in ICT prowadzona przez Międzynarodową Unię Telekomunikacyjną. Od 2011 roku w czwarty czwartek kwietnia obchodzony jest International Girls in ICT Day. Na całym świecie odbywają się wówczas tysiące imprez, w których biorą udział setki tysięcy dziewcząt i młodych kobiet.
– Powstaje mnóstwo inicjatyw, które zachęcają kobiety do dołączenia do branży IT, aby zostały programistkami. Główne języki na które decydują się kobiety to języki związane z front-end’em, czyli z wizualną częścią aplikacji, to takie języki jak JavaScript oraz powiązane z nim HTML i CSS – podsumowuje Marcin Kosedowski.
Dane serwisu Pracuj.pl wskazują, że w 2016 roku na polskim rynku brakowało niemal 50 tys. programistów. W 2020 roku na rynkach UE i Stanów Zjednoczonych będzie brakowało prawie miliona programistów – wynika z badań przeprowadzonych przez specjalistów infoShare Academy. Aktualnie programiści otrzymują prawie 36 ofert rocznie, czyli miesięcznie średnio trzy oferty pracy.
Newseria Innowacje/ as/