Przed kryptowalutami kolejny ciężki rok
Wartość rynku kryptowalut spadła ze szczytu na poziomie 2,82 bln do ok. 860 mld dolarów na zakończenie 2022 r. Niewiele wskazuje, aby w 2023 r. bitcoin i inne waluty cyfrowe mogły odrobić blisko 70-proc. straty.
Z 75 największych kryptowalut na świecie tylko jedna – Trust Wallet Token – zyskała w 2022 r. pozytywną stopę zwrotu. Wszystkie pozostałe traciły na wartości, i to całkiem sporo. Średni spadek miał wartość 65,09 proc. Bitcoin finiszował z roczną stratą nieznacznie poniżej średniej – 63,22 proc. Jest to o tyle istotne, że kryptowaluta numer jeden odpowiada za aż 38 proc. kapitalizacji całego rynku.
– Wcześniej za sukcesem kryptowalut mogła stać polityka monetarna banków centralnych. Działania mające na celu pobudzenie gospodarek po pandemii poprzez dostarczenie taniego pieniądza i rekordowo niskich stóp procentowych mogły prowadzić do powstawania baniek spekulacyjnych. W najbliższym czasie możemy nie zobaczyć wzrostów na tym rynku, ponieważ obecnie znajdujemy się w cyklu coraz wyższych stóp procentowych i zacieśniania polityki pieniężnej – komentuje Grzegorz Dróżdż, młodszy analityk Conotoxia Ltd. (usługa inwestycyjna Cinkciarz.pl).
Czy padną kolejne giełdy?
Do kryzysu na tym rynku mocno przyczyniło się także bankructwo FTX, czyli trzeciej co do wielkości giełdy kryptowalut. Inwestorzy zaczęli się obawiać, że podobny los może spotkać inne platformy.
– Aby odpowiedzieć na pytanie, które giełdy mogą być zagrożone niewypłacalnością, należałoby ocenić poziom pokrycia zajmowanych pozycji. Taką funkcję wprowadziła strona Coinmarketcap. Wydaje się jednak, że brak przejrzystości w tym przypadku może być jedną z pierwszych wskazówek ostrzegających inwestorów. Giełdy charakteryzujące się obecnie stosunkowo wysokim obrotem i jednocześnie brakiem przejrzystości to ECXX, MEXC, IndoEx, Upbit oraz BitCoke. Zwiększona płynność może być związana z chęcią inwestorów do wycofywania środków i zamykania pozycji, dlatego należałoby szczególnie obserwować właśnie te podmioty – wskazuje ekspert Conotoxia Ltd.
Kryptowaluty, które warto obserwować
Wyznacznikiem kondycji kryptowalut w największej mierze pozostają notowania bitcoina. Największa kryptowaluta z potencjalnie największym wpływem na rynek walut cyfrowych.
– Średnia korelacja wszystkich walut względem bitcoina wyniosła 0,71. Może to świadczyć o dużym uzależnieniu tego rynku od wyceny tylko tej jednej kryptowaluty. Dlatego przy podwyższonej zmienności, wzrostach lub spadkach na bitcoinie, moglibyśmy spodziewać się podobnych reakcji na pozostałych kryptowalutach – wyjaśnia Grzegorz Dróżdż z Conotoxia Ltd.
Według analityka Conotoxia Ltd. na uwagę zasługują także co najmniej dwie inne kryptowaluty. Pierwsza z nich to Binance Coin, który został wyemitowany przez Binance, czyli największą giełdę kryptowalutową, i może korelować z jej potencjalnym sukcesem lub porażką.
– Ethereum to druga kryptowaluta świata, odpowiadająca za ok. 18 proc. kapitalizacji całego rynku. Warto obserwować notowania ETH, ponieważ wydaje się utrzymywać wysoki zysk przy relatywnie niskim koszcie wydobycia przez górników. Udaje się to osiągnąć dzięki przejściu na system proof-of-stake, dalej tworząc całą infrastrukturę umożliwiającą wprowadzenie NFT – uzasadnia Grzegorz Dróżdż.
Źródło: materiały prasowe