Przemysł pozytywnie zaskakuje
Według wstępnych danych GUS, w lutym produkcja przemysłowa była wyższa niż rok wcześniej o 6,9 proc. To wynik wyraźnie lepszy niż oczekiwano, choć nieco słabszy od zanotowanego w lutym ubiegłego roku.
Analitycy Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii liczyli na to, że w lutym produkcje zwiększy się o ponad 5 proc., zaś rynkowi ekonomiści spodziewali się wzrostu o 4,8 proc. Faktyczny wynik jest więc o wiele lepszy, co świadczy o tym, że spowolnienie na razie jest niewielkie, szczególnie jeśli wziąć pod uwagę bardzo pesymistyczne odczyty wskaźnika PMI oraz fatalne wyniki w przemyśle niemieckim i większości krajów strefy euro. Ankietowani polscy przedsiębiorcy sygnalizowali w ostatnim czasie bardzo duży spadek zamówień eksportowych oraz silny wzrost zapasów. Lutowe wyniki stanowią więc pozytywne zaskoczenie, choć należy przypomnieć, że w lutym 2018 r. produkcja rosła aż o 7,3 proc. Jej dynamika zaczęła się wyraźniej obniżać w drugiej połowie ubiegłego roku.
Do obecnej zwyżki w znacznym stopniu przyczynił się sięgający aż 16,5 proc. skok produkcji w górnictwie i wynoszący 9,8 proc. w sektorze usług komunalnych (dostawa wody, gospodarowanie ściekami i odpadami). Jednak przetwórstwo przemysłowe także zanotowało bardzo dobrą, wynoszącą 7 proc. dynamikę wzrostu. Największy, sięgający 20,5 proc. skok odnotowano w produkcji pozostałego sprzętu transportowego, ale także mocno, bo o 13,8 proc. w górę poszła produkcja urządzeń elektrycznych, a komputerów i wyrobów elektronicznych zwiększyła się o 12,6 proc. Po nieco ponad 11 proc. wzrosła produkcja wyrobów z surowców niemetalicznych oraz wyrobów z tworzyw sztucznych i gumy. Produkcja pojazdów samochodowych zwiększyła się o 9,7 proc. Największy, wynoszący 18,1 proc. spadek miał miejsce w przypadku skór i wyrobów skórzanych, w wydobywaniu węgla (spadek o 4,7 proc.) oraz produktów rafinacji ropy naftowej (spadek o 3 proc.).
Opublikowane dane wskazują, że mimo licznych trudności, polski przemysł jeszcze zbyt mocno nie odczuwa dekoniunktury, natomiast sytuacja w dalszej części roku pozostaje wciąż niepewna i należy się liczyć z kontynuacją tendencji do pogarszania się wyników, choć skala tego zjawiska nie powinna być zbyt duża. Wiele zależeć będzie od warunków w otoczeniu, głównie w Niemczech i pozostałych największych gospodarkach strefy euro, będących znaczącymi odbiorcami wyrobów naszego przemysłu.
Roman Przasnyski, Główny Analityk GERDA BROKER