Przewoźnik lotniczy przechytrzył prawników
Ryanair – jeden z potentatów rynku tanich lotów postanowił ułatwić swoim klientom drogę do uzyskania odszkodowań i pominął przy tym procesie kancelarie odszkodowawcze.
Naraził się tym samym na pozew prawnego kolosa - firmy Bott & Co Solicitors Ltd. Sprawa, która ostatecznie trafiła do londyńskiego sądu apelacyjnego przyznała racje irlandzkiemu przewoźnikowi.
W komunikacie prasowym wystosowanym 12 lutego, Ryanair stwierdza, że linia „z zadowoleniem przyjęła orzeczenie Sądu Apelacyjnego chwalące politykę Ryanair w zakresie komunikowania się i wypłacania rekompensat z tytułu rozporządzenia UE261 bezpośrednio konsumentom oraz odrzucenia wniosku skarżącego ze strony Bott & Co Solicitors Ltd.”.
Ryanair, w komunikacie prasowym, wezwał klientów z ważnymi roszczeniami odszkodowawczymi EU261 do się bezpośrednio do przewoźnika, a tym samym do unikania „łowców roszczeń” takich, jak Bott & Co, Fairplane, Hayward Baker, Sky Legal i Flightright, którzy mogą odliczyć ponad 40% ze zwracanej klientom opłaty. – Klienci posiadający ważne roszczenia otrzymają 100% swoich uprawnień do rekompensaty dla EU261 bez odliczenia tych nadmiernych opłat za usługi „łowców roszczeń”.
Londyński sąd pochwalił politykę Ryanair, dostrzegając istotę problemu związanego z działaniami na rzecz konsumentów. W polskim parlamencie trwa aktualnie dyskusja na temat zwiększenia kontroli nad kancelariami odszkodowawczymi.
Na problemy związane z działalnością kancelarii odszkodowawczych w naszym kraju zwraca uwagę senator Grzegorz Bierecki, przewodniczący Komisji Budżetu i Finansów Publicznych: - Nie istnieją żadne zabezpieczenia przed przetrzymywaniem lub defraudowaniem pieniędzy poszkodowanych. Mieliśmy do czynienia z akwizycją i reklamą prowadzoną na cmentarzach, w szpitalach, bezpośrednio po zdarzeniu. Kancelarie potrafią utrudniać poszkodowanym dostęp do leczenia i rehabilitacji.
Problemy z brakiem uregulowania rynku kancelarii odszkodowawczych w naszym kraju wskazuje też Polska Izba Ubezpieczeń. Utrudnianie poszkodowanym dostępu do leczenia i rehabilitacji, wysokie wynagrodzenia pośredników odszkodowawczych czy brak profesjonalizmu tych kancelarii to tylko część zarzutów stawianych – jak określił to komunikat Ryanair – „łowcom roszczeń”. Obrazu całości dopełniają stojące za nieprawidłowym działaniem kancelarii, ludzkie tragedie.
Jedna z najgłośniejszych spraw prowadzonych przeciwko kancelariom odszkodowawczym dotyczyła Unijnego Centrum Odszkodowań z Łodzi. Prokuratura zarzuciła Zbigniewowi B. – prezesowi kancelarii odszkodowawczej, że w latach 2008 - 2013 jako prezes firm działających pod różnymi nazwami, w tym pod nazwą Unijne Centrum Odszkodowań, przywłaszczył sobie ponad 4 mln zł. Pieniądze te należały do prawie tysiąca osób – poszkodowanych w wypadkach drogowych.