PZU wygrywa wśrod ubezpieczycieli
9 na 10 osób myśląc o firmie ubezpieczeniowej, jako pierwszą wskazuje PZU – wynika z badania „Social Changes” dla portalu wGospodarce.pl.
Pierwsze badanie zlecone przez portal wGospodarce.pl dotyczy branży ubezpieczeniowej. W czasach powszechnego zagrożenia to właśnie zaufanie do podmiotów oferujących polisy zabezpieczające zdrowie i życie będzie wartościowym wykładnikiem nastrojów konsumenckich skorygowanych przez wydarzenia z ostatniego półrocza.
Aż 47 proc. badanych potwierdziło, że PZU to firma, która najczęściej jako pierwsza przychodzi na myśl Polakom - tzw. Top of mind, czyli pierwsze skojarzenie - w kwestii ubezpieczeń. Na dalszych pozycjach w zestawieniu są kolejno, m.in. AXA (8 proc.), Warta (6 proc.), Aviva (6 proc.) i kolejne marki, które jednak rzadko przychodzą na myśl jako pierwsze. I tak kolejne pozycje zajmują ex aequo Allianz i Generali (po 2 proc.). Jedynie 1 proc. Ankietowanych w pierwszym odruchu wskazał na Ergo Hestia, Uniqua, Compensa, LINK4 i ING. Pozostałe marki nie odnotowały w tej kategorii wskazań.
Jak oceniają ankietowani, PZU to przede wszystkim polska firma z tradycjami, co widać po skojarzeniach badanych, którzy zgodzili się ze stwierdzeniami, że jest to najstarsza firma na polskim rynku (51 proc.), stabilna (41 proc.), silna (29 proc.) i solidna (27 proc.).
Ankietowani wskazali również z jakich ofert ubezpieczenia są skłonni skorzystać, gdyby mieli teraz taką potrzebę. Najczęściej są to ubezpieczenia na życie (63 proc.), mieszkania lub dom (58 proc.) czy samochodu (50 proc.).
Badani wskazują na przewagi ubezpieczyciela, które przekonują ich bardziej. To: polskość, solidność, atrakcyjność.
Warto też zwrócić uwagę, że aż 73 proc. ankietowanych skorzystało przynajmniej raz z usług PZU. Najczęściej to osoby w grupie wiekowej 45-55 lat i 55+.
Badanie zostało zrealizowane metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) na panelu internetowym w dniach 7 – 9 września. Udział wzięło 1075 osób. 52 proc. badanych stanowiły kobiety, najczęściej w wieku 55 lat lub więcej. Najczęściej pochodziły ze wsi (37 proc.) lub średniego miasta (20 proc.).
Źródło: Badanie Social Changes dla portalu wGospodarce.pl