Rok temu procent w banku zastąpiono promilami

opublikowano: 26 kwietnia 2021
Rok temu procent w banku zastąpiono promilami lupa lupa

Kolejne banki tną oprocentowanie lokat – wynika z danych zebranych przez HRE Investments. Najlepsze depozyty wciąż dają 2 proc. w skali roku. To i tak za mało, aby skutecznie walczyć ze skutkami wzrostów cen w sklepach czy punktach usługowych.

W marcu 2020 roku po raz ostatni przeciętne oprocentowanie lokat było wyższe niż 1 proc. - wynika z danych NBP. Od tego czasu coraz łatwiej było znaleźć na bankowych depozytach promile, a nie procenty.

Niestety kwiecień nie przyniósł w tym względzie poprawy. Jeden z banków (ING) obciął oprocentowanie rachunku oszczędnościowego. Ostatni z banków (Pocztowy), który wypłacał premię za oszczędzanie dla beneficjentów programu 500+, także zrezygnował z tego bonusu.

Na wysoki procent dużo nie ulokujesz

Na uwypuklenie zasługują banki, które oferują najwyżej oprocentowane depozyty. Niestety ich lista nie jest zbyt długa. Ponad 2 proc. w skali roku obiecuje nam Nest Bank, Millennium i Getin Noble Bank. Niestety, gdy wczytamy się w te oferty, to zobaczymy, że są one limitowane. Mają one skusić nowych klientów lub co najmniej skłonić obecnych klientów do wpłacenia do banku nowych środków. Promocje są przeważnie krótkie, a kwota możliwa do zainwestowania nie przekracza 10 – 20 tys. zł. I gdyby tego było mało, to nierzadko, aby założyć promocyjny depozyt, trzeba też skorzystać z innych produktów banku. W sumie promocyjne depozyty pozwalają nam zarobić zazwyczaj od 50 do 150 złotych odsetek więcej, niż gdybyśmy korzystali ze statystycznej rocznej lokaty.

Nie powinno więc dziwić, że w trakcie ostatnich 12 miesięcy z bankowych lokat wyparowała co trzecia złotówka. Za to coraz więcej pieniędzy trzymamy na rachunkach oszczędnościowych i zwykłych doceniając bezpieczeństwo i łatwy dostęp do środków zdeponowanych w bankach. Rodzime banki przez lata dowodziły, że można na nich polegać. To dlatego zaufanie do nich może być wyższe niż do instytucji np. na Cyprze czy w Grecji.

Lata strat na lokatach

Nie zmienia to faktu, że oprocentowanie depozytów w naszych bankach jest dalekie od satysfakcjonującego. Dane NBP sugerują, że zanosząc do banku kwotę 10 tys. złotych na rok możemy liczyć na niewiele ponad 11 złotych odsetek po opodatkowaniu. Skromnie. Poza tym już od kilku lat mierzymy się z sytuacją, w której oszczędzając przy pomocy lokat mamy taki problem, że po zakończeniu lokaty za pieniądze odebrane z banku możemy kupić mniej niż w momencie zakładania lokaty. Wszystko dlatego, że oprocentowanie w bankach jest niższe niż inflacja. Niestety nic nie wskazuje na to, aby los oszczędzających miał się szybko odwrócić. Z szacunków HRE Investments opartych o najnowsze dane i prognozy wynika, że na przeciętnej rocznej lokacie oszczędzający najprawdopodobniej tracić będą w najbliższych latach po 2-3 proc. kapitału – oczywiście po uwzględnieniu inflacji i opodatkowania.

Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments

 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła