Rynek obrotu wierzytelnościami na lekkim plusie
Konferencja Przedsiębiorstw Finansowych przedstawia prognozę koniunktury rynku zarządzania wierzytelnościami.
Rynek obrotu wierzytelnościami rośnie nieprzerwanie od kilku już lat. Według najnowszego raportu Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych (KPF) „Wielkość polskiego rynku wierzytelności” wartość wierzytelności, obsługiwanych przez Członków KPF biorących udział w badaniu, w tym liderów sektora, wyniosła na koniec I kwartału 2018 roku 77,8 mld zł. To wzrost o 0,6% względem IV kwartału 2017 r. i o 6,7% względem stanu sprzed roku. W obu przypadkach są to jednak wzrosty zdecydowanie niższe niż przeciętne tempo zmian, odnotowane na przestrzeni ostatnich ośmiu lat.
Praktycy rynku zarządzania wierzytelnościami poddali ocenie obecną i przyszłą koniunkturę w sektorze. W segmencie windykacji na zlecenie sytuacja bieżąca jest oceniana neutralnie (77,8%) przez ponad 3/4 respondentów. Pozostałe oceny rozłożyły się po 11,1% pomiędzy wariant jednoznacznie zły i raczej dobry. Lepiej kształtują się oceny w obszarze rynku obrotu wierzytelnościami – 40% ekspertów dobrze lub raczej dobrze ocenia bieżącą sytuację w tym segmencie. Prawie 1/3 to oceny neutralne, a kolejne 30% to te ukierunkowane negatywnie (złe lub raczej złe).
Jeśli chodzi o ocenę koniunktury w okresie do roku, to obszar windykacji na zlecenie, choć oceniany przeważnie neutralnie, zyskał dwukrotnie wyższy udział ocen raczej dobrych niż raczej złych (22% wobec 11%). W odniesieniu do rynku obrotu wierzytelnościami oceny są również ukierunkowane pozytywnie – łącznie 50% raczej dobrych lub dobrych.
W okresie od roku do trzech lat obserwuje się dalsze polepszenie nastrojów. W segmencie windykacji na zlecenie wciąż ponad połowa ocen ma charakter neutralny, przy czym już 33% to wskazania raczej dobre, a 11% raczej złe (brak jest ocen jednoznacznie dobrych lub złych). Rynek obrotu wierzytelnościami oceniany jest wyraźnie lepiej. 60% spośród ekspertów uczestniczących w badaniu ocenia koniunkturę w tym obszarze dobrze lub raczej dobrze, a jedynie co dziesiąty z nich – raczej źle.
Biznes obarczony ryzykiem
Funkcjonowanie firm zarządzających wierzytelnościami determinuje liczba wystawianych na sprzedaż portfeli wierzytelności. Tu sytuacja wydaje się być optymistyczna – większość firm objętych badaniem podkreśla, że zauważana jest dodatnia dynamika wzrostu podaży jeśli chodzi o portfele bankowe, choć niektóre wskazywały na brak możliwości zakupu małych portfeli wierzytelności bankowych. Ich zdaniem w niedalekiej przyszłości można też oczekiwać wzrostu podaży portfeli wierzytelności zabezpieczonych hipotecznie.
Wzrost liczby podmiotów sprzedających swoje portfele, badane instytucje zaobserwowały także w sektorze instytucji pożyczkowych, jednak ich wartość nominalna pozostaje wielokrotnie niższa niż portfeli z branży bankowej. Na przestrzeni ostatnich lat stabilna podaż portfeli obserwowana jest natomiast w sektorze wierzytelności telekomunikacyjnych. Badani wskazywali jednak na wysokie ceny portfeli wierzytelności oferowanych na sprzedaż. Jak firmy radzą sobie ze zmiennością podaży portfeli wierzytelności? Aby zapewnić sobie stały napływ portfeli wierzytelności, coraz częściej stosują transakcje forward-flow, stabilizujące rynek obrotu wierzytelnościami.
– Bez wątpienia rynek potrzebuje czasu, aby "dojść do siebie" w sytuacji, gdy zabrakło najbardziej agresywnego gracza. Pomijając tę kwestię, chcę zwrócić uwagę na rolę, jaką odgrywa polityka stóp procentowych NBP. Coraz częściej pojawiają się opinie, że obecna polityka pieniężna bardziej przypomina tę z czasów recesji niż dobrej koniunktury – podkreśla dr Mirosław A. Bieszki, doradca KPF ds. ekonomicznych. – A w takich warunkach pojawia się pytanie, jak daleko posunie się Rada Polityki Pieniężnej, jeśli koniunktura się pogorszy.
Wyraźny wpływ zmian w otoczeniu prawnym
W branży obserwowany jest obecnie wzrost liczby wydawanych nakazów zapłaty w sektorze bankowym zamiast uchylonego już Bankowego Tytułu Egzekucyjnego. Wiąże się to również – choć jeszcze nie tak ściśle, gdyż minęło zbyt mało czasu – ze zmianami przepisów dotyczących skrócenia okresu przedawnienia i uwzględnianiem jego upływu z urzędu przez sądy. Szacuje się, że wierzyciele pierwotni będą coraz szybciej wnosić sprawy do sądu, co będzie powodować przerwanie biegu przedawnienia i szybsze dochodzenie roszczeń.
– Jako negatywne należy ocenić zmiany w otoczeniu prawnym komorników sądowych i kosztach komorniczych. Co prawda, zafunkcjonują one dopiero od 1 stycznia 2019 roku, ale już na tym etapie można ocenić ich kierunek jako negatywny. Dodatkowo branża oczekuje zapowiedzianych przez Ministerstwo Finansów zmian w regulacjach dotyczących obligacji, które mogą wpłynąć na ryzyko związane z trudniejszym pozyskiwaniem finansowania. Sektor ten czekają także inne wyzwania regulacyjne, związane na przykład z procedowaną aktualnie tzw. Dyrektywą NPL, w pracach nad którą aktywnie uczestniczy KPF – komentuje mec. Marcin Czugan, wiceprezes zarządu KPF.
Źródło: materiały prasowe KFP