Rynek pożyczek nie może się odbudować

opublikowano: 24 września 2020
Rynek pożyczek nie może się odbudować lupa lupa

Firmy pożyczkowe udzieliły w sierpniu 2020 r. o 24 proc. mniej pożyczek na łączną kwotę o 38 proc. niższą niż przed rokiem. Średnia wartość pożyczki wyniosła 2736 złotych – wynika z analizy Fundacji Rozwoju Rynku Finansowego. 

Choć w stosunku do poprzednich miesięcy dane za sierpień wskazują na delikatne ożywienie w sprzedaży, to kondycja branży jest wciąż słaba. Rynek nadal nie może się odbudować do stanu sprzed wybuchu pandemii i wprowadzenia nowych regulacji dot. kosztów kredytu konsumenckiego.

Delikatny wzrost liczby zapytań o raport BIK oraz odpytań z bazy CRIF

W sierpniu branża zaobserwowała powolny wzrost w zakresie liczby zapytań o raporty BIK, który w wartościach bezwzględnych zbliżał się do 40 tys. zapytań tygodniowo. Wciąż jednak są to o wiele niższe wartości w porównaniu z poprzednim rokiem, a dynamika spadku liczby zapytań wahała się w przedziale od -42,2 proc. r/r do -48,9 proc. r/r.

Dane te pokrywają się z raportami CRIF, które wskazują na spadki w analizowanym okresie w przedziale od 44 proc. do 52 procent. Niewielkie wzrosty w liczbie odpytań o klientów aplikujących o pożyczkę mogą wskazywać na nieśmiałe próby pozyskiwania nowych klientów przez branżę, jednak wciąż na niewielką skalę.

Stabilizacja w poziomie liczby i wartości udzielanych pożyczek z jednym wyjątkowo dobrym tygodniem

Dane BIK w zakresie wartości udzielanych pożyczek wskazują na jeden wyjątkowy tydzień (10-16 sierpnia), kiedy to spadek sprzedaży w ujęciu rok do roku wyniósł 31,3 proc., podczas gdy w pozostałych tygodniach spadki były praktycznie na podobnym poziomie, wynosząc około 43 proc. w ujęciu rok do roku.

Wyraźne wybicie sprzedaży w wyszczególnionym okresie jest również widoczne w danych opublikowanych przez CRIF, według których wartość przyznanych pożyczek w tym czasie wyniosła 73 proc. zeszłorocznego poziomu, a liczba przyznanych pożyczek sięgnęła 84 proc., co jest najlepszym odczytem od marca. W całym analizowanym okresie firmy pożyczkowe udzieliły o 38 proc. mniej pożyczek w ujęciu wartościowym i o 24 proc. mniej w ujęciu liczbowym w porównaniu do sierpnia 2019 roku.

Analizując dane sprzedażowe w ujęciu miesięcznym, należy wskazać, że o ile nominalnie liczba udzielonych pożyczek w sierpniu była tylko nieznacznie wyższa od odczytu lipcowego (<+1 proc. poprawy), o tyle wartość urosła o blisko 8 proc. miesiąc do miesiąca, co spowodowane było rosnącą średnią wartością pojedynczej pożyczki, która sięgnęła 2736 zł wobec 2553 zł w lipcu (+7,2 proc.). Pozornie może się wydawać, że jest to niezbyt znacząca poprawa, biorąc pod uwagę bardzo niską bazę, jednak analiza danych wygląda zupełnie inaczej, jeśli uwzględnimy liczbę dni roboczych, których w sierpniu było 20, a w lipcu 23. Podstawowym pytaniem pozostaje jednak, czy jeden tydzień sierpnia wyróżniający się na tle sprzedaży miał charakter incydentalny i przypadkowy, czy jest to np. efekt testowania rynku przez jednego z większych podmiotów, czy może jest to pierwszy symptom wyraźniejszych wzrostów w kolejnych miesiącach. Sam wzrost średniej wartości pojedynczej pożyczki może oznaczać, że firmy pożyczkowe kontynuują nieznaczne luzowanie polityki kredytowej, co obserwowaliśmy także w lipcu. Nie oznacza to jednak, że na rynek powróciły firmy, które przestały udzielać pożyczek w efekcie zaostrzenia regulacji.

Średnia wartość pojedynczej pożyczki w sierpniu 2020 r. wyniosła 2736 zł, co w porównaniu do lipca br. oznacza wzrost o 7 procent. Mimo fluktuacji w poszczególnych tygodniach sierpnia – w okresie 10-16 sierpnia odczyt wyniósł blisko 2900 zł - średnia kwota udzielonej pożyczki w całym sierpniu wciąż jest około o 1/5 mniejsza niż rok wcześniej.

Wcześniejsze wnioski o stopniowym wygaszaniu niepewności w sferze gospodarczej wydają się być potwierdzane przez dane dotyczące liczby odrzucanych aplikacji o pożyczkę. O ile dane za ostatnie cztery tygodnie najprawdopodobniej ulegną korekcie (z uwagi na model raportowania do bazy przez firmy pożyczkowe), o tyle dane za poprzednie tygodnie, a wiec uwzględniające już korekty związane z modelem funkcjonowania poszczególnych podmiotów w branży, pokazują systematyczny spadek udziału odrzuceń aplikacji. Przyjmując najbardziej miarodajne dane, tj. za ostatni tydzień lipca, należy wskazać, że wartość wskaźnika sięga obecnie poziomu około 40 proc., a więc istotnie lepiej niż miało to miejsce w okresie marzec-kwiecień, kiedy odczyty wynosiły ok. 50 procent.

Liczba aktywnych firm pożyczkowych mniejsza niż przed rokiem

Liczba aktywnych firm pożyczkowych w sierpniu, tj. takich, które udzieliły choć jednej pożyczki, według danych CRIF wynosi 36, co oznacza, że w porównaniu do lipca br. tylko jedna z firm wróciła na rynek. Nadal jest to jednak o 28 proc. mniej aktywnych podmiotów w branży niż rok wcześniej.
Co symptomatyczne, pomimo polepszającej się sytuacji makroekonomicznej w kraju oraz zmniejszaniu się niepewności panującej na rynku w dalszym ciągu nie pojawiają się nowi gracze chcący zaistnieć na polskim rynku pożyczkowym.

Podsumowanie

Analizowane dane z BIK i CRIF wskazują na stopniowy, powolny wzrost wyników sprzedaży nowych pożyczek, lecz nie wskazują na wyraźny przełom czy odbicie. Spadki sprzedaży nie są tak głębokie, jak były jeszcze kilka miesięcy temu, lecz w dalszym ciągu wyniki są poniżej ubiegłorocznych poziomów. Obserwowana sytuacja w branży wskazuje na to, że rynek trwale obniżył się do dużo niższych poziomów sprzedaży ze znacznie mniejszą liczbą działających na nim podmiotów.

Źródło: materiały prasowe FRRF

 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła