Silne euro niewygodne dla EBC

opublikowano: 15 stycznia 2021
Silne euro niewygodne dla EBC lupa lupa

Na krajowym rynku walutowym czwartkowa sesja przyniosła podtrzymanie słabszego złotego. Kurs EUR/PLN oscylował w okolicach poziomu 4,54 do którego pchnął parę komunikat RPP wskazujący na złotego jako jedno z narzędzi NBP do wzmocnienia oddziaływania poluzowania polityki pieniężnej na gospodarkę.

Pozostające pod presją euro, na rynku głównej pary walutowej, dodatkowo nie wspierało nastrojów na EM. Podczas handlu w Europie kurs EUR/USD kontynuował spadek do 1,211. Choć w pierwszych godzinach sesji amerykańskiej doszło do lekkiego odreagowania para nadal pozostawała poniżej poziomu 1,22. Sytuacji nie zmieniła już późniejsza wypowiedź prezesa FOMC, w której J.Powell wyjaśnił, że gospodarka USA wciąż jest daleka od wyznaczonych celów w zakresie inflacji i zatrudnienia, stąd jest za wcześnie, aby Fed zaczął myśleć o zmianie QE. Istotnej reakcji rynku nie było też widać na ujawnione przez  J.Bidena szczegóły kolejnego bodźca obejmuje środki stymulacyjne w wysokości 1,9 mld USD na dodatkowe wsparcie finansowe rodzin i firm w walce z pandemią.

Rynki negatywnie przyjęły zaś doniesienia z Włoch, gdzie wzrosło prawdopodobieństwo przyspieszonych wyborów parlamentarnych po tym jak były premier Matteo Renzi wycofał swoją partię z koalicji rządowej, pozbawiając ją większości w parlamencie i wywołując chaos polityczny w okresie walki z pandemią. Nastrojów inwestycyjnych nie wspierały też doniesienia z Niemiec, gdzie PKB spadł w 2020 roku o -5 proc. pomimo ogromnego wsparcia państwa, które w znacznym stopniu ograniczało negatywny wpływ pandemii COVID-19 na gospodarkę. Minister gospodarki Niemiec wyraził wręcz niepokój, że istnieje ryzyko, że w tym roku PKB kraju wzrośnie mniej niż oczekiwano, gdyż obecna sytuacja pandemiczna jest o wiele gorsza, niż zakładano. Inwestorów niepokoi też sytuacja na rynku pracy w USA, gdzie tygodniowa liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych nadal rośnie i obecnie zbliża się już do miliona osób (w ubiegłym tygodniu w USA zarejestrowano 965 tys. nowych bezrobotnych).

Na rynku dłużnym w strefie euro wydarzenia były napędzane poprzez kryzys politycznych we Włoszech. Notowania rentowności włoskich obligacji pozostają bardzo zmienne w ostatnich dniach i przynajmniej chwilowo wyszły z trendu spadkowego, który był widoczny w zeszłym roku w wyniku działań EBC. Spread włoskich papierów 10-letnich nad niemieckimi wzrósł w pobliże 120 pb odzwierciedlając zwiększone zainteresowanie inwestorów bezpiecznymi aktywami. Pole do zauważalnego wzrostu rentowności obligacji w strefie euro jest ograniczane przez działania EBC, a jak pokazały minutes z ostatniego posiedzenia Banku, rozważano zwiększenie pandemicznego skupu aktywów (PEPP) o mniejszą kwotę niż ta ostatecznie ogłoszona. Ponadto decydenci podkreślali, że kwota zakupów w ramach PEPP nie musi zostać w pełni wykorzystana. EBC wyrażało również zaniepokojenie wpływem kursu walutowego i negatywnymi konsekwencjami jego nadmiernego umocnienia dla perspektyw inflacyjnych, gdyż mogłoby to oddalać dojście do celu. Wzrost rentowności obligacji wyhamował również w USA, gdzie ostatnie komentarze członków zarządu Fed (Clarida, Brainard) wskazują że tapering QE to sprawa odległa i obecne tempo skupu aktywów pozostanie odpowiednie jeszcze przez „jakiś czas”.

Notowania polskich obligacji skarbowych pozostawały stabilne w czwartek, gdzie rynek przy braku istotnych lokalnych wydarzeń, oczekiwał na implikacje płynące z planu, który miał ogłosić amerykański prezydent elekt. Ciekawszy dla rynku może okazać się piątek, gdyż na ten dzień zaplanowana jest publikacja grudniowych minutes RPP oraz finalny odczyt inflacji, który powinien pokazać szczegóły stojące za spadkiem inflacji (wg flash) do 2,3 proc. r/r w grudniu z 3 proc. w listopadzie. Ponadto w piątek opublikowany ma zostać zapis konferencji z prezesem NBP, gdzie istotne będą kwestie dalszej polityki pieniężnej w Polsce. W ostatnim wywiadzie prezes A. Glapiński sugerował, że ewentualna obniżka stóp procentowych może być uzależniona od marcowych projekcji danych makroekonomicznych. Zakładamy, że potwierdzenie gołębiej retoryki będzie sprzyjało utrzymaniu notowań obligacji 2-letnich poniżej 0,10 proc.. Na dłuższym końcu krzywej dochodowości dalszy ruch w dół rentowności powinien być ograniczony, a w perspektywie najbliższych tygodni oczekujemy wzrostu w sektorze 10-letnim w stronę 1,35 proc..

Joanna Bachert, Arkadiusz Trzciołek, Biuro Strategii Rynkowych PKO BP

 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła