Spore zaskoczenie ze strony RPP rodzi kolejne pytania
Rada Polityki Pieniężnej ogłosiła dziś podniesienie stóp procentowych o 100 pb. W konsekwencji stopa referencyjna wzrośnie do 4,50 proc., najwyższego poziomu od 2012 r. Skala podwyżki jest zaskoczeniem: ekonomiści ogólnie spodziewali się, że stopy wzrosną o 50 lub 75 pb., my zakładaliśmy wzrost o niższą z tych wartości.
Reakcja rynku
Natychmiastową reakcją rynku walutowego na informacje o stopach procentowych było umocnienie złotego. Niedługo po publikacji komunikatu po posiedzeniu polska waluta oddała jednak zyski, a kurs EUR/PLN z okolic 4,61 powrócił do 4,65. Możliwe, że jest to odpowiedź na brak rozjaśniających informacji w komunikacie po posiedzeniu RPP – jego treść jest bardzo zbliżona do poprzedniego. Z drugiej strony warto nadmienić, że sentyment, jaki obserwujemy dziś na rynku, jest ogólnie negatywny wobec aktywów uznawanych za ryzykowne, do grupy których zalicza się złoty, a pod presją znajduje się szeroki wachlarz walut regionu.
Kluczowe pytanie
Kluczowym pytaniem w kontekście decyzji RPP jest to, czy dzisiejsza decyzja miała charakter front-loadingu (czyli była skoncentrowanym, mocnym ruchem, który potencjalnie pozwalałby na szybsze zakończenie cyklu), czy jednak oznacza, że stopy procentowe wzrosną do wyższych poziomów niż wydawało się wcześniej. Rynek nie jest tego pewny. Z jednej strony wzrosły wyceny stóp procentowych, a rynek zaczął zakładać, że stopy wzrosną ok. 25 pb. wyżej niż szacował wcześniej: obecnie wyceny instrumentów pochodnych sugerują, że rynek wierzy, że za pół roku stopa procentowa znajdzie się na poziomie mniej więcej 6,25-6,50 proc.. Niemniej, są to wyceny rozchwiane. Ponadto złoty utracił wszystkie zyski, jakie zanotował po decyzji Rady.
Niepewność w zakresie tego, jak należy interpretować decyzję sprawia, że konferencja prasowa prezesa Glapińskiego, która rozpocznie się w czwartek 07.04 o 15:00, nabiera dodatkowego znaczenia. W trakcie jej trwania można spodziewać się większych ruchów na rynku walutowym.
Obecnie zakładamy nadal, że kolejne miesiące przyniosą kontynuację podwyżek stóp procentowych, a stopy wzrosną do 5 proc. lub wyżej.
Roman Ziruk – analityk Ebury