Sprzedaż detaliczna przerywa serię słabych danych

opublikowano: 19 lipca 2019
Sprzedaż detaliczna przerywa serię słabych danych lupa lupa
fot. Andrzej Wiktor

Roman Ziruk, Ebury Polska: Ostatnie dni obfitowały w rozczarowujące publikacje z Polski. Po zaskakująco słabych danych o dynamice płac w przedsiębiorstwach, nadeszły budzące znacznie większe obawy dane o produkcji przemysłowej, której dynamika w czerwcu – w ujęciu rok do roku – była ujemna i osiągnęła poziom najniższy od blisko trzech lat. Na szczęście piątek przynosi pewne pocieszenie.


Po ostatniej serii gorszych odczytów z gospodarki można było się obawiać, że i sprzedaż detaliczna radziła sobie gorzej od założeń. Jednak tak pesymistyczna wizja nie uległa materializacji. Zamiast tego zobaczyliśmy wyższą od oczekiwań dynamikę czerwcowego indeksu na poziomie 5,3% w ujęciu rocznym. Jest to poziom niższy od wskazania 7,3% notowanego miesiąc wcześniej, jednak uwzględniając, że zarówno efekt kalendarzowy, jak i efekt bazy działały na niekorzyść danych, można uznać to za całkiem dobry wynik.

SPOJRZENIE NA GŁÓWNE WALUTY

EUR
Kurs EUR/PLN w czwartek spadł o 0,2%, wahając się w widełkach 4,25-4,27. Wspólna europejska waluta zakończyła dzień wyraźnym umocnieniem w relacji do dolara amerykańskiego, co jednak nie było związane z informacjami płynącymi ze strefy euro, a raczej ze słabością USD w końcówce dnia.

GBP
Kurs GBP/PLN w czwartek wzrósł o ponad 0,2%, wahając się w widełkach 4,72-4,74. Wczoraj brytyjskiej walucie sprzyjały dobre dane o sprzedaży detalicznej w czerwcu. Nie wadziły również pozytywne informacje związane z Brexitem. Wczoraj brytyjscy posłowie przegłosowali poprawkę, która utrudni przyszłemu premierowi Wielkiej Brytanii czasowe zawieszenie parlamentu w celu przeprowadzenia Brexitu bez porozumienia.

USD
Kurs USD/PLN w czwartek spadł o 0,7%, wahając się w widełkach 3,77-3,80, dolar tracił również w relacji do głównych walut. Słabość amerykańskiej waluty nadeszła w drugiej części dnia. Było to po tym, jak John Williams z Fed zasugerował, że ograniczone możliwości luzowania polityki monetarnej ze strony banku centralnego sprawiają, że „opłaca się działać szybko” i obniżać stopy procentowe w odpowiedzi na pierwsze oznaki problemów gospodarczych.

Słowa Williamsa zostały odebrane jako sugestia tego, że Fed może być skłonny zgodzić się na nieco agresywniejsze poluzowanie polityki monetarnej, co przełożyło się na wzrost cen akcji, spadek rentowności amerykańskich papierów 2-letnich oraz osłabienie amerykańskiej waluty.

Co ciekawe, wypowiedź została później „uszczegółowiona” przez oddział Fed z Nowego Jorku, któremu przewodzi Williams. Fed poinformował, że to rozważania teoretyczne, a nie sugestia realnych, dalszych działań banku centralnego.

Roman Ziruk, Ebury Polska

 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła