Szanse na zmianę trendu cenowego ropy?
Po ogłoszonych na początku tego miesiąca cięciach wydobycia ropy przez kraje OPEC można sądzić, że cena surowca powinna drastycznie zmienić swój spadkowy trend. Niemniej jednak, warto zbadać dostępne dane, aby ocenić, czy obecnie możemy mieć do czynienia ze spodziewanym niedoborem, czy nadpodażą ropy na rynku.
Analiza miesięcznego raportu OPEC dotyczącego rynku ropy pozwala nam uzyskać informacje dotyczące produkcji, popytu, cen i zapasów surowca, a także analizować trendy w gospodarkach całego świata. Dane te są opracowywane na podstawie zawieranych umów z dostawcami z różnych regionów świata oraz uwzględniają sytuację makroekonomiczną. Jakie wnioski możemy wyciągnąć z najnowszego odczytu?
Mimo oczekiwanego kryzysu światowe zapotrzebowanie na ropę naftową ma się zwiększyć o 2,4 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Jedynym regionem, w którym oczekuje się spadku (o 0,5 proc.) zapotrzebowania, jest Europa. W Stanach Zjednoczonych popyt ma się utrzymać na dotychczasowym poziomie.
Największy wzrost popytu miałby nastąpić w Chinach (o 5,7 proc. r/r.), a na drugim miejscu znajduje się gospodarka Indii (wzrost o 4,7 proc. r/r.). Podium zamyka region Bliskiego Wschodu (wzrost o 4,6 proc. r/r.).
W porównaniu do poprzednich danych OPEC mamy do czynienia z nieznacznym zwiększeniem oczekiwań rocznego zapotrzebowania na ropę. Może to oznaczać, że spowolnienie gospodarcze zakończy się szybciej, niż prognozowała większość obserwatorów. Taki scenariusz mógłby okazać się korzystny dla azjatyckich indeksów giełdowych, m.in. Hang Seng (HK50).
Analitycy OPEC prognozują, że po dwóch kwartach br. z tempem wzrostu gospodarczego na poziomie 2,7 proc., w III kw. nastąpi spadek do 0,3 proc., a w IV kw. do 0,5 proc. Z kolei całoroczny wzrost wydobycia ropy może wynieść 1,4 proc. r/r. Ciekawa wydaje się prognoza dotycząca spadku wydobycia w drugiej połowie roku w Rosji: o 11,3 proc. w III kw. i o 12,5 proc. w IV kw. w porównaniu z rokiem poprzednim. Czy oznacza to, że można spodziewać się wzrostu problemów gospodarczych w Rosji, gdzie sprzedaż surowców stanowi główne źródło dochodów? Należy tutaj zwrócić uwagę, że ten kraj odpowiada za aż 10 proc. globalnego zapotrzebowania na ten surowiec.
W I i II kw. br. mieliśmy do czynienia z nadpodażą produkcji w stosunku do popytu, osiągającą średnio 0,47 mln baryłek dziennie (b/d). Mogło to stanowić jeden z czynników decydujących o obniżkach cen ropy. Trend ten miałby zacząć się odwracać wraz z początkiem drugiego półrocza. Większy od oczekiwań wzrost popytu połączony ze spadkiem wydobycia może doprowadzić do niedoborów surowca o wielkości 1,4 mln b/d, co może być mocnym czynnikiem sprzyjającym zmianie trendu cen ropy naftowej.
Grzegorz Dróżdż, analityk Conotoxia Ltd. (usługa inwestycyjna Cinkciarz.pl)