TTIP stwarza szanse i zagrożenia
Po obu stronach Atlantyku są szanse i zagrożenia wynikające z TTIP, ale porozumienie o wolnym handlu między UE a USA przyczyni się do rozwoju małych i średnich firm, które rosną szybciej, więcej zatrudniają i lepiej płacą - mówił szef USTR, amerykańskiej agencji do spraw handlu, Michael Froman.
Froman przyjechał w niedzielę do Warszawy przed zaplanowaną na koniec lutego, 12. rundą negocjacji między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi w sprawie umowy o transatlantyckim porozumieniu handlowo-inwestycyjnym (TTIP). W negocjacjach pełni rolę głównego negocjatora strony amerykańskiej. Jak podkreślił, przybył, by zapoznać się ze stanowiskiem Polski.
O TTIP Froman rozmawiał już z wicepremierem Mateuszem Morawieckim i polskimi przedsiębiorcami z branży nowych technologii. Na poniedziałek wyznaczono spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.
Biuro Przedstawiciela ds. Handlu (USTR) ma rangę ministerstwa, a jego szef wchodzi w skład gabinetu prezydenta USA. Agencja odpowiada za sprawy polityki handlowej i prowadzi negocjacje dotyczące handlu międzynarodowego.
"Myślę, że w negocjacjach obie strony - USA i UE - mają obszary, co do których wyrażają zainteresowanie, jeśli chodzi o rozszerzenie eksportu czy poszerzenie stosunków. Obie też mają pewne kwestie drażliwe. Ale celem negocjacji jest zwiększenie naszych możliwości i poradzenie sobie z trudnościami" - wyjaśnił Froman podczas spotkania w warszawskim Google Campus.
"Jednym z powodów, dla których tu przybyłem, było poznanie, jakie są interesy Polski, jakie są kwestie drażliwe, abyśmy podczas negocjacji mogli odpowiednio się do nich odnieść" - dodał.
Froman zaznaczył, że liberalizacja handlu między UE a USA otwiera nowe możliwości po obu stronach Atlantyku. Podczas gdy duże firmy sobie radzą bez umowy, otwarcia potrzebują te małe i średnie, które narażone są na przykład na podwójne koszty niektórych certyfikatów, niezbędnych przy prowadzeniu działalności w UE i USA - zauważył.
"Widzimy, że małe i średnie przedsiębiorstwa zazwyczaj szybciej się rozwijają, więcej zatrudniają, lepiej płacą. Oczywiście są też zagrożenia" - mówił. "Handel jest zawsze trudny, ponieważ ludzie odczuwają skutki globalizacji, wpływ rozwoju technologii, zmian w gospodarce globalnej, rynków wschodzących - to wszystko wpływa na ich pracę, zarobki, strukturę gospodarki" - podkreślił Froman.
Umowy handlowe, takie jak TTIP, według niego pomagają ukierunkować kwestie handlu międzynarodowego i inwestycji w gospodarce globalnej, między innymi poprzez ustanawianie wysokich standardów i zasad oraz ochronę praw własnościowych.
Szef USTR w niedzielę rano spotkał się z wicepremierem Morawieckim. Jak relacjonował dziennikarzom podczas rozmowy poruszono szereg kwestii gospodarczych i mówiono o pogłębieniu wzajemnych relacji. Według Fromana odniesiono się też do TTIP i polskich interesów w negocjacjach.
Dziennikarze pytali Fromana, jak Waszyngton odnosi się do najnowszych wydarzeń w Polsce: wszczęcia procedury kontroli praworządności przez Komisję Europejską oraz obniżenia ratingów kredytowych przez agencję Standard and Poor's.
"Utrzymujemy głębokie i szerokie stosunki z Polską, naszym kluczowym sojusznikiem i kluczowym partnerem w NATO, zarówno dwustrone, jak i w ramach UE. I jako zaprzyjaźniona demokracja śledzimy rozwój sytuacji bardzo wnikliwie" - odparł.
Negocjacje w sprawie utworzenia strefy wolnego handlu w obszarze transatlantyckim (TTIP) trwają od czerwca 2013 roku. Na koniec lutego w Brukseli zaplanowano 12. rundę rozmów.
(PAP)
GB.pl/nb