Upadłości firm: Koniec dobrej passy

opublikowano: 5 października 2018
Upadłości firm: Koniec dobrej passy lupa lupa

Coface, firma zajmująca się ubezpieczeniem należności i zarządzaniem ryzykiem informuje o rosnącej liczbie upadłości firm w Europie Środkowo-Wschodniej, w tym w Polsce.

Pomimo przyspieszenia gospodarczego w regionie, liczba niewypłacalności wzrosła o 6,4 proc. w 2017 r. Polska, Węgry, a zwłaszcza Chorwacja, odnotowały znaczący wzrost liczby niewypłacalności, natomiast Słowacja i Czechy odnotowały spadek. Liczba niewypłacalności będzie wzrastać: Coface przewiduje +10,4 proc. w 2018 r. i +15,5 proc. w 2019 r.

Region Europy Środkowo-Wschodniej cieszył się w ostatnich latach ożywieniem aktywności gospodarczej. Było to szczególnie wyraźne w 2017 r., kiedy średnia wartość wzrostu PKB w regionie podskoczyła do 4,5 proc., co było najwyższą wartością od 2008 r. Konsumpcja gospodarstw domowych oraz wzmożone nakłady inwestycyjne w środki trwałe znacząco przyczyniły się do tego wzrostu. Korzystne warunki gospodarcze w 2017 r. nie wystarczyły jednak, aby poprawić stan płynności spółek.

Całkowita liczba niewypłacalności wzrosła w 2017 r. o 6,4 proc., co oznacza odwrócenie trendu z poprzednich lat, czyli spadku w 2016 r. o 6 proc., poprzedzonego spadkiem o 14 proc. w 2015 r. Kolejną zmianą jest fakt, że w 2017 r. wzrost liczby niewypłacalności firm dotknął więcej krajów. W owym roku dziewięć państw odnotowało większą liczbę niewypłacalności (Chorwacja, Estonia, Węgry, Litwa, Polska, Rumunia, Rosja, Serbia i Słowenia), a jedynie pięć państw odnotowało spadek (Bułgaria, Czechy, Łotwa, Słowacja i Ukraina).

Rozbicie regionalne ukazuje dużą różnorodność dynamiki w poszczególnych krajach – od spadku liczby niewypłacalności o 27,1 proc. na Słowacji oraz o 26 proc. w Czechach, przez niewielki wzrost o 2,4 proc. w Estonii oraz o 2,5 proc. w Rumuni, po gwałtowny wzrost o 40,1 proc. w Chorwacji. W wielu państwach wystąpiły podobne przyczyny pogorszenia się płynności przedsiębiorstw, które doprowadziło do upadłości niektórych firm.

Wysokie wykorzystanie mocy produkcyjnych oraz silny popyt stymulowały przedsiębiorstwa do zwiększania mocy produkcyjnych”, wyjaśnia Grzegorz Sielewicz, Główny Ekonomista Coface w Regionie Europy Środkowo-Wschodniej. „Co więcej, sprzyjające okresy w gospodarce sprowokowały powstanie nowych przedsiębiorstw, pomimo ogromnej konkurencji w wielu branżach. Spółki często doświadczały wzrostu obrotów, ale spadku zysków. Zyski zaś były ograniczone rosnącymi kosztami, w tym wzrostem płac i wyższymi kosztami nakładów – co potwierdza szybki wzrost wskaźników cen producentów”.

Ponadto trudności w obsadzeniu wakatów stały się ogromną przeszkodą dla działalności i potencjalnego rozwoju przedsiębiorstw w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Według badań koniunktury Eurostat coraz więcej przedsiębiorstw zgłasza ten właśnie czynnik jako barierę działalności, aniżeli niepewność związaną z popytem na ich produkty czy usługi. Można zatem uznać, że ożywienie gospodarcze nie jest jedynym czynnikiem wpływającym na płynność przedsiębiorstw w regionie.

W latach 2018 i 2019 przewidujemy dalszy wzrost liczby niewypłacalności w regionie. Potwierdza to zmianę cyklu gospodarczego w Europie Środkowo-Wschodniej”, wyjaśnia Declan Daly, CEO Coface w Europie Środkowo-Wschodniej. „W 2018 r. średnia liczba niewypłacalności wzrośnie o 10,4 proc. i więcej krajów odnotuje wzrost liczby postępowań upadłościowych. Przewiduje się, że w Polsce nastąpi wzrost liczby postępowań upadłościowych i restrukturyzacyjnych o 20,2 proc. Natomiast Serbia i Słowacja odnotują spadek liczby upadłości. Osłabienie dynamiki wzrostu gospodarczego przyczyni się do wzrostu średniej liczby upadłości w Europie Środkowo-Wschodniej o 15,9 proc. w 2019 r.”, dodaje Daly.

Źródło: materiały prasowe Coface

Zobacz także: Liderzy i hity
 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła