W EBC jastrzębie nadal u władzy
Z Europejskiego Banku Centralnego wciąż słychać jastrzębie. Nie ma większych wątpliwości, że bank w czwartek ogłosi kolejną podwyżkę stóp procentowych o 50 pb., próbując walczyć z nadal niebotycznie wysoką inflacją w strefie euro. Potwierdzenie podwyżek stóp w kolejnych miesiącach może dodatkowo umocnić euro względem głównych walut.
Podczas ostatniego posiedzenia w grudniu EBC podniósł swoje trzy podstawowe stopy procentowe o 50 pb. Był to ruch oczekiwany, rynki zaskoczył jednak jastrzębi wydźwięk posiedzenia. Prezeska Christine Lagarde nie rozmyła jastrzębiej retoryki podczas swojej konferencji prasowej. Stwierdziła, że to „oczywiste”, że nadejdą kolejne podwyżki stóp procentowych o 50 pb., i należy ich oczekiwać przez „jakiś czas”. Co więcej, wskazała, że wyceny rynkowe dotyczące stóp procentowych były w tamtym czasie zbyt niskie i decydenci są „przygotowani na dłuższe działania”. Naszym zdaniem jest szansa na utrzymanie tego tonu również na czwartkowym posiedzeniu.
Wciąż słychać jastrzębie
Jastrzębi członkowie EBC, w tym Robert Holzmann i Klaas Knot, obstają przy swoim od czasu ostatniego posiedzenia, zaś gołębie skrzydło niezbyt mocno oponuje. Również prezeska Lagarde w swoich niedawnych komentarzach z Davos powtórzyła wiadomość z grudniowej konferencji prasowej, potwierdzając, że bank „utrzyma kurs”. Po korekcie wycen przyszłych podwyżek stóp procentowych powiedziała również, że rynki powinny „zrewidować swoje stanowisko”, że wkrótce może nastąpić spowolnienie tempa podwyżek.
Szereg jastrzębich komentarzy w zasadzie potwierdził, że ruch o 50 pb. w lutym jest właściwie pewny, a kolejny taki w marcu wysoce prawdopodobny. Dodatkowo wydaje się, że te agresywne głosy wsparły euro w ostatnich kilku tygodniach.
Dane ze strefy euro cechuje odporność
Po zaskoczeniu w dół w listopadzie (10,1 proc.) główna miara inflacji również w grudniu spadła mocniej niż oczekiwano: do 9,2 proc.. Unormowanie to było wynikiem niższych kosztów energii i interwencji rządowych. Co ważne, bardziej uporczywa i prawdopodobnie bardziej znacząca inflacja bazowa wzrosła do 5,2 proc. i nie wykazuje dotąd oznak spadku. Póki nie zaobserwujemy stałego i wyraźnego trendu spadkowego tej miary, trudno wyobrazić sobie rezygnację EBC z jastrzębiej postawy – bank najzwyczajniej nie może pozwolić sobie na komfort, jaki ma teraz Rezerwa Federalna.
Ostatnie odczyty sygnalizują dodatkowo, że gospodarka strefy euro jest bardziej odporna, niż sądzono wcześniej. Sugeruje to, że gospodarka może przetrwać dalsze zacieśnianie i powinno uzasadniać kolejne podwyżki stóp procentowych. Wskaźniki PMI dla aktywności biznesowej zaskoczyły w styczniu na plus – indeks zbiorczy po raz pierwszy od czerwca zeszłego roku odnotował ekspansję (50,2 pkt).
Biorąc również pod uwagę niedawne obniżenie cen gazu ziemnego, które od sierpnia spadły o ok. 80 proc., wzmacnia to nasz pogląd, że strefa euro uniknie recesji w 2023 r. Decydenci prawdopodobnie poruszą kwestię odporności gospodarki podczas posiedzenia w tym tygodniu – uważamy, że bank może wykorzystać to jako jeden z głównych argumentów za utrzymaniem jastrzębiej postawy.
Inne bazujące na ankietach wskaźniki również ulegają poprawie. Niemiecki indeks ZEW dotyczący nastrojów gospodarczych powrócił do dodatnich wartości po raz pierwszy od lutego 2022 r. (kiedy rozpoczęła się inwazja Rosji na Ukrainę). Co więcej, indeks zaskoczeń gospodarczych Citi dla strefy euro w ostatnim czasie wzrósł do najwyższego poziomu od lipca 2021 r., co dodatkowo podkreśla, że ekonomiści mieli zdecydowanie zbyt ponure poglądy na perspektywy gospodarcze wspólnego bloku, o czym mówiliśmy już od jakiegoś czasu. Od końcówki listopada zachowanie tego indeksu odbiegało również od jego amerykańskiego odpowiednika.
Ponowne otwarcie Chin powinno dodatkowo wspierać globalny wzrost. Jednocześnie może to jednak utrudnić EBC zbicie inflacji. Jak wskazują komentarze prezeski Lagarde z Davos, zdaje się ona podzielać ten pogląd – stwierdziła chociażby, że „z tego dodatkowego popytu wynikać będzie większa presja inflacyjna”.
Euro ma szansę na dodatkowe wsparcie
Obecnie rynki swap w pełni wyceniają podwyżkę o 50 pb., sama decyzja dotycząca stóp procentowych nie powinna więc naszym zdaniem wywołać istotnej zmienności na rynku. Uważamy, że reakcja euro będzie zależna w dużej mierze od tonu towarzyszących jej komunikatów EBC.
Jeśli bank zasugeruje, że w marcu prawdopodobna jest kolejna podwyżka o 50 pb., a w nadchodzących miesiącach należy spodziewać się dalszego zacieśniania, euro może dodatkowo umocnić się względem większości walut, choć złoty nie powinien znaleźć się w tej grupie (EUR jest dla PLN walutą odniesienia, a umocnienie złotego nieraz towarzyszyło umocnieniu wspólnej waluty do dolara). Jednocześnie jeśli EBC da jakiekolwiek powody, by wątpić w jego nowo przyjętą jastrzębią postawę, wspólna waluta prawdopodobnie odda część niedawnych zysków.
Biorąc pod uwagę ostatnie dane gospodarcze ze strefy euro, szczególnie te dotyczące inflacji i aktywności biznesowej, pierwszą opcję uważamy za bardziej prawdopodobną. Sądzimy również, że prezeska Lagarde może ponownie skontrować oczekiwania rynkowe dotyczące spowolnienia tempa zacieśniania, co mogłoby zapewnić wspólnej walucie w czwartek dodatkowe wsparcie.
Decyzja w sprawie polityki EBC zostanie ogłoszona w czwartek (2.02) o godz. 14:15, a konferencja prasowa rozpocznie się 30 minut później.
Autorzy: Roman Ziruk – Starszy Analityk Ebury, Matthew Ryan, CFA – Kierownik Działu Analiz Ebury