Wieczerza wigilijna o 4 proc. tańsza niż przed rokiem
Rok temu wszystkie produkty spożywcze potrzebne do przyrządzenia 12 tradycyjnych potraw drożały. Tym razem sytuacja jest bez porównania lepsza. Szykując wigilijną wieczerzę powinniśmy zostawić w sklepach trochę mniej pieniędzy niż przed rokiem. Dotyczy to też karpia, który wyraźnie staniał w porównaniu do grudnia 2022 roku.
Jeśli patrzeć na dane GUS, to inflacja na poziomie ponad 6 proc. wciąż ciąży naszym portfelom. Mimo tego czołowym sieciom handlowym chyba udzielił się świąteczny nastrój, bo z danych zebranych przez HREIT wynika, że na produkty spożywcze potrzebne do przyrządzenia wieczerzy wigilijnej wydamy trochę niej niż przed rokiem. Za zakupy potrzebne do przyrządzenia 12 wigilijnych potraw dla 10 osób będziemy musieli zapłacić niecałe 490 złotych. To o ponad 4 proc. mniej niż przed rokiem. W 2022 roku za te same produkty musieliśmy zapłacić 512 złotych.
Wieczerza wigilijna będzie trochę tańsza
Jak policzyliśmy koszt wigilijnego koszyka? Sprawdziliśmy w ośmiu czołowych sieciach handlowych ceny 42 produktów potrzebnych do przyrządzenia 12 potraw. Cel był taki, żeby na stół podczas wieczerzy trafiły własnoręcznie przyrządzone potrawy dla 10 osób: barszcz z uszkami, zupa grzybowa, karp, dwa rodzaje śledzia, kapusta z grochem, pierogi z kapustą i grzybami, kluski z makiem i miodem, sernik, piernik, makowiec oraz kompot z suszu.
Wśród produktów, które są w bieżącym roku droższe wymienić możemy suszone grzyby, kiszoną kapustę, większość przypraw czy miód. Nie brakuje jednak produktów, za które zapłacimy mniej niż przed rokiem. Po zeszłorocznym wystrzale cenowym tańszy jest dziś olej czy mąka. Mniej zapłacimy też za króla wigilijnego stołu czyli karpia.
Podczas gdy jeszcze w ubiegłym roku kilogram tej tradycyjnej ryby kosztował około 33 złote, tak teraz dane zebrane przez HREIT sugerują, że cena ta spadła do niewiele ponad 25 złotych za kilogram. To nawet o ponad 20 proc. mniej niż przed rokiem – tak jest przynajmniej w sieciach handlowych, które nierzadko atrakcyjną ceną karpia chcą skusić klientów do zakupów. Podczas nich jest bowiem duża szansa, że do koszyka weźmiemy też inne produkty, na których sklep ma solidniejszą marżę.
Za metr mieszkania 415 kilogramów karpia
W ramach zabawy na liczbach postanowiliśmy też kontynuować publikację naszego indeksu karpiowo-mieszkaniowego. Ten po nienaturalnie słabym odczycie z 2022 roku wraca do normalności. Na przestrzeni ostatnich lat za cenę metra kwadratowego mieszkania w dużym mieście można bowiem było kupić przeważnie około 400-500 kilogramów karpia. Wstępne dane za 2023 rok sugerują, że tym razem jest to około 415 kilogramów tej tradycyjnej ryby. Rok temu wynik był o prawie 100 kilogramów gorszy. Wszystko dlatego, że pod koniec 2022 roku karp był nienaturalnie drogi, a mieszkania tańsze niż dziś.
Bartosz Turek, główny analityk HRE Investment Trust