Wielka piątka globalnego parkietu
Jakie akcje poszły mocno w górę w II kwartale pomimo obaw związanych z pandemią COVID-19? - wskazuje Peter Garnry, dyrektor ds. strategii rynków akcji w Saxo Banku.
II kwartał 2020 r. był zdecydowanie „odrodzeniem” gospodarek na nowej platformie kapitalizmu państwowego, którego fundamentem była wspierająca polityka pieniężna przybliżająca do siebie instytucje polityki fiskalnej i pieniężnej w ramach zarządzania kryzysowego. Szeroko zakrojone bodźce mające na celu przeciwdziałanie największej recesji gospodarczej od lat 30. sprzyjały „zwierzęcym instynktom” i spekulacji na skalę niespotykaną od 2000 r., a może nawet od szalonych lat 20. ubiegłego wieku.
Mimo iż nastąpił już masowy powrót na rynek akcji, nie oznacza to, że problemy są już za nami. Z początkiem III kwartału pozycja rynków jest nadal niepewna. Indeks VIX wskazuje, że okres letni będzie cechowała znaczna zmienność, a po publikacji zysków za II kwartał ostatecznie poznamy realne straty sektora przedsiębiorstw, a także, być może, ogólną wizję sytuacji w nadchodzących miesiącach.
Najpopularniejszymi akcjami w Saxo Banku w II kwartale w ujęciu globalnym były ( proc. zwrotu w II kwartale):
1. Tesla (+124 proc.) - firmie udało się ponownie przyciągnąć powszechną uwagę dzięki bezprecedensowemu wzrostowi w II kwartale powyżej 1 000 USD/akcja. Mimo iż Elon Musk w maju oświadczył na Twitterze, że wycena akcji była zawyżona, opinia inwestorów okazała się odmienna. Interesujące będą zyski za II kwartał, ponieważ bardziej precyzyjnie wykażą, czy Tesla poradziła sobie z pandemią.
2. Boeing (+40 proc.) - po katastrofalnym początku 2020 r., producenci samolotów wręcz poszybowali w momencie odbicia na rynkach w II kwartale. Straty związane z COVID-19 są olbrzymie, ponieważ w efekcie pandemii ruch lotniczy został znacznie zredukowany, co przekłada się na opóźnienia w zakupach nowej floty. Otwarcie rynków w większej liczbie krajów może okazać się od dawna wyczekiwanym światełkiem w tunelu, jednak nadal nie jest pewne, jak długo potrwa powrót do normalności sprzed pandemii dla pasażerów i lotnisk.
3. Danske Bank (+19 proc.) - po skandalu związanym z praniem pieniędzy największy duński kredytodawca zapoczątkował długi i trudny proces odbudowywania lojalności swoich klientów i organów regulacyjnych. Prezes Chris Vogelzang przeprowadza właśnie restrukturyzację, jednak jeszcze nie wiadomo, czy przyniesie to jakiekolwiek wymierne rezultaty, ponieważ branża w dalszym ciągu zmaga się z niskimi stopami procentowymi i możliwymi konsekwencjami pandemii COVID-19.
4. Apple (+51 proc.) - na początku 2020 r. pandemia COVID-19 zachwiała stabilnością Apple ze względu na fakt, iż większość produkcji została wstrzymana w związku z lockdownem w Chinach. Po otwarciu chińskiej gospodarki i zakończeniu początkowej fazy strachu w marcu do giganta w branży smartfonów napłynęli inwestorzy, dzięki czemu 23 czerwca Apple odnotowała rekordowe maksimum.
5. Microsoft (+34 proc.) - od kiedy w 2014 r. stery Microsoftu przejął Satya Nadella, prowadzi on spółkę w kierunku przyszłości cyfrowej ze szczególnym naciskiem na przetwarzanie danych w chmurze. Wydaje się, że to dobra strategia, ponieważ rozwiązania internetowe Microsoftu, w szczególności w segmencie komunikacji cyfrowej i technologii biurowej odniosły sukces w okresie izolacji związanej z COVID-19.
Peter Garnry, dyrektor ds. strategii rynków akcji w Saxo Banku