Wpływ przejęcia Credit Suisse przez UBS

opublikowano: 20 marca 2023
Wpływ przejęcia Credit Suisse przez UBS lupa lupa
fot. Pixabay

UBS ogłosił przejęcie banku Credit Suisse za kwotę ponad 3,24 miliardów dolarów. Dla CS to „ratunek w sytuacji awaryjnej", podczas gdy UBS widzi tę transakcję jako okazję inwestycyjną.

UBS twierdzi, że fuzja wpłynie pozytywnie na zyski banku, a oszczędności wyniosą do 2027 r. 8 miliardów dolarów rocznie. W ramach przejęcia Credit Suisse ma zostać zlikwidowany, a integracja obu banków potrwa ok. 4 lata.

UBS (United Bank of Switzerland) to międzynarodowy bank inwestycyjny, który zajmuje się świadczeniem usług finansowych dla klientów indywidualnych, przedsiębiorstw i instytucji na całym świecie. Ma siedzibę w Zurychu i działa w ponad 50 krajach na całym świecie, zatrudniając ponad 70 tys. pracowników. Jest największym prywatnym szwajcarskim bankiem.

Od ponad roku mogliśmy usłyszeć o problemach drugiego co do wielkości banku szwajcarskiego – Credit Suisse, który zmaga się m.in. z licznymi pozwami i aferami na tle prania brudnych pieniędzy, co spowodowało spadek zaufania klientów, którzy zaczęli wypłacać środki z banku. CS jest traktowany jako najsłabsze ogniwo wśród globalnych banków systemowych. W ciągu ostatniego roku doświadczył ograniczenia wartości swoich aktywów o 270 mld dol., co stanowi spadek o 32 proc. w wyniku straty posiadanej przez niego gotówki o ponad 50 proc. w wysokości 215 mld USD. Problemy te doprowadziły do tego, że notowania akcji spadły z 14 CHF do 2 CHF (spadek o aż 85 proc).

Po spekulacjach i obawach dotyczących kryzysu bankowego UBS podjął decyzję o przejęciu swojego długoletniego szwajcarskiego rywala. Transakcja będzie opiewać na kwotę 3,24 mld dol., co przy obecnej kapitalizacji rynkowej banku na poziomie 6,26 mld USD może być długoterminową okazją dla UBS. Mimo to inwestorzy zdają się negatywnie odbierać tę sytuację, gdyż akcje UBS spadły od początku marca o ponad 17 proc. Możemy zakładać, że decyzja o przejęciu została podyktowana strachem przed możliwą paniką masowego odpływu kapitału ze szwajcarskiego sektora bankowego. Wydaje się, że przejęcie nie może się odbyć bez drastycznych decyzji restrukturyzacyjnych, które mogą objąć liczne cięcia kosztów m.in. poprzez redukcje kadrowe.

UBS wydaje się w stanie przejąć Credit Suisse i zapewnić mu płynność bez większych problemów. Wartość środków pieniężnych UBS wynosi 204 mld dol., więc sam zakup Credit CS to tylko 1,5 proc. posiadanej gotówki przez bank. Należy jednak pamiętać, że wraz z przejęciem aktywów banku, UBS przejmie też jego zobowiązania i problemy. Jeśli jednak zdoła przeprowadzić skuteczną restrukturyzację, to będzie mógł mówić o przejęciu jednego ze swoich kluczowych konkurentów.

Mogłoby się wydawać, że problemy amerykańskiego sektora bankowego spowodowane upadkiem Sillicon Valley Bank były preludium do ogłoszenia braku płynności przez Credit Suisse. Jednak należy podkreślić, że problemy obu banków są od siebie różne. Upadek SVB wydaje się spowodowany polityką Rezerwy Federalnej oraz nieumiejętnym zarządzaniem portfelem wierzytelności. SVB był głównym bankiem finansującym nowoczesne projekty i startupy. W momencie podnoszenia stóp procentowych i zacieśniania polityki monetarnej dług stał się coraz droższy oraz mniej dostępny. W tym przypadku ceny obligacji, w które bank lokował swoje środki, spadły, co nie byłoby problemem, gdyby utrzymano środki do ich wykupu. Jednak z powodu dużego odpływu środków z banku został on zmuszony do sprzedaży swoich aktywów po niekorzystnych cenach, co doprowadziło do powstania ogromnej straty i utraty płynności. W przeciwieństwie do problemów Credit Suisse, które kumulowały się od dłuższego czasu, a utrata płynności spowodowana była stopniową utratą zaufania do tej instytucji przez klientów.

Grzegorz Dróżdż, analityk Conotoxia Ltd. 

 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła