„wSieci Historii”: Śmierć za pomoc Żydom
Gdy rozpoczęto masową likwidację gett i deportację do obozów zagłady, żydowscy uciekinierzy zaczęli licznie pojawiać się na obszarach wiejskich. W tym czasie Niemcy stworzyli warunki mające uniemożliwiać Polakom ewentualną pomoc.
Historyk Roman Gieroń w swoim artykule porusza kwestię sposobów stosowanych przez Niemców do zmuszenie mieszkańców wsi do działań antyżydowskich. Informuje, że jednym ze źródeł wykorzystywanych do badań nad Holokaustem na obszarach wiejskich są akta powojennych procesów wytoczonych na podstawie tzw. dekretu sierpniowego.
Gieroń pisze o Niemcach: zastosowali formę spersonalizowanej odpowiedzialności zbiorowej. Był to instrument wykorzystania strachu o bezpieczeństwo własne i własnych rodzin jako narzędzia wpływu psychologicznego […]. Zarządzenia władz niemieckich miały doprowadzić do tego, by chłopi bali się następstw niezawiadomienia władz niemieckich o osobach podejrzanych i obcych. Autor zaznacza: Ponad połowa oskarżonych chłopów z województwa krakowskiego została uniewinniona. […] w uzasadnieniach wyroków bardzo często zwracano uwagę na wszelkie okoliczności łagodzące. Szczególne znaczenie miało dla sądów udzielanie przez oskarżonych pomocy osobom prześladowanym oraz działanie pod przymusem.
Zachęcamy także do zapoznania się z tekstem Piotra Świąteckiego, gdzie opisana jest historia warszawskiego głównego dworca kolejowego. Autor zauważa, że ponad sto lat czekała stolica na reprezentacyjny, centralny dworzec kolejowy. Opowiada o początkach powstawania warszawskiej kolei: Już 10 lat po uruchomieniu pierwszej europejskiej linii kolejowej […], czyli w 1835 r., Henryk Łubieński zainicjował wybudowanie w zaborze rosyjskim kolei łączącej Warszawę z granicą zaboru austriackiego i poprzez Kraków z Wiedniem. Stąd też nazwa Kolej Warszawsko-Wiedeńska, w skrócie Wiedenka […]. Oddany do użytku w listopadzie 1845 r. stały Dworzec Wiedeński, wybudowany wg projektu Henryka Marconiego […], był przez 15 lat jedynym warszawskim dworcem - czytamy.
W podsumowaniu Świątecki podkreśla: w trakcie dyskusji programowych lat 60. ub.w. pojawiała się również dość rzeczowo uzasadniana teza, iż na linii średnicowej nie jest potrzebny dworzec, wystarczy bowiem przystanek, ponieważ wszystkie pociągi kończą bieg na innych dworcach. I tak odcinek między Warszawą Zachodnią i Warszawą Wschodnią jest tradycyjnie najbardziej obciążonym fragmentem polskiej sieci kolejowej, od którego zaczyna się coroczne projektowanie rozkładu jazdy.
Jerzy Dąbrowski opisuje historię małżeństwa Antoniego Olechnowicza i Elmiry Koryckiej oraz ich syna Krzysztofa. Pierworodny syn państwa Olechnowiczów Krzysztof nie wie, jak to było możliwe, aby katolik ożenił się z muzułmanką. Pod oficjalnym świadectwem małżeństwa rodziców z 1935 r. z kościoła św. Kazimierza w Wilnie widnieje podpis księdza proboszcza. Dla rodziców najważniejsze było to, że sobie ufali i darzyli się ogromną miłością. Koleżanki mamy mówiły, że bałyby się wyjść za mąż za Tatara, a mama śmiała się, że to właśnie w niej płynie więcej tatarskiej krwi niż w ojcu. Rodzina książąt Koryckich herbu Koryca pochodziła bowiem ze starożytnej gałęzi rodów tatarskich władców Złotej Ordy. Tuż przed wojną ojciec pani Elmiry, Józef, gospodarzył w 300-hektarowym majątku. Był niezwykle uczciwym człowiekiem – wspomina pan Krzysztof. Chłopi dawali mu nawet swoje pieniądze na przechowanie - czytamy.
Ojciec pana Krzysztofa to osoba wybitnie zasłużona na polu walki. Uczestniczył w walkach nad Narwią i Bugiem. Po zajęciu Wilna przez wojska niemieckie był komendantem konspiracyjnego garnizonu ZWZ. Jednocześnie dla kamuflażu pracował jako sanitariusz w szpitalu zakaźnym. W kwietniu 1944 r. został dowódcą I zgrupowania AK, na czele którego wziął udział w operacji „Ostra Brama” w ramach akcji „Burza”.
Po zakończeniu drugiej wojny światowej skontaktował się na Zachodzie z rządem emigracyjnym. Ten wysłał go ponownie do ojczyzny z misją wywiadowczą. W 1948 r. Urząd Bezpieczeństwa z pomocą NKWD w wyniku nadzwyczajnej łapanki aresztował 6 tys. byłych żołnierzy organizacji niepodległościowych pochodzących z Wileńszczyzny. 28 czerwca 1948 r. bezpieka zrobiła kocioł w domu Olechnowiczów. Aresztowano oboje rodziców pana Krzysztofa, mieszkanie zostało skonfiskowane. Krzysztof z młodszym, czteroletnim, bratem Józiem i babcią znalazł się w ciasnym mieszkaniu ciotki z jej dwojgiem dzieci i mężem. O procesie ojca Krzysztof dowiedział się z radia. W liście pisanym z celi śmierci Antoni Olechnowicz przepraszał swoją rodzinę, że naraził ją na olbrzymie przykrości: „Dopiero teraz odczułem, jak Was szalenie kocham i utraciłem tych, których kocham nad życie… Przepraszam, że byłem złym ojcem. Błogosławię Was. Żegnajcie…”.
W najnowszym numerze znajdziemy także artykuł Krzysztofa Żaryna o bogatej historii związanej z leczeniem naszego wzroku. Z tekstu dowiadujemy się m.in. o etymologii niektórych nazw chorób oraz o tym jak na schorzenia patrzono wiele tysięcy lat temu. Pierwsze wzmianki o zainteresowaniu człowieka medycyną oka pojawiły się oczywiście w starożytności. W Kodeksie Hammurabiego istniał zapis, który świadczy o tym, że już wtedy odbywały się operacje usuwania ropni worka łzowego, co było dolegliwością wynikającą z nieprawidłowego funkcjonowania dróg łzowych. Inną, dość dobrze poznaną jak na tamte czasy przypadłością, którą często leczono zabiegowo, była zaćma. W starożytnym Egipcie rozpoznawano tę dolegliwość i określano mianem katarakty. Zaćma to zmętnienie soczewki oka, które prowadzi do ślepoty. Wierzono, że zmętnienie to wynika ze spływania z mózgu nieznanej substancji, która zalewa gałkę oczną. Miało to przypominać działanie wodospadu, stąd egipska nazwa tej dolegliwości - czytamy.
Czytelnicy w nowym numerze odnajdą również ciekawe teksty pióra Grzegorza Górnego, Antoniego Dudka, Wojciecha Osińskiego czy Bartosza Życińskiego.
Więcej w najnowszym numerze „wSieci Historii”, w sprzedaży od 11 lutego br., także w formie e-wydania – polecamy tę formę lektury, wystarczy kliknąć: https://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie-sieci-historii.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji wPolsce.pl.