Wyzwania w rekrutacji finansistów
Pozyskiwanie wykwalifikowanych oraz doświadczonych w pracy w kryzysie finansistów jest obecnie poważnym wyzwaniem dla wielu firm. Jednocześnie rośnie pula młodych kandydatów, którzy rozpoczynają swoją karierę w branży finansowej z coraz wyższymi oczekiwaniami wobec potencjalnych pracodawców.
Coraz większe zapotrzebowanie na nowe talenty
W drugim kwartale 2020 roku wiele procesów rekrutacyjnych zostało wstrzymanych lub zamrożonych. Według raportu Polskiego Forum HR rynek rekrutacji stałych zmniejszył się w tym czasie o przeszło 30% w porównaniu do danych z pierwszego kwartału 2020 roku. W rezultacie pracodawcy wyraźnie widzą zapotrzebowanie na nowe talenty, a firmy muszą szybko uzupełnić luki rekrutacyjne. Mimo że według najnowszego badania GUS zatrudnienie w przedsiębiorstwach rośnie od maja 2021 roku i wynosi obecnie 6359,3 tys. osób, to nadal wiele firm ma trudności ze znalezieniem wykwalifikowanych pracowników z branży finansowej. Problemy z podażą pracy, które obserwujemy od kilku lat, zostały jeszcze bardziej uwypuklone przez pandemię. W czasie kryzysu firmy przekonały się, jak istotne jest posiadanie wysoko wykwalifikowanej kadry finansowej, nastawionej na rozwój biznesu oraz kompetentnej w zakresie zarządzania ryzykiem. Przyspieszona cyfryzacja biznesu wymusiła również na pracodawcach poszukiwanie kandydatów z nowymi, często specyficznymi kompetencjami technologicznymi.
- Rynek pracy finansistów jest obecnie wyjątkowo chłonny, a zapotrzebowanie na stanowiska specjalistyczne bardzo duże. Świadczy o tym m.in. rekordowa liczba publikowanych ofert pracy. Od stycznia do czerwca br. pracodawcy zamieścili w serwisie Pracuj.pl w sumie 440,6 tys. ofert, czyli prawie o 50% więcej niż w drugiej połowie 2020 roku. Jednocześnie firmy mają coraz więcej trudności z dotarciem do wykwalifikowanych kandydatów, w szczególności osób na stanowiskach samodzielnych, które niechętnie zmieniają pracę, tym bardziej w czasach niestabilności rynkowej. Poszukiwanie kandydatów na stanowiska finansowe i księgowe wymaga od firm coraz większej elastyczności, zmiany podejścia oraz szybkości działania – mówi Michał Kłak, Senior Executive Manager w Michael Page.
Jakich kandydatów poszukują firmy?
W 2021 roku firmy w szczególności poszukują osób z uniwersalnymi kompetencjami: koordynatorów i konsultantów, którzy potrafią zarządzać procesami, ale nie boją się też wykonywać podstawowej działalności operacyjnej. W przypadku ról kierowniczych i zarządczych, pracodawcy oczekują od kandydatów doświadczenia w zarządzaniu kryzysem, restrukturyzacji oraz optymalizacji procesów i kosztów. Dużym zainteresowaniem cieszą się też kontrolerzy i analitycy – zarówno finansowi, jak i biznesowi. Firmy poszukują przede wszystkim doświadczonych specjalistów, którzy są w stanie samodzielnie wykonywać obowiązki, bez dużego nadzoru przełożonego oraz potrafią wygenerować wartość dodaną dla biznesu lub ograniczyć ryzyko dla spółki. Zapotrzebowanie na specjalistów do działów finansowych jest wysokie w praktycznie każdym sektorze rynku, w szczególności w SSC/BPO, e-commerce, czy w branży nieruchomości.
- Obserwujemy istotne zmiany i wzrost wymagań w stosunku do kandydatów. Pandemia była często okresem weryfikacji umiejętności radzenia sobie w kryzysie – potwierdzają to wzmożone w ostatnim czasie rekrutacje typu replacement. W związku z przyspieszoną cyfryzacją pracownicy działów księgowych muszą znać najnowsze narzędzia do obsługi procesów automatyzacji. Trendem jest także wzrost znaczenia kompetencji miękkich przy wyborze potencjalnego pracownika. Od kandydatów oczekuje się zdolności adaptacji oraz szybkiego reagowania na zmiany. Pracownik powinien także wykazywać się dużą aktywnością i inicjatywą w realizowaniu powierzonych mu obowiązków. W czasie pandemii „praca w dynamicznym środowisku” przestała być jedynie pustym frazesem, a stała się realnie poszukiwaną umiejętnością – mówi Michał Kłak z Michael Page.
Kandydaci stawiają coraz większe wymagania pracodawcom
Kandydaci coraz bardziej świadomie wybierają firmę, w której chcieliby pracować. Dużym zainteresowaniem cieszą się oferty organizacji z tych sektorów, które dobrze poradziły sobie w czasie kryzysu, czyli IT, e-commerce czy branża farmaceutyczna. Większość kandydatów (68,9%) przed podjęciem decyzji o aplikowanie na ofertę pracy sprawdza, jakie rozwiązania zostały wdrożone przez firmę w czasie pandemii – wynika z badania PwC, przeprowadzonego wśród młodych Polaków na rynku pracy. Dla prawie 70% badanych ważne są wartości firmy oraz jej wizja i misja. Młode pokolenie interesuje profil działania organizacji oraz to, czy wytwarzany przez nią produkt wpisuje się w obecne trendy. Wielu kandydatów nadal chce pracować z domu, ale pełnowymiarowy home office staje się coraz mniej preferowaną formą wykonywania obowiązków. Dostęp do pracy zdalnej jest warunkiem koniecznym dla 33,7% badanych – z drugiej strony, aż 56% młodych osób chce pracować stacjonarnie. Możemy zakładać, że do końca roku wielu pracowników powróci do biur. W niektórych organizacjach, np. z branży nieruchomości, praca już teraz odbywa się w pełni stacjonarnie. Specjaliści z sektora finansowego odczuwają coraz większy brak poczucia jedności oraz dążenia do wspólnego celu i bardziej doceniają możliwość przebywania wśród współpracowników. W przypadku, gdy pracownik nie ma przestrzeni bądź odpowiednich warunków do wykonywania swoich obowiązków z domu, praca z biura pomaga mu w utrzymaniu tzw. work-life balance.
Według raportu Deloitte kandydaci przywiązują dużą wagę do poczucia bezpieczeństwa w pracy – ankietowani wskazują, że największym priorytetem lidera powinno być zabezpieczenie przyszłości organizacji. Osoby poszukujące pracy oczekują od potencjalnego pracodawcy także zdolności strategicznych, wspierania ich rozwoju oraz inspiracji współpracowników. Młodzi ludzie odczuwają coraz mniejsze zaufanie do sytuacji gospodarczej w kraju i na świecie, a aż 38% respondentów negatywnie ocenia rynek pracy. Jednak zdecydowana większość kandydatów uważa, że pandemia nie powinna mieć negatywnego wpływu na ich oczekiwania finansowe.
- Od kilku lat obserwujemy wzrost oczekiwań finansowych wśród osób ubiegających się nawet o najniższe stanowiska specjalistyczne. Potwierdzają to badania PwC, według których aspiracje płacowe młodych Polaków wzrosły o 500 zł w stosunku do 2020 roku i wynoszą średnio 4500 zł netto miesięcznie. Wśród osób ubiegających się o pracę w działach finansowych te oczekiwania bywają jeszcze wyższe. Coraz bardziej rośnie ryzyko presji płacowej związanej z wysokim popytem na pracę przy jednoczesnym spadku liczby wykwalifikowanych specjalistów na rynku – dodaje Michał Kłak.
Według Raportu Płacowego przygotowanego przez firmę Michael Page osoby ubiegające się o stanowiska entry level z obszaru kontrolingu i analizy finansowej mogą spodziewać się wynagrodzenia w granicach 6-7 tys. zł brutto miesięcznie, a w księgowości: od 5 do 6 tys. zł. W przypadku kontrolera finansowego pensja wynosi od 12 do 15 tys. zł brutto miesięcznie, z kolei samodzielna księgowa zarabia w tym momencie od 9 do 12 tys. zł. Na wyższe wynagrodzenie może liczyć główna księgowa (17-23 tys. zł brutto miesięcznie) i wreszcie dyrektor finansowy w firmie zatrudniającej ponad 1000 pracowników: od 35 do 75 tys. zł brutto miesięcznie.
Źródło: materiały prasowe